Cła Trumpa i jego nowa polityka wstrząsnęły rynkiem kryptowalut w zeszłym tygodniu. Chociaż kraje takie jak Meksyk i Kanada uzyskały miesięczne odroczenie, cła na Chiny już weszły w życie.
BeInCrypto rozmawiało z Kristianem Haralampiejem, liderem ds. produktów strukturyzowanych w Nexo, aby zrozumieć, dlaczego cła Trumpa wywołały panikę na rynkach. Ponadto pytamy, czego rynki kryptowalut mogą się spodziewać za 30 dni oraz w jakich obszarach branża może znaleźć możliwości.
Cła Trumpa wstrząsają rynkiem kryptowalut
W pierwszym tygodniu lutego prezydent USA Trump ogłosił, że nałoży 25% cło na import z Kanady i Meksyku oraz 10% cło na towary chińskie. Dodatkowo nałożył 10% podatek na kanadyjskie zasoby energetyczne.
Te ogłoszenia wywołały szerokie reakcje na tradycyjnych i kryptowalutowych rynkach. Chociaż cła Trumpa miały wejść w życie we wtorek, globalne rynki finansowe zaczęły wyprzedawać się już w poprzedni weekend w ramach przygotowań.
Chociaż rynki kryptowalut nie są z natury związane z deficytami handlowymi w taki sam sposób jak akcje, to jednak doznały znaczącego uderzenia. Po ogłoszeniach celnych Trumpa, całkowita kapitalizacja rynku kryptowalut skurczyła się o około 8% w ciągu jednego dnia, spadając do około 3,2 bln USD.
Bitcoin spadł do dołka na 91 281 USD, podczas gdy Ethereum spadło do poziomu 2143 USD. Te wahania spowodowały, że z rynku zniknęły miliardy. Według Coinglass całkowite likwidacje przekroczyły 2,23 mld USD w ciągu 24 godzin. Żadne cyfrowe aktywo nie pozostało nietknięty.
Dzień przed wejściem w życie rozporządzeń wykonawczych Trump zgodził się zawiesić cła na Meksyk i Kanadę na miesiąc. Jednak Chiny i USA nie osiągnęły porozumienia, a 10% podatek na import z Chin wszedł w życie.
Rynki kryptowalut zareagowały pozytywnie na te odroczenia. XRP, które spadło o ponad 25% w odpowiedzi na ogłoszenia celne Trumpa, szybko wzrosło o 6% po wiadomości o 30-dniowej przerwie. Tymczasem Bitcoin wzrósł do 102 599 USD, napędzany odnowionym optymizmem inwestorów.
Jednak pozostaje wiele pytań dotyczących tego, co stanie się z rynkiem kryptowalut za miesiąc, gdy zagrożenie cłami znów pojawi się na horyzoncie.
Wpływ ceł na dynamikę gospodarki
Cła to podatki na import lub eksport, które rządy stosują w celu osiągnięcia strategicznych celów, takich jak umowy handlowe lub zmniejszenie deficytów handlowych.
W odniesieniu do ceł Trumpa, USA importują więcej towarów z Kanady, Meksyku i Chin niż eksportują, co oznacza, że mają deficyt handlowy z tymi trzema krajami.
Połączenie między deficytami handlowymi a cłami jest ważne ze względu na potencjalne konsekwencje dla akcji i kryptowalut. Cła mogą zwiększyć ceny importowanych towarów, co może prowadzić do inflacji, gdy te koszty są przenoszone na konsumentów.
W efekcie wyższe koszty mogą zmniejszyć popyt konsumentów na te towary. To skutkuje zmniejszeniem importu i niższymi zyskami dla zagranicznych firm, co może skłonić je do wycofania się z rynku USA.
W konsekwencji cła mogą podnieść ceny towarów zagranicznych, zmniejszyć wolumen importu i obniżyć zyski korporacyjne, zachęcając inwestorów do zmniejszenia swoich udziałów w akcjach, poszukiwania mniej ryzykownych inwestycji i zmniejszenia ekspozycji na kryptowaluty.
Spadek rynku kryptowalut po ogłoszeniach Trumpa ilustruje to zjawisko. Chociaż rynki kryptowalut i akcji czasami wykazują niezależne zachowanie, znaczące wydarzenia mogą powodować szersze zakłócenia na rynku, wpływając na pozornie niezwiązane aktywa z powodu dominującego sentymentu rynkowego.
Możliwa okazja dla kryptowalut
W obliczu znacznej zmienności rynku, ankieta JPMorgan Chase wśród klientów instytucjonalnych zajmujących się handlem wykazała, że 51% przewiduje, że inflacja i cła będą dominującymi siłami kształtującymi globalne rynki w 2025 roku. Ankieta podkreśliła również zmienność rynku jako główny problem, na który wskazało 41% respondentów. Stanowi to duży wzrost w porównaniu do 28% w 2024 roku.
Jednak niektórzy eksperci branżowi wskazali na pozytywne aspekty.
Według Haralampieja cła Trumpa, choć prawdopodobnie wywołają zmienność na rynkach kryptowalut, mogą również stwarzać możliwości dla długoterminowego wzrostu Bitcoina. Haralampiev powiedział BeInCrypto:
„Wprowadzenie wysokich ceł, szczególnie na import z Chin, prawdopodobnie zakłóci globalne przepływy handlowe, zwiększy koszty produkcji i przyczyni się do presji inflacyjnej. Historycznie takie zmiany gospodarcze skłaniały inwestorów do poszukiwania alternatywnych aktywów, które służą jako zabezpieczenie przed dewaluacją waluty i niepewnością makroekonomiczną. Kryptowaluty, szczególnie Bitcoin, są coraz częściej postrzegane jako mające ten potencjał, co sugeruje bycze sygnały dla tej klasy aktywów.”
Innymi słowy, gdy napięcia gospodarcze się nasilają, wzrost Bitcoina przyspieszy. Nasz rozmówca dodaje:
„Wszystko to może stać się wiatrem w żagle dla Bitcoina i wiodących kryptowalut, ponieważ ich zdecentralizowany charakter może być atrakcyjną propozycją dla inwestorów. Jeśli inflacja pozostanie wysoka, popyt na aktywa służące jako zabezpieczenie — takie jak Bitcoin — może wzrosnąć, zwłaszcza jeśli rząd USA nadal będzie sygnalizować chęć włączenia aktywów cyfrowych do swojej szerszej strategii gospodarczej.”
Chociaż Bitcoin może zabezpieczać przed inflacją spowodowaną cłami, te polityki również spowodują znaczące zakłócenia w łańcuchu dostaw.
Cła Trumpa oraz ich wpływy na wydobycie kryptowalut
10% cła Trumpa na Chiny, które już obowiązują, tworzą znaczną niepewność, biorąc pod uwagę rolę chińskiego importu w takich działaniach jak wydobycie kryptowalut.
Po ogłoszeniach dotyczących ceł Trumpa, ceny akcji firm zajmujących się wydobyciem Bitcoina MARA, Riot Platforms i Hut 8 spadły. Straty w niektórych przypadkach przekroczyły 8%. Te straty miały sens, biorąc pod uwagę, że chińskie firmy dominują na rynku przemysłowego sprzętu do wydobycia Bitcoina.
Amerykańskie firmy wydobywające Bitcoina w dużym stopniu polegają na chińsko-produkowanych układach scalonych do zastosowań specjalnych (ASIC), które optymalizują proces wydobycia. Bitmain i MicroBT to jedni z głównych dostawców. Haralampiev wyjaśnia:
„Amerykański sektor wydobywczy w dużym stopniu polega na specjalistycznym sprzęcie wydobywczym z Chin, co oznacza, że wyższe cła mogą znacznie zwiększyć koszty sprzętu. To tymczasowo zmniejszyłoby marże zysku dla górników i potencjalnie spowolniłoby rozwój wydobycia w krótkim okresie. Jeśli cła Trumpa podniosą koszty w krótkim okresie, górnicy z USA mogą dążyć do dalszej optymalizacji operacji, wdrożenia nowych technologii, takich jak chłodzenie zanurzeniowe, lub poszukiwania partnerstw z krajowymi producentami sprzętu, aby utrzymać konkurencyjność.”
Ponadto Haralampiev zasugerował, że to zakłócenie kluczowej części łańcucha dostaw wydobycia kryptowalut powinno być sygnałem ostrzegawczym dla branży.
Potrzeba krajowych producentów
Branża kryptowalut od dawna uznaje potrzebę zwiększenia krajowego wydobycia Bitcoina w Stanach Zjednoczonych, aby zmniejszyć zależność od zagranicznych dostawców. Krytykowano tę zależność od zagranicznych produktów za utrudnianie decentralizacji i osłabianie odporności łańcucha dostaw.
Niektórzy gracze branżowi już podjęli inicjatywy mające na celu zwiększenie efektywności w dziedzinie wydobycia Bitcoina. W czerwcu Auradine, producent sprzętu do wydobycia Bitcoina z Doliny Krzemowej, strategicznie nawiązał współpracę z dostawcami wirtualnych elektrowni CPower i Voltus.
Auradine to amerykańska firma, która opracowuje jednostki ASIC projektowane w Stanach Zjednoczonych. Te jednostki pomagają górnikom optymalizować zużycie enerenergii elektrycznej, oferując przewagę konkurencyjną. Auradine dąży do zapewnienia wydajności i integracji poprzez tę współpracę, nie polegając na komponentach zewnętrznych.
Jednak potrzeba kilku projektów takich jak Auradine, aby konkurować z uznanymi chińskimi dostawcami i zaspokoić zapotrzebowanie na sprzęt produkcyjny wymagany do wydobycia Bitcoina. Haralampiev stwierdził:
„Podnosząc koszty zagranicznego sprzętu wydobywczego, cła mogą zachęcić do inwestycji w krajową technologię wydobywczą i energooszczędne rozwiązania. USA już mają przewagę konkurencyjną w odnawialnych źródłach energii, szczególnie w stanach takich jak Teksas, które mają obfite zasoby energii wiatrowej i słonecznej.”
Stany Zjednoczone będą musiały wdrożyć podobną strategię dla rozwoju sztucznej inteligencji (AI).
Amerykańska zależność od zleconych na zewnątrz półprzewodników
Stany Zjednoczone i Chiny są w zaciętym wyścigu o dominację w technologiach AI. Półprzewodniki odgrywają w tym wyścigu ważną rolę. Te małe, ale kluczowe komponenty mają znaczący wpływ na określenie globalnego przywództwa technologicznego.
Półprzewodniki są fundamentalne dla nowoczesnej technologii, stanowiąc podstawę praktycznie wszystkich urządzeń elektronicznych. Umożliwiają rozwój coraz bardziej wydajnych i energooszczędnych systemów, które napędzają innowacje w różnych branżach.
Te komponenty są kluczowe dla szybkiego i dokładnego przetwarzania ogromnych zbiorów danych, szczególnie w AI i analizie danych. Zasilają aplikacje od analizy predykcyjnej po przetwarzanie języka naturalnego, umożliwiając wgląd oparty na danych i podejmowanie decyzji.
Zgodnie z danymi z Obserwatorium Złożoności Ekonomicznej, w 2022 roku Stany Zjednoczone zajęły trzecie miejsce na świecie jako importer urządzeń półprzewodnikowych, z importem o wartości 16,6 mld USD. Głównymi dostawcami tego importu były Wietnam (4,57 mld USD), Malezja (2,13 mld USD), Tajlandia (1,66 mld USD), Korea Południowa (1,54 mld USD) i Chiny (962 mln USD).
Import półprzewodników do USA wzrósł o 13% pod względem wartości na początku 2023 roku, pomimo trwających wysiłków na rzecz zwiększenia krajowej produkcji, według Trade Finance Global. Ten wzrost pokazuje, że kraj nadal zależy od zagranicznych dostawców chipów.
Wraz z wprowadzeniem przez Trumpa ceł na Chiny, inwestorzy martwią się również ich wpływem na import półprzewodników.
Apel o innowacje z USA
Podobnie jak w przypadku argumentu dotyczącego wydobycia Bitcoina, Haralampiev twierdzi, że Stany Zjednoczone muszą znacznie zwiększyć wysiłki na rzecz przeniesienia produkcji półprzewodników na własne terytorium:
„Inwestując strategicznie w lokalną produkcję półprzewodników i sprzętu do wydobycia, USA mogłyby zmniejszyć swoją zależność od chińskiego importu i uczynić przemysł kryptowalutowy bardziej samowystarczalnym.”
Dzięki temu cła Trumpa miałyby mniejszy wpływ. Następnie Haralampiev dodaje:
„USA również przyglądają się postępom w AI, co oznacza, że ich przemysł półprzewodników w końcu dogoni pod względem kosztów produkcji, gdzie obecnie może brakować, umacniając dominację kraju zarówno w infrastrukturze wydobywczej, jak i produkcji chipów.”
Chociaż Trump nie ogłosił żadnych planów dotyczących produkcji półprzewodników, ogłosił inne inicjatywy związane z AI.
W zeszłym miesiącu prezydent USA ogłosił Stargate, wspólne przedsięwzięcie o wartości 500 mld USD między Oracle, SoftBank i OpenAI. Ma to na celu budowę ogromnych centrów danych i infrastruktury wspierającej rozwój AI.
Jednak obecnie nie jest jasne, ile rząd federalny wniesie do tej ogromnej sumy, a ile pochodzić będzie od firm tworzących Stargate.
Przetrwać burzę i cła Trumpa
Chociaż polityka celna Trumpa budzi obawy, Haralampiev postrzega ją jako część powtarzającego się wzorca podobnych wydarzeń w historii USA. Powiedział dla BeInCrypto:
„Ta zmiana wpisuje się w szerszy historyczny cykl globalizacji kontra izolacjonizm. Gospodarki przechodzą okres między priorytetowaniem globalnej integracji a krajową samowystarczalnością.”
Zauważył również, że branże związane z kryptowalutami przetrwały podobne wyzwania i ostatecznie odniosły sukces.
„Wydobycie Bitcoina historycznie okazało się bardzo elastyczne w obliczu zmian polityki, takich jak zakaz wydobycia w Chinach w 2021 roku, który spowodował szybkie przeniesienie infrastruktury wydobywczej do Ameryki Północnej i Azji Środkowej.”
Przyszłe scenariusze ekonomiczne są niepewne, ale ich potencjalny wpływ na rynki kryptowalut jest jasny. Czy ten wpływ będzie pozytywny, czy negatywny, zależy od rozwoju tych scenariuszy.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
