Fidelity Investments podobno przygotowuje się do złożenia wniosku o spot Bitcoin ETF. W ten sposób trzeci co do wielkości menedżer aktywów na świecie podejmie walkę z rywalem – firmą inwestycyjną BlackRock.
Bitcoin spot ETF
Zastrzeżenie: na razie jest to plotka. Oficjalny wniosek do SEC nie został jeszcze złożony, a sama Fidelity nie skomentowała jeszcze tej wiadomości. Wielu bitcoinerów dyskutuje jednak na Twitterze o możliwej nadchodzącej aplikacji.
Fidelity Investments ma swój własny oddział kryptowalutowy – Fidelity Digital Assets. Od lat interesują się sektorem kryptowalut.
Według eksperta rynkowego Andrew Parisha, Fidelity jest gotowy na “sejsmiczny” ruch w kryptowalutach. Mówi się również, że Fidelity jest chętny do przejęcia Bitcoin Trust firmy Grayscale. Ten największy na świecie fundusz kryptowalutowy (z 626 000 BTC) od miesięcy próbuje przekształcić się w ETF.
Fundusz ETF od Blackrock
Plotki pojawiły się tuż po tym, jak BlackRock złożył wniosek do SEC o ETF na rynku spot Bitcoina. Byłby to pierwszy tego rodzaju fundusz, który mógłby zostać zatwierdzony przez organ nadzoru papierów wartościowych. BlackRock zarządza aktywami o wartości ponad 9 bln dolarów.
Ale Fidelity jest również dużym graczem. Według doniesień, posiada łącznie 10,3 biliona dolarów w aktywach pod administracją.
Co ciekawe, strony takie jak BlackRock, Deutsche Bank i Fidelity wkraczają na rynek kryptowalut w tygodniu, w którym Coinbase i Binance znalazły się pod ostrzałem. Przypadek? Preston Pysh uważa, że nie.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
