Ripple ponownie na ustach całej branży – tym razem dzięki ambitnym planom ekspansji i zmianie podejścia USA do kryptowalut. Brad Garlinghouse podkreśla, że Ripple wchodzi w nową erę wzrostu, a XRP znów znajduje się w centrum uwagi. CEO firmy przekonuje, że fundamenty są silniejsze niż kiedykolwiek.
Rynek kryptowalut obserwuje uważnie każdy krok Ripple, które z firmy walczącej z regulacjami przekształca się w globalnego lidera płatności.
SponsoredRipple odzyskuje pozycję po walce z SEC
Brad Garlinghouse przypomina, że Ripple przez lata zmagał się z amerykańskim regulatorem. Koszty sporu z SEC przekroczyły 150 mln USD, ale firma wygrała w sądzie – XRP nie został uznany za papier wartościowy. Mimo apelacji Ripple wychodzi z batalii silniejsze, z nową strategią i globalnym planem ekspansji. Dziś XRP kosztuje około 2,25 USD, co pokazuje ogromny progres wobec poziomu 0,40–0,50 USD sprzed roku.
Garlinghouse zaznacza, że USA przez lata traciły pozycję lidera w kryptowalutach. Aż 80% zatrudnienia Ripple znajdowało się poza Stanami, a największe giełdy przenosiły działalność za granicę. Teraz sytuacja się zmienia – nowa administracja otwiera się na branżę blockchain. USA, mające 22% światowego PKB, zaczynają rozumieć potencjał rynku kryptowalut.
Zdaniem Garlinghouse’a rynki jeszcze nie doceniają skali tej zmiany. Ripple planuje wykorzystać tę przewagę, budując most między tradycyjnymi finansami a technologią blockchain. W jego opinii, XRP ponownie może znaleźć się w czołówce światowych aktywów cyfrowych.
“XRP jest w centrum wszystkiego, co robi Ripple.”
Garlinghouse wyjaśnia, że firma nie jest maksymalistą żadnego tokena. Ripple używa różnych technologii w zależności od potrzeb rynków i par walutowych. W 2023 roku Ripple wyemitował 20% całego USDC dla instytucjonalnych płatności, co potwierdza jego wszechstronność. Celem jest przejście od miliardów do bilionów USD w globalnych rozliczeniach.
Nowe projekty i ambicje Ripple (XRP)
W ostatnich miesiącach Ripple dokonało serii przejęć i inwestycji. Firma uruchomiła stablecoina RLUSD oraz przejęła G Treasury – spółkę realizującą biliony USD transakcji rocznie. Dodatkowo kupiła dwie platformy custody i prime brokera Hidden Road, który teraz działa jako Ripple Prime. Dzięki tym ruchom firma rozszerza ofertę płatności i zarządzania aktywami cyfrowymi.
SponsoredRipple złożyło także wniosek o narodową kartę bankową i licencję Fed Master Account. Pozwoli to firmie realizować transakcje w USA z większą przejrzystością i płynnością. Ripple Prime obsługuje dziś ponad 3 bln USD rocznie, z czego aż 80% to operacje niezwiązane z kryptowalutami. Pokazuje to, jak mocno Ripple zakorzeniło się w świecie finansów instytucjonalnych.
Warto zrozumieć, że Ripple (XRP) nie chce stać się giełdą ani pełnoprawnym bankiem. Firma woli pozostać prywatna, zachowując niezależność i elastyczność. Ma silny bilans, dlatego nie musi pozyskiwać kapitału z zewnątrz. W 2025 roku planuje agresywne przejęcia, a w 2026 skupi się na integracji nabytych spółek.
Ripple wspiera też rozwój projektów XRP Digital Asset Treasuries, takich jak Evernorth. Firma chce promować klasy A, zgodne z regulacjami i dobrze zarządzane projekty. To ma otworzyć instytucjonalny dostęp do XRP, zwiększając jego zastosowanie w realnej gospodarce. Ripple stawia na bezpieczeństwo, transparentność i partnerskie relacje z instytucjami.
Społeczność XRP i przyszłość kryptowalut
Społeczność Ripple przeszła długą drogę – od „armii XRP” do „rodziny XRP”. Garlinghouse podkreśla, że siłą projektu jest lojalność inwestorów, mimo licznych ataków i kontrowersji. Ripple od początku było wyjątkowe: nie korzysta z Proof of Work, współpracuje z bankami i działa w pełni transparentnie. To, co dawniej budziło krytykę, dziś staje się przewagą.
Firma raportuje publicznie swoje portfele i przepływy XRP, co buduje zaufanie instytucji. SEC wykorzystała tę przejrzystość przeciwko nim, ale w dłuższej perspektywie okazało się to wartością. Teraz nowy SEC z Paulem Atkinsem prowadzi z Ripple konstruktywny dialog, co Garlinghouse określa jako „noc i dzień” w porównaniu z poprzednią administracją.
Nowe regulacje, takie jak Genius Act, przynoszą więcej jasności w kwestii stablecoinów. Choć duże banki wciąż zachowują ostrożność, klimat wokół kryptowalut w USA się poprawia. Ripple nie poprze żadnej ustawy, która mogłaby cofnąć status XRP jako niepapieru wartościowego. Firma nie chce kolejnej kosztownej batalii prawnej.
Długoterminowo Garlinghouse jest optymistyczny. W jego opinii najgorsze już za rynkiem, a fundamenty zostały położone. USA mają szansę stać się światowym centrum kryptowalut, jeśli zapewnią regulacyjną pewność. Ripple i XRP pozostaną na czele infrastruktury płatniczej, łącząc miliardy USD w płatnościach, treasury i stablecoinach w jeden globalny ekosystem.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.