Departament Skarbu USA zwrócił się do członków Kongresu o poszerzenie własnych uprawnień do kontrolowania przepływu kryptowalut. Szczególnie interesująca dla Departamentu Skarbu jest możliwość uzyskania specjalnej jurysdykcji nad emitentami stablecoinów poza Stanami Zjednoczonymi. Mówiąc prościej, proszą polityków o możliwość “przygwożdżenia” Tethera nawet tam, gdzie jest to praktycznie niemożliwe.
Zastępca sekretarza skarbu Wally Adeyemo zwrócił się do wysokich rangą członków Kongresu z propozycją, którą nazwał “zestawem zdroworozsądkowych zaleceń dotyczących rozszerzenia ich własnych uprawnień”.
Wniosek został złożony na poziomie oficjalnym i zarejestrowany, a dokumenty wpadły już w ręce dziennikarzy. Przeanalizowali oni możliwy wpływ tego wynalazku na Tether i całą branżę w przyszłości.
Co stanie się z kryptowalutami w przyszłości?
Oto fragment dokumentu przedłożonego Kongresowi przez Departament Skarbu:
“Sposoby gromadzenia i przenoszenia pieniędzy wciąż ewoluują, a wiele metod stosowanych przez nasze władze nie było aktualizowanych od dziesięcioleci. Grupy terrorystyczne – w tym Hamas – wykorzystują nowe wirtualne narzędzia do przenoszenia, przechowywania i ukrywania swoich przepływów finansowych.”
Wykorzystywanie kryptowalut przez terrorystów to stary argument krytyków aktywów cyfrowych. Został on wielokrotnie obalony, w tym po rozpoczęciu aktywnych działań wojennych w Izraelu. Niemniej jednak Kongres powinien dać Departamentowi Skarbu “nowe narzędzie do sankcjonowania” giełd, które wspierają terroryzm.
Należy również zauważyć, że wielkość opłat za finansowanie działalności terrorystycznej w kryptowalutach pozostaje niewielka w porównaniu z walutami fiducjarnymi. Krytycy aktywów cyfrowych nie wspominają jednak o tym fakcie i nie proponują walki z konwencjonalnymi pieniędzmi.
Jeśli Kongres zatwierdzi wniosek, organy regulacyjne mogą odciąć niektóre firmy od amerykańskiego systemu finansowego. A ci, którzy nadal prowadzą interesy z tymi podmiotami prawnymi, również zostaną objęci surowymi środkami ministerstwa.
Kolejnym postulatem jest rewizja ustawy o tajemnicy bankowej i wzmocnienie uprawnień Departamentu Skarbu w jej kontekście. Ustawa proponuje przepisanie giełd kryptowalut, dostawców usług z wirtualnymi aktywami, portfeli dla kryptowalut, niektórych rozwiązań infrastrukturalnych dla blockchainów, a także usług w zakresie zdecentralizowanych finansów lub tak zwanych DeFi. Wszystkie podmioty z wymienionych kategorii będą musiały przestrzegać środków przeciwdziałania praniu pieniędzy.
Problemy tej propozzycji
Istnieje kilka problemów związanych z tą propozycją. Dla przykładu, Kongres nie może po prostu objąć prawem zdecentralizowanych paltform.
Wspomniał o tym Austin Campbell, założyciel Zero Knowledge Consulting, w swoim krótkim przeglądzie dokumentu.
“W skrócie, Ministerstwo Finansów prosi o bezprecedensowe rozszerzenie swoich uprawnień do walki z problemem nielegalnego finansowania. W liście wstępnym wspomniano o już wysoce zdyskredytowanym artykule WSJ o wykorzystywaniu przez Hamas kryptowalut do zbierania pieniędzy na swoje operacje.”
Chodzi o artykuł The Wall Street Journal, w którym dziennikarze donosili o rzekomo aktywnym wykorzystywaniu kryptowalut przez organizacje terrorystyczne. Niezależni analitycy uznali jednak te dane za nieprawidłowe i zawyżone, o czym szczegółowo pisaliśmy tutaj. Chociaż liczby w artykule zostały ostatecznie obniżone, to i tak zaszkodziło to branży aktywów cyfrowych.
I nie chodzi tylko o presję na decentralizację branży. Proponowana przez Departament modyfikacja ustawy o tajemnicy bankowej może doprowadzić do bezprecedensowych naruszeń danych. Austin kontynuuje:
Wymaganie walidatorów i protokołów DeFi do obsługi informacji wrażliwych i finansowych oznacza stworzenie najbardziej podatnego na informacje ekosystemu. To tak, jakby platforma Amazon przeprowadzała weryfikację tożsamości dla każdego, a następnie przechowywała te informacje na niezabezpieczonym serwerze.
Campbell sugeruje, że jeśli Kongres odrzuci prawie wszystkie żądania Departamentu Skarbu z wyjątkiem normalnej kontroli emitentów stablecoinów, będzie to dobry wynik.
W przeciwieństwie do rozwiązań zdecentralizowanych, firmy kryptowalutowe emitujące stablecoiny potrzebują ściślejszego nadzoru regulacyjnego. Jednak Departament Skarbu prosi również o dokonanie niemożliwego w tym zakresie.
Co stanie się z Tether?
Tether jest emitentem największego w branży stablecoina pod względem kapitalizacji – USDT. Nic więc dziwnego, że stabilność całej branży zależy od działalności tej firmy.
Poniższy fragment dokumentu dla Kongresu sugeruje nie tylko zwiększoną kontrolę nad Tether, ale coś więcej.
“Ustawodawstwo może wyraźnie upoważnić Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) do wykonywania eksterytorialnej jurysdykcji nad transakcjami stablecoinowymi powiązanymi z dolarami lub innymi transakcjami denominowanymi w dolarach. Zazwyczaj odbywa się to w odniesieniu do transakcji w dolarach amerykańskich.”
Według Campbella jest to kolejny absurdalny punkt dokumentu:
“Zapewnienie jurysdykcji USA nad stablecoinami denominowanymi w dolarach zdeponowanymi w obcym kraju zgodnie z jego zasadami, które dodatkowo są przechowywane w bankach w tym kraju bez klientów z USA, tylko dlatego, że używają dolara? To nie jest coś, co możemy zrobić. To geopolityczne wypowiedzenie wojny.”
Nie ma możliwości, by Stany Zjednoczone kontrolowały obieg USDT poza swoimi granicami. Co więcej, kraj ten nie robi tego w przypadku konwencjonalnych USDT, które są używane poza jego granicami bez obecności Amerykanów. Eksperci uważają więc, że coś takiego jest po prostu niemożliwe w przypadku Tether.
Trusted
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
