Cyfrowe waluty banków centralnych (CBDC) były kiedyś postrzegane przez społeczność kryptowalutową jako pozytywny rozwój. Jednak może istnieć bardziej złowroga strona, zwłaszcza w bardziej autorytarnych państwach, które chętnie je wdrażają.
W zeszłym tygodniu poinformowano, że Turcja stała się najnowszym krajem, który przyspieszył swój rozwój CBDC. Turecki bank centralny planuje wdrożyć cyfrową Lirę w 2023 roku.
Jednak będzie on również powiązany z systemem cyfrowej tożsamości kraju, jak stwierdzono w oficjalnym raporcie.
System cyfrowej tureckiej liry będzie zintegrowany z cyfrową tożsamością i FAST, systemem płatności obsługiwanym przez bank centralny.
Dziennikarz i komentator polityczny, Peter Imanuelsen, podkreślił obawy w tweecie z 30 października, etykietując go jako “globalny komunizm”.
Turcja ma również galopującą inflację przekraczającą 80%, więc CBDC mógłby pomóc państwu w jej kontrolowaniu.
Koniec wolności finansowej?
Przy takim poziomie kontroli rząd może zaprogramować, kto i kiedy może wydawać. Z cyfrowym systemem powiązanym z ID, może również kierować jednostki i odciąć ich zdolność do wydawania.
Na początku tego miesiąca Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) określił programowalność jako cechę CBDC, która może doprowadzić do “włączenia finansowego”. Jednak prawdopodobnie doprowadzi to do większej represji finansowej.
Analityk polityki w Cato Institute’s Center for Monetary and Financial Alternatives, Nick Anthony, ostrzegł przed przyjęciem CBDC. Na początku tego roku powiedział, że
CBDC wymazałoby prywatność finansową, która jeszcze istnieje w Stanach Zjednoczonych.
Imanuelsen posunął swoje ostrzeżenia nieco dalej sugerując, że następnym krokiem po cyfrowym łączeniu tożsamości mogą być trackery węglowe. Umożliwiłoby to państwu monitorowanie śladu węglowego wydatków danej osoby i kontrolowanie go w sposób, jaki uzna za stosowny.
W poprzednim raporcie zauważył, że Szwecja ma już kartę kredytową, która blokuje użytkowników, jeśli ich limit węgla zostanie przekroczony. “Możliwości kontroli i tyranii są nieograniczone” – podsumował.
CBDC: ostateczne narzędzie kontroli
CBDC powiązane z ID jest idealnym narzędziem dla państw autorytarnych do uciskania dysydentów i działaczy antyrządowych.
Byłoby to bardzo korzystne dla krajów o dyktatorskich reżimach, takich jak Chiny, Iran, Arabia Saudyjska, Syria, Tajlandia i Laos. Gdzie obywatele są często aresztowani za rozpowszechnianie antyrządowych nastrojów.
Według Atlantic Council wiele z tych krajów już rozwija lub pilotuje CBDC.
Dodatkowo, narodowa waluta cyfrowa powiązana z dokumentem tożsamości wyeliminowałaby również obcokrajowców z jej używania. Obywatele innych krajów mają trudności z uzyskaniem dowodów osobistych w wielu krajach, a ruchy w kierunku digitalizacji identyfikacji jeszcze bardziej to utrudnią.
Światowe Forum Prywatności ma stronę podkreślającą kraje posiadające cyfrowe dowody tożsamości, a wiele z nich (głównie w Afryce i Azji) posiada również biometrię.
CBDC jest następnym narzędziem na panelu kontrolnym wielkiego rządu, gdy nasza wolność finansowa jest powoli erodowana. Nie jest przypadkiem, że bardziej autorytarne państwa świata prowadzą w wyścigu do ich wdrożenia.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.