Bitcoin jest często określany w internecie jako “cyfrowe złoto”. Czy istnieje jednak jakaś korelacja pomiędzy cenami tych dwóch aktywów? Sprawdźmy!
Analiza kursu złota i BTC
Jeśli więc spróbujemy przyjrzeć się dynamice cen w długim okresie czasu, znajdziemy niemal zerową korelację między tymi dwoma aktywami. Jednak w pewnych okresach ceny złota konwencjonalnego i “cyfrowego” podążają za tym samym trendem.
Cena złota
Ponieważ historycznie pierwotna kryptowaluta pojawiła się 14 lat temu, analizując kurs metalu szlachetnego, nie będziemy zagłębiać się daleko w historię i czasy “standardu złota”. Przyjrzyjmy się, jak zmieniał się kurs złota w ciągu ostatnich kilku lat.
Czasy przedpandemiczne
W czasach “przedpandemicznych”, od października 2018 r. do połowy lutego 2020 r., cena uncji szlachetnego metalu gwałtownie wzrosła z 1200 do 1600 dolarów. Innymi słowy, złoto zdrożało o jedną trzecią, w ciągu nieco ponad 15 miesięcy.
Zmienność cennego metalu okazała się jednak niewielka. W ciągu 15 miesięcy tygodniowa zmiana ceny tylko kilka razy przekroczyła 4%. Zatem ogólny wzrost o 33% nie jest taki zły dla aktywa, które jest uważane za “defensywne” i według niektórych inwestorów nie niesie ze sobą dużego ryzyka.
Początek pandemii
Początek pandemii miał niezwykle negatywny wpływ na rynki i całą gospodarkę. Złoto również ucierpiało, ale w znacznie mniejszym stopniu. W ciągu zaledwie kilku tygodni cena spadła o 14,4% do poziomu 1450 dolarów za uncję. Potem jednak wszystko zaczęło się układać. Już w kwietniu cena złota przekraczała 1750 dolarów, a w sierpniu przekroczyła 2000 dolarów za uncję. Tak więc pandemia COVID-19 wywołała początkowy szok, a później stała się katalizatorem wzrostu o ponad 27%. W związku z niestabilną sytuacją gospodarczą wiele osób starało się chronić swoje oszczędności w tradycyjnych i sprawdzonych instrumentach finansowych.
Od tego momentu entuzjazm inwestorów dla złota osłabł. Do końca marca 2021 roku kurs metalu spadł o ponad 18% od maksimów z sierpnia 2020 roku do poziomu poniżej 1700 dolarów. Dopiero w marcu 2022 roku cena osiągnęła wartości z sierpnia 2020 roku. Można więc powiedzieć, że cena złota przez 20 miesięcy niewiele się zmieniła, poza tym, że najpierw spadła, a potem znów wzrosła.
Ogólnie rzecz biorąc, nie ma nic niezwykłego w takich fluktuacjach metalu szlachetnego. Ciekawy jest jednak ogólny trend i fakt, że cena rosła od marca do sierpnia 2020 roku. Warto również zauważyć, że we wrześniu 2022 roku cena złota spadła do poziomu nieco ponad 1600 dolarów – tego samego poziomu, który był punktem wyjścia do wzrostu w 2020 roku. W dużej mierze był to wtedy opór, ale stał się wsparciem. W styczniu 2023 roku cena przebiła się jednak powyżej 1900 dolarów i na razie nie widać oznak zatrzymania.
Rok 2022
Rok 2022 był szczególnie trudny dla gospodarki i sektora finansowego. Swoją rolę odegrała również inflacja, która osiągnęła kilkuletnie maksima. Wszystko to doprowadziło do spadku cen złota i szeregu innych “bezpiecznych” aktywów.
Być może dla niektórych powrót do poziomu powyżej 1900 dolarów jest zaskoczeniem, ale technicznie jest to bardzo zrozumiałe. Fundamenty są takie same: złoto pozostaje bezpieczną przystanią, zabezpieczeniem przed recesją i niestabilnością gospodarczą. Inwestorzy za jego pomocą mają nadzieję zminimalizować potencjalne straty, jeśli nie zarobić.
Zmiany w cenie BTC
Natomiast cena Bitcoina tuż przed pandemią nie wykazywała zawrotnego wzrostu. Od lipca do grudnia 2019 roku cena cyfrowego złota spadła o ponad 7 tysięcy dolarów, z 13 880 dolarów do 6425 dolarów. Po tym nastąpiło odbicie w rejon 10 tys. dolarów. Co ciekawe, pandemia wpłynęła na cenę BTC równie negatywnie jak na złoto. Tylko pierwsza pod względem kapitalizacji kryptowaluta miała znacznie większy spadek – ponad 60%.
Następnie, w kwietniu 2020 roku, Bitcoin, podobnie jak złoto, zaczął odrabiać straty. Wzrost nie był jednak tak szybki, a kryptowaluta dopiero w czerwcu powróciła do poziomów sprzed kryzysu. Ostatecznie byczy trend na BTC został potwierdzony dopiero w listopadzie, kiedy to przekroczony został szczyt z lipca 2019 roku, a później osiągnięty został “psychologiczny próg” 20 tysięcy dolarów.
Rynek byka w 2020 i 2021 roku można podzielić na dwie fazy: pierwszą od listopada 2020 do kwietnia 2021 roku i drugą od połowy lipca do początku listopada 2021 roku. Przez prawie cały 2022 rok trwał rynek niedźwiedzia. Od listopada pojawiły się oznaki “odwilży” i nadchodzącej zmiany trendu. Do 23 stycznia 2023 roku cena BTC wzrosła o ponad 50%. I choć procenty robią wrażenie, to sam ruch BTC jest znacznie mniej imponujący niż w przypadku złota. Wynika to z bardzo różnej zmienności tych dwóch aktywów.
Korelacja cen złota i Bitcoina
Jeśli mówimy o bezpośredniej korelacji między ceną jednego aktywa a ceną drugiego, to raczej jej nie ma. Raczej nie będziesz w stanie spojrzeć na wykres złota i wyciągnąć jednoznacznych wniosków co do tego, co stanie się z BTC i odwrotnie. Niemniej jednak czasami można zauważyć podobieństwa w zachowaniu cen aktywów.
Odbudowa po pandemii
Pierwszy przedział to odbudowa rynków po rozpoczęciu pandemii. Między marcem a kwietniem 2020 roku amerykański Fed uruchamia prasę drukarską i emituje ogromne ilości pieniędzy. To natychmiast wpływa na poziom inflacji, a w konsekwencji na cenę złota. Metal szlachetny systematycznie podnosi swoją wartość przez 5 miesięcy – do sierpnia. Z kolei BTC reaguje bardziej stonowanie. Jednak pod koniec 2020 roku Bitcoin również idzie w górę. Oczywiście interwały czasowe nie są takie same dla aktywów, ale trend jest ten sam. W zasadzie cała różnica leży w kilku czynnikach.
Po pierwsze, Bitcoin przeszedł przez dwie fazy w porównaniu z jedną dla złota. Po drugie, zaczął się z kilkumiesięcznym opóźnieniem (czyli pokonał poprzednie maksima, bo wzrost od dołków zbiegł się ze wzrostem złota). A po trzecie, amplituda zmian cen była różna, co można tłumaczyć różnicami w zmienności aktywów. Po czwarte, istnieją czynniki fundamentalne, które dodatkowo wpływają na długoterminowy kurs Bitcoina, a mianowicie harmonogram nadchodzących halvingów, hash rate sieci, wiadomości dot. bankructw niektórych graczy w branży kryptowalut i inne.
Dwie fazy ceny złota
W ruchu cen złota również można wyróżnić dwie fazy – twierdzi Cryptonomist. Nie będą one jednak zbieżne z bitcoinowymi z powodów wymienionych powyżej. Druga faza przypada na koniec 2022 roku i jest spowodowana wydarzeniami geopolitycznymi.
Dodatkowo możemy dostrzec pewne odległe podobieństwa w spadku z 2022 roku również w obu aktywach. Oczywiście w Bitcoinie było to znacznie bardziej bolesne i na większą skalę. Jeśli uogólnić i zignorować fakt, że zmienność jest inna, a więc i skoki cen, można dostrzec powtarzające się wzorce dla obu aktywów: najpierw wzrost, potem spadek, potem znów wzrost, podobny do pierwszego. Nie ma jednak dosłownej, bezpośredniej korelacji.
Po pierwsze, wydarzenia te nie pokrywają się w czasie. Po drugie gdy Bitcoin przeżywał prawdziwe załamanie, złoto doznało lekkiej korekty. A po trzecie, ceny metalu szlachetnego są stosunkowo blisko swoich szczytów. Z kolei BTC musi wzrosnąć trzykrotnie, aby znaleźć się na najwyższym poziomie.
Co wpływa na ceny złota i Bitcoina?
Złoto i Bitcoin to dwa różne aktywa, od fizycznej różnicy po to, jak zmienia się cena każdego z nich. Jest jednak pewien niuans, który ma istotny wpływ na wartość obu instrumentów – polityka monetarna Fed. Widać gołym okiem, że zarówno złoto jak i Bitcoin rosną w długim terminie – w przeciwieństwie do, nawiasem mówiąc, dolara.
Co więcej, istnieje dość wyraźny trend: jeśli dolar jest silny, złoto i BTC spadają i odwrotnie. Potwierdzają to fakty. Weźmy na przykład listopad 2022 r. Dolar się osłabił, ale złoto się umocniło. BTC nie mógł wzrosnąć w ten sam sposób, ponieważ rynek kryptowalut był wstrząśnięty przez bankructwo FTX.
Złoto cyfrowe i konwencjonalne
Ale dlaczego ceny tych instrumentów w ogóle różnią się od dynamiki dolara? W pewnym sensie obie są bezpośrednimi konkurentami. Dolar, podobnie jak inne państwowe waluty fiat, jest z natury inflacyjny w długim okresie z powodu nieograniczonej emisji. Złoto natomiast postrzegane jest jako aktywo ochronne. Bitcoin jest koncepcyjnie przeciwny scentralizowanej walucie fiat z nieograniczoną podażą. Emisja BTC jest ściśle ograniczona, a ponieważ nagroda za nowo znalezione bloki maleje, w sumie nie zostanie wydobytych więcej niż 21 milionów Bitcoinów.
Dlatego wielu entuzjastów kryptowalut nazywa BTC “cyfrowym złotem”. Podsumowując, można powiedzieć, że oba aktywa są przede wszystkim przeciwne tradycyjnej walucie fiat i dążą do minimalizacji ryzyka związanego z inflacją i niestabilnym środowiskiem gospodarczym. Złoto pod tym względem ma znacznie mniejszą zmienność i należy do klasy aktywów obronnych. Z kolei Bitcoin jest bardzo zmienny, a jego kurs zależy od wielu czynników, w tym rynkowych, takich jak bankructwa dużych firm. Dlatego Bitcoin może nie zapewniać jednoznacznej ochrony w czasie recesji lub zmienności rynkowej, przynajmniej nie podczas głębokiej korekty i tzw. krypto zimy.
Co to oznacza dla inwestorów
Inwestorzy w większości nie zwracają uwagi na to, czy aktywa są bezpośrednio związane. Dla nich liczy się zachowanie i wzrost ich ciężko zarobionych pieniędzy. Przyjrzyjmy się dwóm przykładom. O
d początku listopada 2022 roku złoto poszło w górę. W ciągu niespełna trzech miesięcy cena jednej uncji szlachetnego metalu wzrosła o nieco ponad 17,6%. W tym samym okresie cena Bitcoina wzrosła o prawie 50%. Tym samym inwestycja w złoto była opłacalna, ale inwestycja w BTC jeszcze bardziej.
Od marca do września 2022 roku cena złota spadła o 22%. W tym samym okresie Bitcoin spadł o ponad 50%. Tym samym tempo, w jakim BTC tracił na wartości, było ponad dwukrotnie większe. Jaki wniosek można z tego wszystkiego wyciągnąć? Wszystko sprowadza się do tego, że jak wspomniano wyżej, Bitcoin jest bardziej zmienny w porównaniu do złota. W okresach wzrostu potencjalne zyski będą większe. Jeśli jednak “nadejdzie zima”, cena BTC będzie spadać znacznie szybciej niż metali szlachetnego.
Powyższe dwa przykłady celowo dotyczą zbieżnych okresów czasu, w których dynamika obu aktywów była taka sama. W rzeczywistości nie zawsze tak jest. Mogą być momenty, w których złoto rośnie, a BTC spada i odwrotnie. W tym przypadku bardziej opłaca się inwestować w to, co rośnie.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.