Analitycy techniczni rynku kryptowalut dostarczyli ostatnio nowego spojrzenia na tradycyjną koncepcję cykliczności Bitcoina. Według analizy kołowej największa kryptowaluta jest bliska osiągnięcia dołka i rozpoczęcia nowego cyklu byka.
Przy tej okazji BeInCrypto przygląda się dwóm innym koncepcjom, według których rynkiem kryptowalut rządzą cykle Bitcoina: klasycznej i hipotezie wydłużających się cykli. Na ich tle ciekawie prezentuje się kołowa koncepcja cykliczności BTC, choć wciąż jest we wczesnej fazie swojego rozwoju.
Klasyczne cykle Bitcoina
Klasyczna koncepcja cyklów Bitcoina opiera się na zestawieniu historycznej akcji cenowej z odbywającym się raz na 4 lata halvingiem. Wydarzenie to polega na spadku o połowę wynagrodzenia dla górników BTC. Aktualnie wynosi ono 6,25 BTC za blok, natomiast w 2024 obniży się do 3,125 BTC.
W największym skrócie przyjmuje się następujący schemat pojedynczego cyklu Bitcoina, który rozpoczyna się niedługo po halvingu:
- Rynek byka: paraboliczny wzrost, który trwa około 1 roku i jest zakończony blow off top,
- Rynek niedźwiedzia: ostry spadek, który trwa około 1 roku i jest zakończony makro dołkiem,
- Konsolidacja: po osiągnięciu dołka Bitcoina przechodzi 2 letni etap trendu bocznego, który prowadzi do kolejnego halvingu.
Ten prosty schemat wydawał się pasować do danych historycznych sięgających do początków notowań BTC. Jednak niektórzy utrzymują, że akcja cenowa z ostatnich dwóch lat unieważniła klasyczną hipotezę cyklów Bitcoina. Głównym powodem ma być niższe niż przewidywano ATH głównej kryptowaluty oraz brak blow off top. Większość specjalistów rynku krypto przewidywało, że w 2021 roku szczyt ceny BTC przebije 100 000 USD.
Jednak zdaniem innych analityków, również najnowsza historia Bitcoina potwierdza, że klasyczne cykle Bitcoina wciąż obowiązują. Przykładowo użytkownik @venturefounder opublikował na Twitterze zaktualizowaną wersję tej hipotezy. Jego zdaniem jest to „nadal moja najbardziej realna prognoza dla #Bitcoin”. Dalej na jej podstawie twierdzi:
#BTC skapituluje w ciągu najbliższych 6 miesięcy i uderzy w dno cyklu (gdzieś między $14-21k). Następnie będzie oscylować wokół $28-40k przez większość 2023 i znajdzie się w okolicach $40k przed następnym halvingiem.
Wydłużające się cykle Bitcoina
Najbardziej znanym promotorem hipotezy, mówiącej o tym, że kolejne cykle Bitcoina ulegają wydłużeniu, jest – a raczej był – Benjamin Cowen. Niestety około 2 miesięcy temu, na początku maja 2022 roku, przyznał, że jego hipoteza „jest martwa”. Zrobił to w obliczu wydłużającego się rynku niedźwiedzia, jeszcze gdy Bitcoin handlował na poziomie 35 000 USD.
Wydłużające się cykle Bitcoina zakładały, że kolejne cykle na rynku kryptowalut trwają dłużej, oraz że przynoszą zmniejszające się zwroty mierzone w ROI. Do drugiej połowy 2021 roku wydawało się, że obecny rynek byka – a przez to i cały cykl – będzie dłuższy niż poprzednie. Również Cowen zakładał szczyt cyklu w przedziale 100 000 – 200 000 USD.
Jednak ostry spadek wyceny Bitcoina i innych kryptowalut, który nastąpił po listopadzie 2021 roku, nie pozwolił dłużej bronić tej hipotezy. Co więcej, Bitcoin po raz pierwszy historii spadł poniżej poziomu rekordu wszech czasów (ATH) z poprzedniego cyklu – 20 000 USD z 2017 roku. Ten fakt stał się dodatkowym czynnikiem falsyfikacji hipotezy wydłużających się cyklów Bitcoina. Ponadto jest silnym argumentem na rzecz modyfikacji klasycznej wersji tej koncepcji.
Upadek wielkich narracji: Stock-to-Flow
Świat kryptowalutowego tradingu i inwestowania – podobnie jak natura – nie znosi próżni. Istnieje potrzeba racjonalizacji i uproszczenia skomplikowanej sytuacji ekonomii kryptowalut, której fizycznym przejawem jest wykres ceny Bitcoina. Istnieje potrzeba wielkiej narracji rynku krypto.
Jedną z takich narracji, która od wielu miesięcy doświadcza fundamentalnych problemów, jest model Stock-to-Flow, autorstwa pseudoanonimowego PlanB. Jednak wielu uważa, że i ten model został już sfalsyfikowany. Powodem ma być największe w historii odchylenie od przewidywanej, uśrednionej ceny (niebieska linia).
Nowa hipoteza: kołowe cykle Bitcoina
W obliczu upadku lub wątpliwości, względem poprzednich hipotez cyklów Bitcoina czy modelu Stock-to-Flow, analitycy budują nowe konstrukcje. Najnowszą próbą jest hipoteza, zgodnie z którą cykle Bitcoina wpisują się w kołowe, samopodobne schematy.
Od razu należy zaznaczyć, że nie wypracowano jeszcze jednej, szeroko przyjętej koncepcji. Na razie jesteśmy świadkami pierwszych prób wpisania historycznej akcji cenowej Bitcoina w obwody zmniejszających się schematów kołowych. Te zmniejszają się z czasem, lecz robią to na wykresie logarytmicznym. Dlatego też pomimo że kolejne koła wizualnie wydają się mniejsze, to ich obwody z czasem pokrywają bezwzględnie większy zakres cen na osi Y.
Jednak oś X, która odzwierciedla czas, pozostaje w normalnej skali. Oznacza to, że cykle ulegałyby skróceniu, a kolejne szczyty osiągane miałyby być szybciej. Dokładnie odwrotnie niż w wersji wydłużających się cyklów BTC.
Dwóch analityków przedstawiło w ostatnim czasie swoje próby zbudowania kołowej hipotezy cyklów Bitcoina. Pierwszy z nich, @StockmoneyL opublikował na Twitterze dwie wersje swojego modelu. W pierwszej z nich widzimy, że kolejne koła rynków byka i niedźwiedzia oddzielone są okresem 439-dniowej konsolidacji pomiędzy cyklami.
Ponadto zdaniem autora istnieje przerywana linia „wielkiego wsparcia” („grand support”). Na niej kończą się spadki kolejnych cyklów Bitcoina od ery tzw. „Innowatorów” z okresu 2011-2013. Według tej interpretacji aktualna cena BTC znajduje się dokładnie na linii wsparcia i może być sygnałem dla makro dołka ceny BTC.
W drugiej wersji swojej hipotezy kołowej analityk wykorzystuje większe, lekko przecinające się koła, aby wpisać w nie wykres BTC od rynku niedźwiedzia z 2014 roku. Ta wersja zawiera dodatkowe trzy proste, które dzielą zakresy ceny Bitcoina na trzy obszary: czerwony/akumulacja, biały/neutralny oraz zielony/sprzedaż. Również tutaj cykle Bitcoina osiągają makro dołki w okolicach styku kół z dolną linią akumulacji.
Kołowe cykle – wersja alternatywna
Alternatywną wersję hipotezy, zgodnie z którą cykle Bitcoina wpisują się w schematy kołowe, przedstawił analityk @AurelienOhayon. Jego ujęcie jest podobne do drugiej wersji poprzedniego autora. Tutaj również koła się przecinają – nawet mocniej niż na powyższym wykresie. Podobnie cena Bitcoina znajduje się obecnie na dolnej krawędzi obwodu koła, sugerując makro dołek.
Innowacją względem poprzedniej propozycji jest radialna miara każdego koła, która ma wyznaczać niedźwiedzie i bycze okresy cyklu. Te pierwsze (czerwone) są krótsze niż te drugie (zielone). Co więcej, kątowa predykcja szczytu kolejnego rynku byka umieszcza długoterminowy cel na poziomie 300 000 USD. Ma on zostać osiągnięty na przełomie lat 2024-25.
Na koniec warto spojrzeć jeszcze na drugą wersję modelu tego autora, w której koło każdego cyklu występuje w dwóch wersjach. Dzięki temu zabiegowi cena Bitcoina w każdym cyklu zawiera się w kanale pomiędzy dolnymi częściami dwóch kół. Pozwala to na większą tolerancję odchyleń i jest pomocne w wyznaczaniu potencjalnych szczytów i dołków.
Również w tej wersji aktualna cena BTC oscylująca w okolicach 20 000 USD jest interpretowana jako obszar makro dołka dla bieżącego cyklu. Co więcej, model zawiera prognozy na kolejne 3 cykle. Pod koniec 2024 roku Bitcoin ma osiągnąć 400 000 USD. Następnie w połowie 2026 roku aż 2,4 mln USD, aby dosięgnąć 10 mln USD w 2028 roku. Gdyby tak się stało, to cykle Bitcoina z pewnością uległyby skróceniu.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą Bitcoina (BTC) przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
