Czy Europa boi się kryptowalut? Takie wrażenie można odnieść po wystąpieniu dyrektor wykonawczej ESMA, Natashy Cazenave, przed Komisją Gospodarczą i Monetarną Parlamentu Europejskiego. Zwróciła ona uwagę na ryzyko, jakie niosą ze sobą gwałtowne wahania cen kryptowalut. Jej zdaniem to zagrożenie może rozlać się na cały sektor finansowy.
Wystąpienie, które odbyło się 8 kwietnia 2025 roku, wywołało duże zainteresowanie wśród ekspertów i mediów.
Dlaczego Europa boi się kryptowalut?
Natasha Cazenave przedstawiła w Parlamencie Europejskim jasne stanowisko: Europa boi się kryptowalut, ponieważ ich niestabilność może zagrozić finansom publicznym. Nawet stosunkowo niewielkie części rynku kryptowalut, zdaniem ESMA (European Securities and Markets Authority), są w stanie zakłócić działanie całego systemu finansowego. Cazenave oznajmiła:
„Wydarzenia te skłoniły nas do ponownego ostrzeżenia inwestorów w grudniu 2024 r., aby przestrzec ich przed szumem wokół kryptowalut.”
Dyrektor wykonawcza zaznaczyła, że ryzyko nie ogranicza się do spekulacji. Obawy przed kryptowalutami zbiegają się do dużych skoków cen ponieważ ich zmienność sprawia, że są trudne do kontrolowania. Gwałtowne wahania cen mogą wpływać na płynność instytucji, które mają ekspozycję na te aktywa.
Potrzeba silnych i spójnych regulacji w całej UE
Kolejnym powodem, dla którego Europa boi się kryptowalut, jest brak jednolitego podejścia do ich regulowania. Obecnie państwa członkowskie stosują różne zasady, co prowadzi do niepewności prawnej i luki w nadzorze.
Cazenave zwróciła uwagę na znaczenie rozporządzenia MiCA, które ma stworzyć wspólne ramy regulacyjne w całej Unii Europejskiej. Dopiero wtedy możliwe będzie skuteczne monitorowanie i kontrolowanie rynku cyfrowych aktywów. Tylko w ten sposób można odpowiedzieć na obawy Europy z powodu ryzyka systemowego. Jednak pomimo regulacji MiCA, Canzenave ostrzegła:
„Wyjaśniliśmy również, że pomimo MiCA nie będzie czegoś takiego jak bezpieczne kryptoaktywa.”
ESMA wskazuje też, że coraz więcej instytucji finansowych oferuje produkty oparte na kryptowalutach. To zacieśnia związki między tradycyjnym systemem finansowym a rynkiem aktywów cyfrowych – co dodatkowo pogłębia niepewność. Dyrektor wykonawcza dodała:
„Od 2022 roku aktywnie monitorujemy potencjalne zagrożenia, jakie kryptoaktywa mogą stanowić dla stabilności finansowej.”
Fakt, że Europa boi się kryptowalut, nie oznacza, że Unia zamierza je zakazać. Wręcz przeciwnie – celem regulatorów jest stworzenie bezpiecznego środowiska dla innowacji finansowych. Jednak bezpieczeństwo inwestorów i stabilność rynku muszą pozostać priorytetem. Na zakończenie Cazenave wyjaśniła:
„Rynki kryptoaktywów są nadal stosunkowo małe. Jednak w obecnym otoczeniu rynkowym zamieszanie nawet na małych rynkach może zapoczątkować lub katalizować szersze problemy ze stabilnością w naszym systemie finansowym.”
Dalszy rozwój rynku kryptowalut w Europie zależy od tego, czy uda się osiągnąć równowagę między wolnością technologiczną a odpowiedzialnością regulacyjną. Obawy ESMA pokazują, że Europa boi się kryptowalut nie bez powodu – ale z troski o długoterminowe bezpieczeństwo gospodarki.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
