Chainlink (LINK) utworzył formację podwójnego dna w pobliżu dołków z 12 maja. Jednak jego niezdolność do zainicjowania odbicia prawie unieważniła tę formację.
Chainlink spada od czasu rekordu wszech czasów (ATH) na poziomie 53 USD w maju 2021 roku. Ruch w dół doprowadził w tym miesiącu do dołka na poziomie 5,30 USD. Oznacza to spadek o 89% w stosunku do ATH.
Przed załamaniem linia ta obowiązywała przez 952 dni. Załamanie z takiej długoterminowej struktury często sugeruje, że rozpoczął się nowy trend. Jeśli nastąpi kontynuacja ruchu spadkowego, to silne wsparcie znajduje się na poziomie 4,20 USD. Jest to jednocześnie poziom wsparcia przy zniesieniu 0,5 Fib i zbiega się ze szczytami z 2020 roku.
Trwające odbicie Chainlink
Inwestor kryptowalutowy @Rekt_Tekashi opublikował na Twitterze wykres Chainlink, na którym widać niewielkie odbicie.
Na wykresie dziennym występuje kilka mieszanych sygnałów.
Po stronie byków, cena utworzyła formację podwójnego dna i wygenerowała byczą świecę w dniu 14 czerwca. Podwójne dno uważa się za byczą formację.
Po stronie niedźwiedzi, linia trendu byczej dywergencji (zielona linia) na wskaźniku RSI została utracona i zatwierdzona jako opór (czerwona ikona).
Ponieważ cała bycza świeca z wczoraj został unieważniony, to wydaje się, że dzienny interwał skłania się ku spadkom.
Analiza liczby fal
Ruch od dnia 12 maja wygląda jak zakończona struktura A-B-C. W związku z tym, trwający trend jest nadal spadkowy.
Poziom 1,27 zewnętrznego zniesienia Fib tego ruchu wypada w obszarze 4,40 USD. Jest to również bardzo blisko wcześniej zarysowanego długoterminowego wsparcia.
Jeśli się ono nie utrzyma, to kolejnym wsparciem będzie poziom 3 USD.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą Bitcoina (BTC) przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.