Czy Bitcoin może przejąć rolę Ethereum w ekosystemie NFT? W sieci pierwotnej kryptowaluty pojawia się coraz więcej niewymiennych tokenów i co dziwne, nie wpłynęło to (jeszcze) na koszty transakcji. Dodatkowo pojawiają się już pierwsze NFT wykonane przez AI. Co to oznacza dla rynku?
Jaki jest cel istnienia Bitcoina?
Odkąd Satoshi Nakamoto zaprezentował społeczności projekt Bitcoina, trwają dyskusje na temat tego, jaki jest cel rozwiązania. Niektórzy uważają, że powinien być wykorzystywany jedynie do prostych transakcji finansowych. Inni zaś twierdzą, że ma służyć także do obsługi bardziej złożonych danych.
Projekt Ordinal sprawił, że możliwe stało się umieszcanie NFT na Bitcoinie. Niewymienne tokeny przetwarzane są przez najmniejszą wymienną jednostkę Bitcoina, znaną jako Satoshi.
Każdy Satoshi na Bitcoinie może stać się unikalny
Jest to dość sprzeczne, bo na jednego Bitcoina przypada 100 milionów Satoshi, a w obiegu jest 19 milionów Bitcoinów. Jeśli cokolwiek nie jest unikalne, to właśnie Satoshi. Każdy Satoshi jest bowiem w rzeczywistości wymienny na inny.
Ordinal umieszcza dane na pojedynczym sat, który przekształca je w NFT. Proces ten nazywa się inskrypcją i pozwala na tworzenie niewymiennych tokenów, przy jednoczesnym zachowaniu kluczowej cechy zamienności w projekcie Bitcoina.
Od początku lutego, NFT Ordinal wzrosły wykładniczo. Przechowują one obrazy, filmy, a nawet dokumenty na Bitcoinie. Chociaż koszty transakcji są (wciąż) niskie, aktywność Ordinal zwiększyła opłaty sieciowe za blok średnio o 25%.
Od smart kontraktów do NFT na Bitcoinie
Aktualizacja Taproot z 2021 roku, która obniżyła koszt przechowywania arbitralnych danych, była pierwotnie przeznaczona na przyszły rozwój smart kontraktów. Ale rzeczywistość jest taka, że wszystko może być teraz przechowywane w ramach limitu wielkości bloku 4MB Bitcoina przez Ordinal.
Wielu w społeczności wyraziło obawy, że może to przeciążyć sieć Bitcoina. Zwłaszcza że prawdopodobnie dołączy do niego wielu kolejnych użytkowników, co zwiększy koszty transakcji.
Jednak jedną z najważniejszych cech Bitcoina jest to, że jest wolny od cenzury. Bitcoin jest siecią, w której nie jest potrzebne żadne pozwolenie od strony trzeciej, aby cokolwiek zrobić. I jeśli te wartości naprawdę mają znaczenie, to NFT oparte na Bitcoinie mają duże szanse na przetrwanie.
Bitcoin może technicznie konkurować z altcoinami
Oridinals utorował też drogę dla dodatkowych danych na blockchainie, w tym rollupów. Jest to technika powszechnie stosowana na blockchainach altcoinów. Pozwala ona na połączenie wielu smart kontraktów w 1 transakcję. Dzięki temu sieć nie staje się zbyt przeciążona.
W miarę jak deweloperzy rozszerzają możliwości Bitcoina w zakresie smart kontraktów, BTC będzie zyskiwał coraz więcej potencjalnych przypadków użycia. Dzięki temu będzie mógł konkurować z innymi blockchainami w zakresie zdecentralizowanych aplikacji i smart kontraktów. Przewaga jest jednak taka, że Bitcoin jest najbezpieczniejszy ze wszystkich kryptowalut.
Rola sztucznej inteligencji na Bitcoinie i NFT
Kolejnym krokiem w świecie NFT, a być może także dla Bitcoina, jest AI. Umowa między Microsoftem a OpenAI doprowadziła do dużego zainteresowania inwestorów sztuczną inteligencją.
Systemy oparte na sztucznej inteligencji mają potencjał do skalowania tradycyjnych procesów kryptowalutowych poprzez automatyzację tworzenia treści, zmniejszenie ryzyka błędu ludzkiego i skrócenie czasu programowania.
Na przykład DALL-E (również od OpenAI) jest jednym z najbardziej znanych generatorów tekst-obraz. To doskonałe narzędzie dla twórców NFT, bo pozwala szybko generować nowe treści, ale też usprawnia proces twórczy.
DALL-E może efektywnie wygenerować dużą liczbę elementów dla kolekcji NFT, które zazwyczaj składają się z ponad 5000 unikalnych sztuk.
Powstanie AI rodzi również nowe problemy dla społeczności. W końcu kto jest właścicielem sztucznie stworzonego NFT? Czy to wszyscy członkowie społeczności, którzy przekazali informacje zwrotne i wkład do AI? Czy tylko programista, który zlecił AI tworzenie sztuki?
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
