W życiu są tylko trzy pewniki: musimy płacić podatki, słońce wschodzi i zachodzi, a ty panikujesz, jeśli Bitcoin spada. Obecnie Bitcoin doświadcza byczego trendu, ale bez wątpienia potem doświadczy korekty. Inwestor Robert Kiyosaki dokładnie wie, co zrobi w takim wypadku.
Robert Kiyosaki jest Bitcoinerem i oczywiście autorem popularnej książki finansowej “Bogaty ojciec, biedny ojciec”. Od jakiegoś czasu buduje również reputację online jako osobowość mediów społecznościowych. Nie stroni od dzielenia się ostrymi… i niezbyt poważnymi rzeczami na X. Porady, spiski, trochę o zrównoważonym rozwoju, Kiyosaki zajmuje się wszystkim. Pisze również o Bitcoinie.
Co jeśli Bitcoin się załamie?
W jednym ze swoich ostatnich tweetów odpowiedział na często zadawane pytanie dotyczące Bitcoina. Podzielił się swoją osobistą strategią na wypadek krachu ceny Bitcoina.
Kiyosaki mówi, że często jest pytany, co by się stało, gdyby cena Bitcoina spadła. Jego odpowiedź była zaskakująco optymistyczna. Napisał na Twitterze, że jeśli wartość wiodącej na świecie kryptowaluty gwałtownie spadnie, będzie szczęśliwy i kupi więcej, gdy krach się zatrzyma.
Dla Kiyosakiego krach na rynku oznacza po prostu zniżkę na coś, czego naprawdę chce, postrzega to jako doskonałą okazję do zakupu.
Krach oznacza wyprzedaż
Jego ulubionym słowem podczas krachów rynkowych jest “wyprzedaż”, która według niego dotyczy Bitcoina, ale także innych cennych aktywów, takich jak złoto i srebro.
Krótko mówiąc, krachu nie należy się obawiać. Zdarzają się i są częścią życia. Zamiast strachu, lepiej jest postrzegać je jako korzystne okazje do zakupu bardziej wartościowych aktywów. Lub jak powiedział kiedyś Littlefinger, Chaos jest drabiną.
eToro
eToro
eToro
eToro
YouHodler
Wirex
dYdX
NEXO
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
