Wraz ze wzrostem ceny Bitcoina, mainstreamowym mediom przypomniało sobie jak dużo prądu zużywają sieci. Do 2026 roku, kryptowaluty oraz AI mogą zużywać nawet 3,5% procent światowego zużycia prądu. Jednak Polska nie widzi w tym problemu.
Ekologia – ten wyraz jest niczym as w rękawie przeciwników kryptowalut. W każdej dyskusji z osobą anty-krypto, musi pojawić się wątek zużycia prądu oraz ekologii. Choć my już się do tego przyzwyczailiśmy, to co innego osoby, które swoją przygodę z krypto dopiero zaczynają.
Polska nie widzi problemu w zużyciu prądu przez koparki
Międzynarodowy Fundusz Walutowy uznał za powód do obaw rosnące zużycie prądu, wynikające z funkcjonowania sieci kryptowalut. Oczywiście jako rozwiązanie sugeruje wprowadzenie zwiększonego podatku dla górników oraz centrum danych.
Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej, w 2022 roku kryptowaluty, centra danych oraz AI wykorzystały łącznie około 2 procent globalnego zużycia prądu. Do 2026 roku liczba ta ma wzrosnąć do 3,5 procent, co odpowiada aktualnemu zużyciu w Japonii, która jest piątym odbiorcą na świecie.
Na szczęście Polska nie widzi w tym problemu. Polskie Sieci Elektroenergetyczne przekazały serwisowi money.pl analizy, które obrazują ten wątek w naszym kraju. PSE twierdzi, że rozwój centrów danych, w tym sieci blockchain, będzie miał wpływ na wzrost zapotrzebowania energetycznego w Polsce.
Jednak mimo to, instytucja ta nie widzi korelacji między wartością rynku kryptowalut a zużyciem energii w kraju. Przyczyną tego może być brak ogromnych kopalń kryptowalut, takich jak między innymi w Stanach Zjednoczonych. Kopanie krypto w Polsce jest nieopłacalne ze względu na ceny prądu. O wiele korzystniej górnikom było ewakuować się za granicę.
Według Cambridge Bitcoin Electricity Consumption Index aktualne zużycie energii przez Bitcoina jest większe, niż zapotrzebowanie na energię w Polsce w ubiegłym roku. Liczby te to kolejno 176 TWh oraz 167 TWh.
Problem pojawił się w Rosji i w USA
W powyższych krajach jednak już dostrzeżono kłopot. Rosjanie, ze względu na wysokie zużycie energii przez koparki, wprowadzili tymczasowy zakaz kopania kryptowalut. Wielkość zużycia wynosiła 1,5 procent całkowitego zużycia Rosji. Górnictwo będzie zakazane na Syberii w okresach grzewczych, czyli od listopada do marca – aż do 2031 roku. Stawianie kopalń na Syberii jest powszechne ze względu na naturalne chłodzenie sprzętu górniczego.
Stany Zjednoczone wyliczyły, że górnicy zużywają 2,3 procent całkowitego zużycia prądu. Według nich wystarczyłoby to do zasilenia ponad sześciu milonów domów. USA boi się przeciążenia sieci elektroenergetycznej, co może podnieść ceny prądu dla obywateli. Dodatkowo pojawił się wątek emisji CO2.
W Teksasie, aby ograniczyć zużycie prądu przez górników, wprowadzono obowiązkowy rejestr. Właściciele kopalń co roku muszą raportować do urzędu wszystkie niezbędne dane, takie jak lokalizacja kopalni oraz zapotrzebowanie na energię elektryczną.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.