W poniedziałkowy poranek wykresy wszystkich kryptowalut poleciały w dół, a inwestorom zlikwidowano pozycje o wartości ponad 1,5 mld USD. Jednak chwilę wcześniej, były CEO Binance opublikował enigmatyczny wpis dotyczący spadków. Społeczność doszukuje się w nim drugiego dna – zwłaszcza, że za spadki obwiniają… działania giełdy Binance.
CZ próbował ostrzec przed zbliżającymi się spadkami? Brzmi absurdalnie, ale jest ważny powód, by móc tak podejrzewać.
SponsoredEnigmatyczny tweet CZ – przypadek czy ostrzeżenie?
W poniedziałkowy poranek rynek krypto przeżył prawdziwe tąpnięcie. Kursy największych monet w kilka minut zanurkowały, a fala likwidacji zmiotła tysiące traderów. Według danych z platform analitycznych, w zaledwie dobę z rynku wyparowały pozycje na dźwigni o łącznej wartości 1,7 miliarda USD. To największa likwidacja ostatnich miesięcy.
CZ, były CEO Binance, znany z krótkich, często filozoficznych komentarzy do sytuacji na rynku, opublikował w mediach społecznościowych wiadomość:
“Spadki są ważne dla ustalenia poziomów wsparcia, które są niczym fundamenty domu.”
Na pierwszy rzut oka to standardowa obserwacja rynkowa – spadki budują fundamenty pod przyszłe wzrosty. Jednak czas publikacji wpisu wzbudził spore emocje. Dosłownie chwilę po nim nastąpiła lawina likwidacji pozycji na największych kryptowalutach – Bitcoinie, Ethereum, Solanie czy XRP.
A może właśnie w drugą stronę – to wpis CZ’a, który jest jedną z najbardziej wpływowych osób na rynku krypto, był katalizatorem do największych spadków? Oficjalnie się tego nigdy nie dowiemy, ale w całej tej historii jest jeszcze jeden podejrzany element.
To Binance doprowadziło do spadków?
SponsoredDo dyskusji dołączył również analityk MartyParty, który zasugerował, że za gwałtownym spadkiem mogły stać działania Binance przy współpracy z firmą Wintermute, która zarządza płynnością na giełdach. Opublikował on następujący wpis:
Znajduje się na nim historia transferów z Binance do Wintermute, sugerująca, że to giełda masowo wyprzedawała kryptowaluty, żeby doprowadzić do gwałtownych spadków.
W praktyce oznacza to, że największe pozycje lewarowane zostały “wyczyszczone” – inwestorzy tracili kapitał, a rynek gwałtownie nurkował. Co ciekawe, token Binance (BNB) miał pozostać niemal nietknięty.
Paliwem do spekulacji są widoczne na blockchainie potężne transfery z portfeli Binance do Wintermute – w Bitcoinie, Ethereum i Solanie. Łączne wartości sięgały setek milionów dolarów, co w oczach społeczności wyglądało na zaplanowaną akcję. To samo zaprezentował analityk Wimar, który opublikował historię transakcji między portfelami Binance a Wintermute.
Zatem pojawiają się donośne głosy o tym, że to właśnie największa giełda sama zainicjowała te potężne spadki. Według społeczności – tylko po to, żeby zebrać zysk z zamkniętych pozycji. W takich okolicznościach, wpis CZ’a poprzedzający tąpnięcie, zdaje się jeszcze bardziej niejednoznaczny.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.