Dzisiaj nieco inaczej. Nie tyle o kryptowalutach, a bardziej o Ziemi, bo dzisiaj jest jej dzień. Czy dbamy o naszą planetę? Czy może marnujemy zasoby na potęgę? Przekonajmy się. Oto krótka podróż przez statystyki.
22 kwietnia to Światowy Dzień Ziemi, czyli data, w której promuje się proekologiczne postawy w społeczeństwie. Od 2010 roku jest to oficjalne święto wpisane w kalendarz ONZ. Czy w ciągu tych kilku lat udało nam się coś zmienić, ograniczyć?
Woda i jedzenie
Carl Sagan, znany amerykański astronom i popularyzator nauki, powiedział kiedyś:“Ziemia jest jedynym dotychczas znanym światem, na którym istnieje życie. Czy nam się to podoba, czy nie, Ziemia pozostaje na razie naszym domem”.Czy jednak dbamy o naszą planetę? W Stanach Zjednoczonych rocznie wyrzuca się ponad 60 milionów ton jedzenia (40% całej konsumpcji). W Polsce ta liczba zbliża się do 10 mln ton (w przeliczeniu na mieszkańców wyrzucamy więcej niż Amerykanie). By wyprodukować kilogram wołowiny, potrzeba około 14500 litrów wody. Dla kilograma wieprzowiny zużywa się niemal 6 tys. litrów, a do mięsa drobiowego prawie 4,5 tys. Aktualnie w polskich mediach można usłyszeć, że czekają nas susze. Co więcej, można to zobaczyć, bo właśnie płonie Biebrzański Park Narodowy. Jeśli chodzi o zasoby wodne, ludzkość ma dostęp do zaledwie 1% wszystkich zasobów wody pitnej. Polska ma jedne z najmniejszych zasobów wodnych w Europie, a przeciętny Polak ma tyle samo wody, co przeciętny Egipcjanin. Dla porównania człowiek potrzebuje do przeżycia średnio ok. 42 tys. wody przez całe życie. To mniej niż produkcja 3 kg wołowiny. Co więcej, produkcja jednego samochodu równa się 9 ludzkich żyć, przeliczając na zużycie wody. Jeść oczywiście trzeba, ale warto tego jedzenia nie marnować, szczególnie przy tak dużym zużyciu wody.
Prąd i kopanie
Na świecie Dzień Ziemi święci już 50 rocznicę. ONZ świętuje dekadę z Międzynarodowym Dniem Ziemi. Mimo to nie widać znaczących zmian w gospodarce energetycznej i zużyciu prądu. Podczas gdy wiele zachodnich krajów ma tendencję spadkową, u nas wciąż krzywa zużycia rośnie. Już w 2014 roku (wyniki są publikowane co 5 lat) osiągnęliśmy średnią 4 tys. kWh rocznie na osobę. Niemało zużywa też sieć Bitcoina, która konsumuje niemal 75 TWh rocznie, co stanowi niemal połowę zużycia w całej Polsce (ok. 155 TWh). Może więc chociaż w tym czasie, gdy siedzimy w domowej kwarantannie, warto pomyśleć o wprowadzeniu pewnych oszczędności? Może warto nie wyrzucać jedzenia, zakręcać wodę podczas mycia zębów, zgaszenia czasem światła? W końcu to Gandhi podobno powiedział:“Ziemia zapewnia wystarczająco wiele, by zaspokoić potrzeby każdego człowieka, ale nie jego żądze”.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIKZbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Dawid Paluch
Dawid studiował dziennikarstwo we Wrocławiu. Chciał został ekspertem sportowym, ale zakochał się w nowych technologiach. Po raz pierwszy dowiedział się o kryptowalutach w 2015 roku, lecz zaczął o tym pisać w 2017. Dzisiaj skupia się głównie na wykorzystaniu technologii blockchain w nowych branżach.
Dawid studiował dziennikarstwo we Wrocławiu. Chciał został ekspertem sportowym, ale zakochał się w nowych technologiach. Po raz pierwszy dowiedział się o kryptowalutach w 2015 roku, lecz zaczął o tym pisać w 2017. Dzisiaj skupia się głównie na wykorzystaniu technologii blockchain w nowych branżach.
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane