Rumuński sąd ogłosił nową, niezwykłą decyzję w sprawie influencera Andrewa Tate’a, Poinformował, że ponownie przyjrzy się konfiskacie kryptowalut Tate’a. Otwiera to możliwość odzyskania od władz 10 milionów dolarów w aktywach, w tym 21 bitcoinów (BTC).
Bitcoin wkrótce powróci do Andrew Tate’a?
Były kickboxer od jakiegoś czasu jest w konflikcie z rumuńskimi władzami. On i jego brat Tristan są podejrzani o handel ludźmi i to właśnie z tego powodu zajęto miliony aktywów.
Są to między innymi luksusowe samochody sportowe, nieruchomości i markowe zegarki. Bracia są nie tylko oskarżeni o handel ludźmi, ale także o gwałt i utworzenie grupy przestępczej mającej seksualnie wykorzystywać kobiety.
Zgodnie z dokumentami ujawnionymi przez Sąd Apelacyjny w Bukareszcie przychylił się do wniosku Tate o ponowne przyjrzenie się konfiskatom. Rewizja ta nastąpiła po wcześniejszym odrzuceniu podobnego wniosku w lutym ubiegłego roku.
Ostatnia decyzja oznacza, że sąd musi ponownie podjąć decyzję w sprawie zajęcia aktywów o wartości 10 milionów dolarów. Co ciekawe, częścią zajętych aktywów jest ponad 21 bitcoinów. Inwestycje te należą zarówno do Andrew, jak i jego brata Tristana.
Bitcoiny braci Tate miały znacznie niższą wartość w lutym 2023 roku. Od czasu przejęcia 21 Bitcoinów ich wartość wzrosła niemal dwukrotnie. Gwałtowny wzrost ceny Bitcoina w ostatnich miesiącach sprawił, że ich 560 000 USD zamieniło się w 980 000 USD.
Portfel kryptowalut wreszcie kompletny
W przeszłości Tate wypowiadał się wyłącznie pozytywnie na temat Bitcoina i korzyści płynących z kryptowalut. Podczas swojego wystąpienia poinformował, że lata temu kupił kryptowalutę około 600 000 dolarów.
Tę kwotę rzekomo przełożył na 12 milionów dolarów. Jednak niedawne rewelacje rumuńskich władz opowiadają inną historię, która zaprzecza słowom Tate’a.
Według rumuńskiego sądu w grę wchodzi tylko pięć Bitcoinów, a nie dziesiątki, o których mówił Tate. Przy obecnej wartości około 134 500 USD, stoi to w wyraźnej sprzeczności z jego poprzednimi twierdzeniami, podając w wątpliwość dokładność jego publicznych oświadczeń.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
