Fundusze Guggenheima złożyły 27 listopada w SEC swoje plany zainwestowania do 500 milionów dolarów ze swojego funduszu Macro Opportunities Fund. Celem inwestycyjnym są akcje Grayscale Bitcoin Trust (GBTC).
Miliardy w zapotrzebowaniu instytucjonalnym
Wzrasta zapotrzebowanie inwestorów instytucjonalnych na kryptowaluty. Ich wejście na rynek jest często wskazywane jako główny powód hossy kryptowalut w 2020 roku. Inne firmy, takie jak firma programistyczna Microstrategy, które przede wszystkim nie działają jako operatorzy rynków finansowych, również chcą czegoś dla siebie.
SponsoredW chwili pisania tego tekstu ponad 15 miliardów dolarów w Bitcoinie, czyli 842 364 BTC, znajduje się w posiadaniu korporacji. Obejmuje to równowartość ponad 9 miliardów dolarów, czyli 509 581 BTC w posiadaniu GBTC.
Czytaj na własne ryzyko
W ramach formularza N-1A, fundusze Guggenheim szczegółowo opisały ryzyko związane z inwestowaniem, zwłaszcza w GBTC. Prospekt zmienia się w katalog ryzyk, które decydują o tym, co może pójść nie tak z inwestycją. Czytelnicy, którzy nie są zaznajomieni z prospektem inwestycyjnym, powinni usiąść nad nim przed jego rozpoczęciem.
Jeśli chodzi o kryptowaluty, a konkretnie o Bitcoiny, wiele zagrożeń jest znanych opinii publicznej. Jednym z takich zagrożeń jest brak długiej historii prawa podatkowego w zakresie kryptowalut i możliwość nagłych zmian. Zmienność cen i kradzież Bitcoinów również zapadają w pamięć.
Ryzyko na najwyższym poziomie
Inne zagrożenia, które są mniej powszechne, wynikają ze struktury. Guggenheim Funds, poprzez spółkę zależną, inwestuje w Bitcoiny za pośrednictwem innego podmiotu, w tym przypadku GBTC. Guggenheim nie będzie bezpośrednio właścicielem BTC. Tak więc Guggenheim zauważa, że:
Gdyby GBTC zaprzestało handlu z premią w stosunku do jej NAV (net asset value), wartość inwestycji Funduszu w GBTC mogłaby spaść, nawet jeśli wartość bazowych udziałów GBTC w Bitcoinach nie spadnie.
Innymi słowy, jeśli mocny skandal lub hack uderzy w Grayscale, spółka zależna Guggenheima może stracić pieniądze, nawet jeśli cena Bitcoina będzie wysoka. Na poziomie detalicznym inwestorzy mogą mieć podobne obawy z tyłu głowy, o czym niedawno dowiedzieli się użytkownicy OKEx. Stawki są zdecydowanie wyższe od momentu, gdy ruszliśmy na północ w kierunku Bitcoina za 100 000 USD.