Cyfrowe waluty banków centralnych (Central Bank Digital Currencies, CBDC ) często nazywane są przyszłością pieniądza. Jednak społeczność kryptograficzna odnosi się sceptycznie do tego stwierdzenia – w końcu CBDC w swojej obecnej formie nie zapewniają takiego samego stopnia prywatności jak kryptowaluty.
Zastanawiamy się, w jakim scenariuszu potoczy się rozwój CBDC i czy cyfrowe waluty banków centralnych będą w stanie ostatecznie wyprzeć stablecoiny z rynku.
Coraz więcej krajów rozważa możliwość wprowadzenia CBDC
Koncepcję waluty cyfrowej trudno nazwać nową. Bank Finlandii wprowadził kartę inteligentną Avant jako zamiennik gotówki 30 lat temu. Na początku XXI wieku fiński rząd porzucił projekt, ale słusznie uważa się go za pierwszy na świecie CBDC .
Druga fala zainteresowania CBDC pojawiła się kilka lat temu na tle aktywnego rozwoju branży kryptowalut. Atrakcyjność państwowej waluty cyfrowej dla rządów jest oczywista. Nie tylko pozwala bankom centralnym monitorować i kontrolować transakcje, ale także nie wymaga udziału pośredników w stosunku do banków komercyjnych.
Według Atlantic Council Tracker 114 krajów rozważa obecnie wdrożenie CBDC . Razem wytwarzają ponad 95% światowego PKB. Aż 11 krajów, w tym Nigeria i Bahamy, wprowadziło już swoje cyfrowe waluty, a Chiny są obecnie na etapie wdrożenia.
Jednak największą korzyścią płynącą z używania cyfrowej waluty jest jej efektywność i możliwość bezproblemowego dokonywania płatności. W przypadkach, gdy prywatność nie jest tak ważna, technologia jest już obecna. Przykłady obejmują transakcje między bankami i innymi instytucjami finansowymi.
„Wykorzystywanie CBDC do rozliczeń między instytucjami finansowymi ma wiele zalet ”, mówi Hugo Woltz Oliveira, sekretarz i członek założyciel New Economics Institute. „Obecnie większość procesów jest zbiurokratyzowana i wykonywana ręcznie. Cyfrowa transformacja sprawi, że będą wydajne i tańsze. Jednak CBDC nie zmienią całego systemu i nie wypchną banków detalicznych z rynku.”
Wspólny projekt pomiędzy bankami centralnymi Izraela, Szwecji i Norwegii oraz Centrum Innowacji BIS o nazwie Icebreaker pracuje obecnie nad systemem, który pozwoli na wykorzystanie CBDC do płatności transgranicznych. Eksperci są zgodni co do tego, że do powszechnego wykorzystania tej technologii dojdzie dopiero za kilka lat.
Społeczność kryptowalut jest sceptyczna
Społeczność kryptowalut opiera się na kilku ważnych ideach – decentralizacji, wolności i prywatności. Jej uczestnicy uważają, że scentralizowane instytucje finansowe i rządy mają zbyt dużą władzę, a ludzie mają prawo działać bez nadzoru. Nic więc dziwnego, że entuzjaści Web3 nie popierają idei CBDC . Oczywiście większość blockchainów umożliwia również śledzenie transakcji, ale nie są one powiązane z prawdziwą tożsamością użytkownika.
„Jest mało prawdopodobne, że kiedykolwiek zdobędziemy prawdziwie prywatne CBDC . Obecne formy pieniądza cyfrowego nie mają charakteru prywatnego, podobnie jak CBDC . Tylko gotówka i kryptowaluty zorientowane na prywatność można uznać za prawdziwie anonimowe.”
Jednak wciąż jest nadzieja na pojawienie się prywatnych CBDC . Legendarny kryptograf David Chaum, znany jako „ojciec chrzestny prywatności”, pracuje nad nimi wspólnie ze Szwajcarskim Bankiem Narodowym (SNB). Z ich koncepcją można zapoznać się we wspólnej pracy naukowej Chauma i Thomasa Mosera z SNB.
Stablecoiny mogą konkurować z CBDC
Szybkość , z jaką wdrażane są CBDC, oraz zaangażowanie, z jakim kraje podjęły się ich opracowywania, jest przytłaczające. Ale nadal istnieje szansa, że to właśnie stablecoiny będą stanowiły siłę na rynku wirtualnych walut.
„Uważam, że rząd powinien regulować branżę kryptograficzną, a nie z nią konkurować. Dopóki otoczenie regulacyjne pozostaje korzystne dla prywatnych monet typu stablecoin, takich jak Circle ( USDC ), nie mamy prawdziwego powodu, aby nakazać wprowadzenie CBDC”
Ostatecznie los CBDC i stablecoinów będzie zależał od kilku czynników jednocześnie: surowości nadzoru, masowej adopcji i łatwości użytkowania. A jeśli społeczność kryptograficzna nie jest w stanie wpłynąć na decyzje organów regulacyjnych, to podniesienie poziomu świadomości jest bardzo realnym zadaniem. Rzeczywiście, pomimo tego, że stablecoiny zapewniają bardziej prywatne i bezpieczne transakcje, nie można zaprzeczyć, że cyfrowa waluta banków centralnych wygląda bardzo atrakcyjnie dla osób, które nie mają doświadczenia w korzystaniu z kryptowalut.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.