Bitcoin (BTC) odnotował w poniedziałek najwyższy poziom od ponad roku, wynoszący ponad 34 000 USD. Wpływ na taką dynamikę mają nadzieje na zatwierdzenie spot Bitcoin ETF.
W chwili pisania tego tekstu wzrosty BTC wywołały 327 milionów dolarów likwidacji na rynku kryptowalut w ciągu ostatnich 24 godzin.
Według TradingView, Bitcoin kosztował 31 629 USD o północy poniedziałek, po czym gwałtownie wzrósł do ponad 34 000 USD w ciągu następnych 40 minut.
Obecnie Bitcoin kosztuje 33 638 USD. Jest to wciąż więcej niż szczyt 31 400 USD odnotowany w dniu 13 lipca. W tym czasie rynki kryptowalutowe na krótko wzrosły z powodu zwycięstwa Ripple w procesie przeciwko Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Czy wiesz, że Wirex rozdaje 1000 WXT zupełnie za darmo? Sprawdź jak je odebrać w naszym artykule: darmowe kryptowaluty.
Kaskada likwidacji
Według CoinGlass, ponad 81 000 traderów kryptowalutowych zostało zlikwidowanych w ciągu ostatniego dnia. Największa pojedyncza likwidacja miała miejsce na Binance dla transakcji BTC/USDT o wartości 9,98 miliona dolarów.
W poniedziałek Sąd Apelacyjny formalnie nakazał SEC dokonanie przeglądu wniosku o spot Bitcoin ETF od firmy Grayscale. Wielu podejrzewa, że agencja ma teraz niewielki wybór, ale musi go zaakceptować.
Co więcej, proponowany przez BlackRock ETF – iShares Bitcoin Trust – był notowany w Depository Trust & Clearing Corporation, która rozlicza transakcje oparte na NASDAQ, pod symbolem iBTC.
Na Twitterze analityk Bloomberg ETF Eric Balchunas powiedział, że takie notowanie jest “częścią procesu wprowadzania ETF na rynek”.
“Posunięcia BlackRock są typowe dla funduszu ETF, który ma zostać uruchomiony mniej więcej za tydzień. Ale większość tego, co słyszałem, wskazywałaby na miesiąc lub dwa”.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.