Dyrektor generalny platformy CryptoQuant Ki Young Ju podzielił się na Twitterze ciekawą analizą. Według niej kurs Bitcoina może osiągnąć nowy rekord wszech czasów już w tym roku. Jednocześnie koszt pierwszej kryptowaluty nie zatrzyma się na tym poziomie: kryptowaluta wzrośnie do około 112 tysięcy dolarów w dającej się przewidzieć przyszłości – uważa ekspert.
Należy zauważyć, że nowe fundusze ETF na Bitcoina są rzeczywiście popularne. Ich wolumen obrotu w pierwszym miesiącu przekroczył 35 miliardów dolarów. Oto wykres:
W tym samym czasie, IBIT ETF BlackRock znalazł się na szczycie listy nowych funduszy giełdowych pod względem największego wolumenu zarządzanych aktywów osiągniętego w pierwszym miesiącu handlu w ciągu ostatnich 30 lat.
Jego wskaźnik osiągnął niemal równowartość 4 mld USD. Co więcej, IBIT osiągnął lepsze wyniki niż 5535 ETFów, co pozwala nam wyobrazić sobie skalę popytu na ten produkt.
Co stanie się z kursem Bitcoina?
W dniu 10 stycznia 2024 r. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zatwierdziła notowanie jedenastu spotowych funduszy ETF Bitcoin w USA. W ciągu zaledwie kilku tygodni nowe instrumenty inwestycyjne stały się liderami pod względem wielu wskaźników na amerykańskim rynku funduszy giełdowych.
Ogólnie rzecz biorąc, ich pojawienie się pozwoliło posiadaczom dużego kapitału wygodnie i bezpiecznie zarabiać na zmianach cen BTC. Wcześniej musieli albo ignorować to, co działo się na rynku aktywów cyfrowych, albo wchodzić w interakcje z Bitcoin Trust od Grayscale, który w zeszłym miesiącu również przekształcił go w pełnoprawny ETF.
Zu zauważył, że oczekiwanie i samo zatwierdzenie spotowych funduszy ETF Bitcoin zwiększyło zrealizowaną kapitalizację głównej kryptowaluty. W przeciwieństwie do konwencjonalnej kapitalizacji rynkowej, która jest iloczynem rzeczywistej podaży kryptowaluty i jej kursu wymiany, wskaźnik ten pozwala na dokładniejsze odzwierciedlenie całkowitej wartości wszystkich BTC w obiegu. Nadal jednak priorytetowo traktuje stosunkowo niedawne transfery aktywów, a zatem nie uwzględnia monet, które mogły zostać utracone przez lata.
Według CryptoQuant, skumulowane wpływy do funduszy ETF mogą dodać kolejne 114 miliardów dolarów tylko w tym roku. Napływ użytkowników nowych funduszy giełdowych zmusi ich emitentów do pozyskiwania coraz większej ilości Bitcoinów, które są podstawą takich produktów. Oto co mówi ekspert:
- “Rynek kryptowalut odnotował napływ 9,5 miliarda dolarów w ciągu miesiąca po pojawieniu się spotowych funduszy ETF Bitcoin. Taki trend jest potencjalnie w stanie zwiększyć zrealizowaną kapitalizację o 114 miliardów dolarów w ciągu roku. Nawet przy odpływach z funduszu giełdowego Grayscale (GBTC), całkowity napływ w wysokości 76 mld USD może zwiększyć zrealizowaną kapitalizację z 451 mld USD do od 527 mld USD do 565 mld USD.”
ETF od Grayscale
Szef CryptoQuant wspomniał o odpływach ETF z Grayscale, który był największym trustem Bitcoin na rynku przed konwersją. Masowa sprzedaż akcji GBTC była spowodowana specyfiką funkcjonowania trustu oraz faktem, że niektóre upadłe firmy kryptowalutowe miały do sprzedania GBTC.
Dla przypomnienia, Grayscale ustanowił najwyższą prowizję wśród emitentów nowych funduszy ETF. Jej stawka wynosi 1,5%, podczas gdy najniższa stawka od Franklin Templeton to 0,19%. W związku z tym niektórzy inwestorzy mogą chcieć wycofać własne aktywa z produktu GBTC, aby przenieść środki do funduszy giełdowych o znacznie niższych opłatach.
Jak już zauważyliśmy, niektóre firmy zostały zmuszone do pozbycia się własnych udziałów w GBTC. Dotyczy to między innymi upadłej giełdy kryptowalut FTX, której likwidatorzy pozbyli się jednostek tego produktu o równowartości miliarda dolarów. Uważa się, że było to wydarzenie, które spowodowało załamanie rynku monet wkrótce po uruchomieniu handlu bitcoinowymi ETFami.
Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione czynniki, Zu prognozuje wzrost Bitcoina do poziomu 55 000-59 000 USD. Według niego jest to maksymalny cel wzrostu ceny Bitcoina na ten rok “w najgorszym przypadku”.
Czy ETFy przetrwają?
Jednocześnie w dziedzinie funduszy giełdowych na Bitcoinie sytuacja nie jest tak dobra, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Według Stephena McClurga, dyrektora inwestycyjnego Valkyrie, ten podsektor może odnotować zauważalny spadek przed końcem tego roku.
W wywiadzie przewidział, że pozostanie tylko “siedmiu lub ośmiu” z dziesięciu obecnie działających menedżerów. Powodem jest to, że koszty zarządzania spot Bitcoin ETF mogą być zbyt wysokie – zwłaszcza w obliczu wojny o obniżenie opłat, która może znacząco wpłynąć na rentowność.
“Jeśli nie zgromadzisz 100 milionów dolarów w zarządzanych aktywach, prawdopodobnie będziesz musiał zrezygnować z ETF.”
Valkyrie musi stawić czoła ostrej konkurencji. BlackRock’s iShares Bitcoin ETF i Fidelity’s Wise Origin Bitcoin Fund przekroczyły już granicę 3 miliardów dolarów w zarządzanych aktywach w ciągu ostatniego miesiąca od uzyskania zezwolenia na uruchomienie. Tymczasem fundusze ETF Ark Invest 21Shares i Bitwise 21Shares odnotowały napływy w wysokości ponad 700 milionów dolarów.
W świetle tego McClurg wyraził zadowolenie z wyników Valkyrie. Na koniec ubiegłego tygodnia handlowego wolumen aktywów Valkyrie wyniósł około 123,7 mln USD. Liczba ta jest znacznie niższa niż wyniki konkurentów, ale ekspert uważa, że najważniejsze jest utrzymanie się powyżej minimalnej poprzeczki, którą zadeklarował.
Ogólnie rzecz biorąc, notowanie i rozpoczęcie handlu ETF naprawdę nie gwarantuje przetrwania instrumentu inwestycyjnego w dłuższej perspektywie. Każdego roku setki funduszy ETF są zamykane w Stanach Zjednoczonych. Tylko w ubiegłym roku zamknięto tam również kilka funduszy giełdowych związanych z kryptowalutami.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.