Phil Konieczny w swoim najnowszym nagraniu Q&A poruszył temat swojej przyszłości po zakończeniu obecnego cyklu kryptowalutowego. Wyjaśnił, że planuje zrobić przerwę i nazwał ją „mini emeryturką”, ale nie zamierza całkowicie zniknąć z mediów społecznościowych. Podkreślił, że nagrywanie jest jego pasją, więc będzie kontynuował swoją działalność, choć prawdopodobnie w mniejszym zakresie.
Warto przyjrzeć się bliżej, co dokładnie miał na myśli i jak jego decyzje mogą wpłynąć na społeczność krypto w Polsce.
SponsoredPhil Konieczny i jego plany na przerwę
Phil Konieczny odpowiedział na pytanie widza dotyczące jego obecności w mediach po zakończeniu cyklu. Stwierdził, że nie planuje całkowicie odejść, ale chce chwilowo odpocząć. Nazwał tę decyzję „mini emeryturką” i zaznaczył, że potrzebuje czasu na regenerację.
“Nie, nie zniknę raczej. Na pewno chcę odpocząć. Z pewnością chcę zrobić sobie taką mini emeryturkę. Na pewno chcę sobie odciążyć głowę przed potencjalnymi kolejnymi latami, kolejnymi cyklami. To na pewno. Uważam, że taki odpoczynek jest bardzo dobry i w dłuższym terminie wyjdzie na plus. Mam nadzieję, że nie będzie super cyklu i nie będę musiał dalej nagrywać. Mam nadzieję, że ta bessa przyjdzie i będzie taką właśnie przerwą przed dalszymi inwestycjami. Natomiast no będę nagrywał, będę nagrywał chociażby dlatego, że to jest moja pasja, to jest coś, co lubię, to jest coś, czym się interesuję i no też trzeba coś w życiu robić. Uważam, że nie da się po prostu nagle spocząć na laurach i po prostu nic w życiu nie robić. Więc sobie uświadomiłem to, że jestem skazany na to, by coś robić do końca życia.”
Konieczny uważa, że całkowite wycofanie się z aktywności nie jest możliwe. Dodał, że jego osobowość wymaga działania i zaangażowania w projekty. Właśnie dlatego planuje jedynie zwolnić tempo, a nie porzucić pasję.
Widzowie mogą więc spodziewać się mniejszej liczby nagrań w okresie bessy. Jednak powrót w kolejnym cyklu jest pewny, szczególnie dla nowych osób wchodzących na rynek.
Wolność finansowa według Koniecznego
Konieczny poruszył także temat niezależności finansowej. Według niego, aby mówić o wolności finansowej, potrzeba około 5 mln zł. Kwota ta wystarcza na życie z dywidend lub zysków z inwestycji.
SponsoredWyjaśnił, że Bitcoin traktuje jak aktywo dywidendowe. Jego zdaniem 5 mln zł w hossie może urosnąć nawet do 20–25 mln zł. Nawet przy wydatkach rzędu 600 000 zł rocznie kapitał wciąż może się powiększać.
Jednocześnie podkreślił, że pieniądze nie gwarantują szczęścia. Zaznaczył różnicę między niezależnością finansową a wolnością. Niezależność daje możliwość odejścia z pracy, a wolność oznacza brak konieczności pracy.
Możesz zapytać: czy naprawdę 5 mln zł to wystarczająco? W opinii Koniecznego tak, ale pod warunkiem mądrego zarządzania. To pokazuje, że strategia inwestycyjna i dyscyplina są równie ważne jak sam kapitał.
Kurs dolara i globalne uwarunkowania
W trakcie Q&A Konieczny odniósł się też do pytania o kurs dolara. Przypomniał, że w ostatnim czasie spadł on z 4,70 zł do 3,70 zł. Wyjaśnił, że to efekt polityki Donalda Trumpa, który preferuje taniego dolara.
Zaznaczył, że podobna sytuacja miała miejsce w poprzedniej kadencji Trumpa. Według niego, w przyszłości można spodziewać się odbicia. Dlatego radzi inwestorom dywersyfikować portfel walutowy.
Poleca trzymanie koszyka walut, w którym znajdzie się dolar, frank, euro oraz złoty. Jego zdaniem to najlepszy sposób na zrównoważenie ryzyka. Nie wierzy w upadek dolara, bo wymagałoby to globalnych zawieruch gospodarczych.
Możesz się zastanawiać: czy w takim razie warto trzymać oszczędności w złotówkach? Według Koniecznego nie jest to optymalne rozwiązanie. Lepiej postawić na dywersyfikację, która zmniejsza ryzyko nagłych spadków jednej waluty.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.