W świecie kryptowalut wiele osób wciąż zastanawia się, co tak naprawdę kieruje ceną Bitcoin i jakie dane warto obserwować. W najnowszej analizie Piotr Ostapowicz tłumaczy to w wyjątkowo prosty i logiczny sposób, co może pomóc początkującym zrozumieć mechanikę rynku. Jego podejście oparte na danych, a nie emocjach, pokazuje, jak patrzeć na Bitcoin w sposób długoterminowy.
To dobry moment, aby przyjrzeć się dokładnie jego argumentom i uporządkować najważniejsze fakty.
SponsoredJak zmieniło się podejście Ostapowicza do analizy Bitcoin
Ostapowicz podkreśla, że kiedyś patrzył na rynek zupełnie inaczej. Skupiał się wtedy na newsach i krótkoterminowych ruchach, które bardzo łatwo wprowadzały w błąd. Teraz kieruje się jedynie danymi mającymi realny wpływ na cenę aktywów. Dzięki temu buduje bardziej stabilne decyzje i spokojniej patrzy na wahania.
Jego podejście opiera się na trzech filarach analizy. Pierwszy z nich to dane on-chain, które pokazują zachowanie inwestorów. Drugi to globalna płynność i stopy procentowe, które kształtują cały cykl gospodarczy. Trzeci filar to adopcja instytucjonalna, która rośnie z każdym rokiem.
W jednym momencie powiedział bardzo ważne słowa:
“Nie musisz nic robić, wystarczy zrozumieć, że system finansowy opiera się na dodruku i tanim kapitale – a Bitcoin i Ethereum są najlepszymi beneficjentami tego systemu; obecne spadki to tylko korekta w hossie, prawdziwa bessa przyjdzie dopiero, gdy LTH zaczną tracić, a to jeszcze bardzo daleko.”
To zdanie pokazuje, jak Ostapowicz patrzy na rynek.
Dla niego fundamenty mają większe znaczenie niż codzienne wahania.
Najważniejsze dane on-chain i ich wpływ na Bitcoin
Jednym z kluczowych elementów analizy Ostapowicza są poziomy akumulacji. Obserwuje on szczególnie średnią cenę zakupu inwestorów trzymających Bitcoin od 1 do 2 lat. Gdy cena spada poniżej średniej rocznych holderów, zaczyna delikatne DCA. Gdy spada poniżej średniej dwuletnich holderów, uważa to za ostrzeżenie przed możliwą bessą.
Ostapowicz podkreśla, że prawdziwa bessa zaczyna się dopiero wtedy, gdy LTH realizują straty. Sygnałem tego jest wskaźnik LTH-SOPR poniżej poziomu 1. Według jego analizy LTH nadal sprzedają w zysku, więc obecne ruchy to zwykła korekta. To dla początkujących ważna informacja, bo pokazuje, że spadki mogą być częścią większej hossy.
Warto zadać pytanie: czy analiza on-chain jest niezawodna? Ostapowicz uważa, że nie daje 100% pewności, ale pokazuje realne zachowania inwestorów. Dzięki temu można spokojniej reagować na spadki. Jeśli LTH nie tracą, ryzyko głębokiej bessy pozostaje niskie.
Dlaczego globalna płynność wciąż napędza BTC
Drugim filarem jego analizy są dane makroekonomiczne. Ostapowicz przypomina, że od 2009 roku Bitcoin idealnie reaguje na cykle płynności. Gdy banki centralne prowadzą QT, rynek słabnie. Gdy pojawia się QE lub obniżki stóp, Bitcoin zaczyna rosnąć. Ta zależność jest widoczna na każdym z poprzednich cykli.
Sponsored SponsoredObecnie QT dobiega końca, a Fed może obniżyć stopy już 10 grudnia. Ostapowicz zwraca uwagę, że lata 2026–2027 mogą przynieść duże luzowanie. Wynika to z konieczności refinansowania aż 8 bln USD długu USA. Większa płynność historycznie zawsze wspierała wzrost aktywów, w tym kryptowalut.
Tu pojawia się pytanie: czy w takiej sytuacji możliwa jest bessa? Ostapowicz uważa, że prawdziwa bessa nigdy nie zaczynała się przy rosnącej płynności. Historycznie potrzebna była faza zacieśniania lub okres przejściowy. Z tego powodu uważa, że rynek nadal ma miejsce na wzrosty.
Poniżej znajdziesz najważniejsze elementy, które według niego wpływają na Bitcoin:
- cykle płynności banków centralnych,
- poziomy stóp procentowych,
- programy QE i QT,
- globalne przepływy kapitału.
Adopcja instytucjonalna i tokenizacja – nowy motor wzrostu Bitcoin
Trzecim obszarem, który Ostapowicz uważa za kluczowy, jest adopcja instytucjonalna. Rynek stablecoinów na Ethereum przebił już wolumen Visa i Mastercard. Visa zaczyna integrować płatności oparte na stablecoinach. Dodatkowo banki w USA otrzymały zgodę na handel kryptowalutami w imieniu klientów. To pokazuje rosnącą akceptację aktywów cyfrowych.
Ostapowicz podkreśla, że szef SEC, Paul Atkins, przewiduje pełną tokenizację w ciągu 2–5 lat. Instytucje takie jak BlackRock i Vanguard otwierają się na krypto-ETF-y. Bank of America sugeruje alokację na poziomie 4% w kryptowalutach. Tokenizowane aktywa realne rosną wykładniczo, co jego zdaniem dopiero się zaczyna.
Czy taka adopcja gwarantuje wzrosty? Ostapowicz uważa, że wzmacnia to fundamenty rynku. Dla inwestora początkującego oznacza to, że kryptowaluty powoli stają się częścią tradycyjnych finansów. To sprawia, że Bitcoin staje się bardziej odporny na nagłe zmiany sentymentu. W połączeniu z ograniczoną podażą daje to stabilną bazę do wzrostów.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.