Cena Bitcoina wystrzeliła do poziomu 64 000 USD, a wszystko to wydaje się być wynikiem udanego uruchomienia ETF-ów w Stanach Zjednoczonych. BlackRock po raz kolejny znowu potwierdził swoją pozycję w zakresie tego typu intrumentów. Wczoraj firma zgarnęła z rynku 10 140 Bitcoinów, co jest absolutnym rekordem.
BlackRock napędza cenę Bitcoina
Do tej pory możemy śmiało powiedzieć, że BlackRock jest niemal osobiście odpowiedzialny za fakt, że mamy dziś do czynienia z ceną Bitcoina na poziomie 62 000 USD.
Po ogłoszeniu BlackRock spot Bitcoin ETF w 2023 r. cena już zaczęła rosnąć, ale to, co widzimy po uruchomieniu, jest prawie niewiarygodne.
Zaczęliśmy od dużych napływów, potem nieco się uspokoiło, ale teraz znów mamy do czynienia z ogromnymi dziennymi napływami. Mierzone w dolarach wyniki są jeszcze bardziej imponujące, ponieważ cena Bitcoina również wzrosła od czasu uruchomienia instrumentów.
Gdzie to się skończy? Jeśli będziemy mieli jeszcze kilka takich dni, rekord wszech czasów przed półmetkiem kwietnia nie jest już wcale mało prawdopodobny.
MicroStrategy już nie największa?
MicroStrategy zdecydowała się przyjąć Bitcoina jako swój główny instrument oszczędnościowy w sierpniu 2020 roku. Od tego czasu notowana na giełdzie w USA firma zdołała zgromadzić 193 000 Bitcoinów, na których od tego czasu osiągnęła wirtualny miliard dolarów zysku.
Nikt prawdopodobnie nie przypuszczał, że BlackRock zbliży się już do liczb MicroStrategy niecałe dwa miesiące po uruchomieniu swojego spot Bitcoin ETF.
Rzeczywiście, BlackRock posiada obecnie 151 536 Bitcoinów o wartości 9,3 miliarda dolarów. Jeśli utrzyma to tempo, ETF przyniesie około 55 miliardów dolarów rocznie.
Byłoby dobrze, gdyby ETF-y zdołały utrzymać powyższe tempo w dłuższej perspektywie. Wtedy przyszłość Bitcoina będzie prawdopodobnie o wiele bardziej zielona niż większość analityków obecnie przewiduje.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.