Prawdziwa marynata
11 września 2020 r. Biuro Gate.io odwiedziła policja po masowych skargach wściekłych użytkowników. Niektórzy pracownicy opublikowali w Internecie zdjęcia i filmy zawierające trochę informacji, co wywołało spekulacje i liczne wnioski wysnute przez użytkowników na Twitterze.Użytkownik Twittera @bigmagicdao (Molly), dyrektor ds. Marketingu na płaszczyźnie kryptowalut, opublikowała na Twitterze film pochodzący z chińskiej platformy mediów społecznościowych WeChat. Film pokazuje, jak pracownicy piszą na swoich telefonach, gdy umundurowani policjanci kierują do pomieszczenia oddzielonego od głównego biura. Wydaje się również, że policja zatrzymuje pracowników podczas pewnego rodzaju przesłuchań. Zdjęcie przedstawia pracownika w bluzie Gate.io. Kolejny film pokazuje, jak policja omawia wiadomości WeChat, potwierdzając, że biuro rzeczywiście było połączone z Gate.io. Policja nie wydaje się wrogo nastawiona, a pracownicy współpracują.After $kimchi price went down massively, many users of gate lost quite a lot of money, so they’ve reported Gate, but heard from multiple resources it’s just the customer support office for gate. It should probably won’t have very big impact on Gate. https://t.co/lUAkPrHaNY
— Molly (@bigmagicdao) September 10, 2020
Wielkie zamieszanie
Pomimo stosunkowo odkrywczych filmów, entuzjaści, handlowcy i reporterzy spekulowali na Twitterze. @alicelacrypto, analityk ds. inwestycji kryptograficznych, zasugerował, że nalot spowodował zamknięcie głównego biura Gate.io i że handel na giełdzie został wstrzymany.Pomimo niektórych doniesień o powolnym wycofywaniu się i przerwach w działaniu, Gate.io nadal funkcjonował. Co więcej, inne doniesienia sugerowały, że biuro, w którym miał miejsce nalot policji, w ogóle nie było biurem Gate.io, ale zewnętrznym biurem ds. Public Relations. Licencja biura, która pojawiła się w filmach WeChat, dotyczy miasta Zhongshan w prowincji Guangdong. Tymczasem nie było od razu jasne, czy to jest właśnie biuro Gate.io.BREAKING: https://t.co/aM7aJZ7SMh got banned by Chinese police
— Alice Crypto (@AliceolaCrypto) September 11, 2020
(Thread) pic.twitter.com/1R9RsK0wv0
Oszuści KIMICHI
Później dyrektor ds. PR Gate.io powiedział BeInCrypto, że policja odwiedziła biuro firmy:“Jedno z biur Gate.io zostało niedawno odwiedzone przez prefekturę lokalnej policji w Chinach. Ze względu na spadek ceny w KIMCHI, niektórzy użytkownicy, którzy zainwestowali w token, ponieśli straty z powodu problemów ze zmiennością rynku w związku z rosnącym szumem DeFi. Postanowili masowo zgłosić incydent lokalnym władzom.”Chociaż niektórzy użytkownicy mogli mieć obawy co do bezpieczeństwa Gate.io w Chinach, które były wrogo nastawiony do handlu kryptowalutami, upadek KIMCHI nie był winą giełdy. Aby wyjaśnić spekulacje dotyczące możliwej zmowy, przedstawiciel powiedział, że Gate.io nie „pobiera żadnych opłat za notowanie”, więc nie czerpie korzyści z umieszczenia na giełdzie samego KIMCHI. Z pewnością Gate.io pobierało prowizje handlowe. Przedstawiciel dodał, że Gate.io w pełni współpracuje z władzami. Utrzymują również, że incydent był całkowicie spowodowany przez skargi użytkowników KIMCHI, którzy stracili pieniądze i szukali kogoś, kogo można winić. W końcu ten nalot wydaje się być bardziej śledztwem niż rozprawą. Przypomina jednak o zawiłościach prawnych, z jakimi borykają się giełdy, i wysokim ryzyku, jakie podejmują użytkownicy, opierając transakcje na szumie marketingowym.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.