Chociaż cena Bitcoina wpadła w stagnację, a niektórzy snują negatywne prognozy, wciąż są analitycy, którzy spodziewają się wzrostów. Jednym z nich jest CryptoCon. W niedawnym tweecie użył wykresu i wskaźnika, aby pokazać, że “bitcoin ma się dobrze”.
Bitcoin z powrotem w kanale
CryptoCon udostępnił wykres przedstawiający “miesięczną kopertę”, wskaźnik oparty na średniej ruchomej. Wyznacza on szczyt i dno, które mogą dać inwestorom wyobrażenie o tym, czy rynek jest wyprzedany, czy wykupiony.
Wykres analityka pokazuje, że Bitcoin przez długi czas znajdował się znacznie poniżej kanału, ale teraz powrócił do niego. Według CryptoCon może to być znak, że niedługo nadejdą wzrosty.
“2 miesiące temu Bitcoin doświadczył oporu w dolnym paśmie miesięcznej koperty. Ale teraz, gdy rozpoczął się nowy miesiąc, cena spoczywa teraz na dolnym paśmie, po wewnętrznej stronie kanału”.
Analityk podsumowuje:
“Bitcoin wije się jak potężna wiosna, wyższe ramy czasowe nie mogłyby wyglądać bardziej byczo!”.
Oczywiście należy podkreślić, że jest to opinia jednego analityka oparta na jednym wskaźniku. Nie jest to zatem nic pewnego.
Cena Bitcoina do 110 000 USD?
Patrząc dalej na wykres, można również zauważyć, że analityk wyznaczył sobie cenę docelową. W oparciu o wcześniejsze wzrosty cen, gdy cena bitcoina przekroczyła wskaźnik, BTC może wzrosnąć 3-krotnie.
To stawia cenę docelową CryptoCon na poziomie 110 000 USD. Czy faktycznie osiągnie ten punkt, czas pokaże.
Drukowanie pieniędzy katalizatorem hossty?
Wcześniej były dyrektor generalny giełdy kryptowalut BitMEX prognozował, że włączenie drukarek pieniędzy w USA może wywołać kolejną hossę.
Uważa on, że globalna gospodarka ma zbyt duże zadłużenie. Jego zdaniem istnieje tylko jeden sposób na rozwiązanie tego problemu, a jest nim drukowanie dużej ilości pieniędzy. Niestety, każdy główny bastion monetarny na świecie boryka się obecnie z tymi samymi trudnościami. Praktycznie każdy duży kraj ma starzejącą się populację, kruchy system bankowy, ponieważ zainwestował sporo w dług.
Inwestorzy uważają, że Stany Zjednoczone jako pierwsze napotkają problemy z tym związane. Wynika to z faktu, że dolar amerykański jest walutą rezerwową, ale Skarb Państwa nie może zaprzestać emisji długu. W rezultacie Rezerwa Federalna musi kontynuować drukowanie, co wywiera dodatkową presję na dolara jako walutę rezerwową.
Uważa on, że Fed nie osiągnie celu inflacyjnego na poziomie 2% do 2023 roku. Jest to zgodne z opinią ABN AMRO z zeszłego tygodnia. W rzeczywistości Europejski Bank Centralny (EBC) również nie osiągnie tego celu. Ponadto skrytykował koncepcję inflacji bazowej. Pomija ona ceny żywności i energii, ale jego zdaniem to właśnie na tym najbardziej zależy ludziom.
Trusted
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
