Pod koniec swojej czteroletniej kadencji na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump dostał bana na portalach największych mediów społecznościowych. Twitter, Facebook i Instagram usunęły lub zawiesiły konto osoby, uważanej za najpotężniejszego przywódcę świata.
Społeczność kryptowalutowa skomentowała to wydarzenie, przypominając o negatywnym stosunku Trumpa do kryptowalut, a jednocześnie wskazując, że jedynie scentralizowane platformy społecznościowe mają tak dalece posuniętą możliwość cenzurowania wpływowych ludzi.
Twitter usuwa konto Trumpa
Wczoraj Twitter ogłosił, że na stałe usuwa konto Donalda Trumpa. W komunikacie czytamy, że przeprowadzono „dokładną analizę” ostatnich tweetów prezydenta i tego, w jaki sposób były one odbierane. Wniosek był taki, że tweety z konta @realDonaldTrump mogą doprowadzić do wzrostu przemocy w okolicy inauguracja prezydenta elekta Joe Bidena pod koniec tego miesiąca.
Twitter już wcześniej zawiesił dostęp Trumpa na 12 godzin w środę, po tym, jak tłum złożony ze zwolenników prezydenta włamał się do budynku Kapitolu Stanów Zjednoczonych. Splądrowane zostały biura kongresu i przerwano wspólną sesję mającą na celu przyjęcie głosów kolegium elektorów potwierdzających zwycięstwo Bidena w ubiegłorocznych wyborach.
Podczas zamieszek zginęło pięć osób, w tym czterech zwolenników Prezydenta i oficer policji Kapitolu.
Facebook i Instagram: ban na 2 tygodnie
Szef Facebooka, Mark Zuckerberg, powiedział w czwartek, że gigant mediów społecznościowych zbanował konto Trumpa na czas nieokreślony. Zawieszenie ma być aktywne przez co najmniej 2 tygodnie, do czasu objęcia urzędu przez prezydenta-elekta Joe Bidena. Zuckerberg napisał:
Uważamy, że ryzyko związane z pozwoleniem prezydentowi na dalsze korzystanie z naszych usług w tym okresie jest po prostu zbyt duże. Dlatego przedłużamy ban, który umieściliśmy na jego kontach na Facebooku i Instagramie na czas nieokreślony, przez co najmniej następne 2 tygodnie, aż pokojowe przekazanie władzy zostanie zakończone.
Zawieszenie na Facebooku było najbardziej dotkliwą karą, jaką jakakolwiek gigant mediów społecznościowych wymierzył Trumpowi w ciągu jego czteroletniej kadencji. W tym okresie wielokrotnie zarzucano mu propagowanie kłamstw, atakowanie swoich krytyków i szerzenie retoryki podziałów.
Komentarze krypto-społeczności
Jeden z użytkowników Twittera, zwolennik kryptowalut @DocumentBitcoin przypomniał dzisiaj niektóre z wypowiedzi Trumpa na temat Bitcoina oraz Libry Facebooka.
How it started: How it's going: pic.twitter.com/e0tX29Uu73
— Documenting Bitcoin 📄 (@DocumentBitcoin) January 8, 2021
Ustępujący prezydent USD nie pozostawał obojętny względem kryptowalut i rynków tradycyjnych. Jak donosiło BeInCrypto Polska już od 2018 roku „chciał dorwać” Bitcoina i uważał go za aktywo bezwartościowe. Jednocześnie nigdy nie ukrywał swoich konotacji z tradycyjnym rynkiem akcji i był krytykowany za pompowanie wzrostów cen na giełdach.
Inny członek kryptospołeczności, hodler Cardano @LawlessCrypto zauważył interesującą asymetrię pomiędzy centralnie zarządzanymi firmami mediów społecznościowych a technologią rozproszonych rejestrów blockchain. W komentarzu do tweeta Charlesa Hoskinsona, twórcy Cardano, napisał, że nikt nie może zostać zbanowany z sieci blockchain:
The most powerful man in the world can be banned from social media but the least powerful person in the world cannot be banned from Cardano.
— L₳wless Crypto (@LawlessCrypto) January 9, 2021
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.