W SKRÓCIE

  • Fidelity Investments wstępnie przygotowuje się do dołączenia do wyścigu o uruchomienie spot ETF dla Bitcoina.
  • Według osób wtajemniczonych, zarząd spółki może złożyć wniosek w tej sprawie do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) już w tym tygodniu.
  • BlackRock złożył również wniosek do SEC o ETF w połowie miesiąca.
  • promo

Fidelity Investments wstępnie przygotowuje się do dołączenia do wyścigu o uruchomienie spot ETF dla Bitcoina. Według osób wtajemniczonych, zarząd spółki może złożyć wniosek w tej sprawie do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) już w tym tygodniu.

Dla przypomnienia, ETF to fundusz giełdowy, który kupuje aktywa na rynku w oparciu o określoną charakterystykę. Twórcy ETF sprzedają następnie swoje udziały inwestorom, których cena zależy od wyników aktywów bazowych. Pierwsze fundusze ETF na Bitcoina zostały zatwierdzone w USA w 2021 r., ale wspomnianym aktywem bazowym są w nich kontrakty terminowe na Bitcoina, a nie sama kryptowaluta.

To nie pierwszy raz, kiedy Fidelity próbuje zdobyć przychylność regulatora. Firma złożyła podobny wniosek o ETF w 2021 r., ale Komisja odrzuciła go na początku 2022 r. Odrzucenie uzasadniono brakiem umów o wspólnym nadzorze, a także obawami o możliwe manipulacje i oszustwa.

Główną zaletą pierwszego kryptowalutowego funduszu ETF jest jego zdolność do przyciągania dużych ilości kapitału bez konieczności nabywania samego aktywa cyfrowego. Mimo to niektórzy inwestorzy słyszeli o trudnych aspektach przechowywania monet i działalności hakerskiej, co sprawia, że niechętnie angażują się w kryptowaluty. Jeśli jednak fundusz zostanie zatwierdzony, problem ten zostanie rozwiązany, ponieważ jego twórca będzie przechowywał BTC w imieniu klientów.

Kiedy powstanie Bitcoin ETF?

Bitcoinowe fundusze ETF są przedmiotem aktywnej dyskusji w kryptosferze od 2018 roku. Teraz zyskały one nową falę popularności dzięki działaniom największej na świecie spółki inwestycyjnej, BlackRock. BlackRock złożył również wniosek do SEC o ETF w połowie miesiąca. Wywołał tym samym poruszenie wśród inwestorów kryptowalutowych. Wpłynął też na namacalny 20-procentowy wzrost Bitcoina w ciągu tygodnia.

Według źródeł The Block, nowe zgłoszenia ETF dotyczą w szczególności utworzenia funduszu giełdowego typu spot. Analitycy są zgodni co do tego, że byłby to ważny instrument dla dużych inwestycji w branży, które nie chcą angażować się w instrumenty pochodne kryptowalut. Jak już zauważyliśmy, spot ETF daje dużemu inwestorowi możliwość zarabiania na ruchach cen kryptowalut bez konieczności ich kupowania.

Reputacja gigantów Fidelity i BlackRock również odgrywa ważną rolę. Profesjonalni inwestorzy instytucjonalni ufają bardziej firmom z dobrą historią prowadzenia działalności. Oznacza to, że nie będą musieli martwić się o posiadanie BTC lub innych rzeczy. Przynajmniej dlatego, że pod zarządzaniem BlackRock znajdują się już aktywa o wartości bilionów dolarów.

Współzałożyciel i dyrektor generalny Circle, Jeremy Allaire, w niedawnym wywiadzie zauważył postępy w pracach nad nowymi funduszami ETF. Twierdzi on, że SEC z pewnością przyzna rejestrację instrumentom inwestycyjnym – zwłaszcza, gdy inicjatywa pochodzi od tak dużych organizacji.

“Myślę, że czynione są postępy w tworzeniu bardziej dojrzałych struktur rynkowych, które mogłyby wspierać coś takiego. Mamy dojrzały rynek spot, dobrze uregulowaną infrastrukturę przechowywania kryptowalut i nadzór nad branżą”.

Wiele z wcześniejszych powodów obaw organów regulacyjnych zostało już rozwiązanych. To oznacza, że teraz SEC będzie miała, przynajmniej teoretycznie, mniej powodów, aby odmówić rejestracji kolejnego ETF. Komisja niedawno złożyła pozwy przeciwko głównym giełdom kryptowalut, więc nie można powiedzieć, że jest przychylnie nastawiona do kryptowalut.

Allaire uważa, że utrzymujący się kryzys w tradycyjnej gospodarce sprawił, iż kryptowaluty stały się atrakcyjną opcją inwestycyjną w oczach dużych graczy. Oznacza to, że popyt na aktywa cyfrowe będzie stopniowo rósł. A w takim środowisku jest mało prawdopodobne, aby regulator długo zajmował negatywne stanowisko w sprawie ETF-ów.

Microstrategy dokupuje

Chociaż uruchomienie spot ETF dla Bitcoina w USA jeszcze nie nastąpiło, nie powstrzymuje to dużych firm przed dalszym kupowaniem kryptowaluty. Wczoraj MicroStrategy, której byłym szefem jest znany fan BTC Michael Saylor, nabyła dodatkowe 12 333 BTC za 347 milionów dolarów.

Uwzględniając tę transakcję, gigant posiada obecnie 152 333 BTC. Wydano na nie 4,52 mld USD, co oznacza, że średni koszt nabycia monety wynosi 29 668 USD.

Wygląda na to, że giganci w świecie finansów są gotowe do uzyskania zgody na uruchomienie spot ETF dla Bitcoina. W takim przypadku pierwsza kryptowaluta otrzyma napływ kapitału, a sam rynek monet stworzy warunki do przyciągnięcia nowych użytkowników. Oznacza to, że możliwe jest, iż takie działania firmy już teraz tworzą solidną infrastrukturę dla kolejnego etapu wzrostu aktywów cyfrowych.

Poszukaj jeszcze ciekawszych rzeczy na jednym z naszych kryptowalutowych czatów byłych bogaczy. Porozmawiamy tam o innych ważnych tematach, które w jakiś sposób przybliżają nas do kolejnej hossy i euforii wśród inwestorów kryptowalutowych.

🎄Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Grudzień 2024
🎄Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Grudzień 2024
🎄Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Grudzień 2024

Wyjaśnienie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.

Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
photo_mzerelik.jpg
Zerelik Maciej
Podróże, nurkowanie, kryptowaluty, blockchain, mining. Zwolennik idei decentralizacji. Na bieżąco z branżą kryptowalut od około 3 lat. Prywatnie HODLer wielu topowych coinów
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane