Rekordowe notowania Bitcoina z ostatnich 10 dni zbiegają się z malejącym indeksem S&P 500. Wskaźniki techniczne zdają się sugerować, że możemy być świadkami rozłączenia akcji cenowej tych dwóch aktywów.
Jak niedawno donosiło BeInCrypto Polska, wykresy Bitcoina i S&P 500 są w tym roku mocno ze sobą skorelowane. Czy jednak nie nastał już czas dla BTC, aby odłączyć się od rynków tradycyjnych i ruszyć dynamicznie w górę?
Najmniejsza korelacja z SPX od 9 miesięcy
Ostatnie 10 dni akcji cenowej Bitcoina (BTC) doprowadziło do realizacji optymistycznego scenariusza wzrostów i zbliżenia się do okolic historycznego oporu na 13 800 USD (szczyt z czerwca 2019). Okazuje się jednak, że w tym samym okresie czasu rynki tradycyjne, reprezentowane przez S&P 500 (SPX), nie tylko nie wzrosły, lecz wręcz odnotowały istotne straty i próbują utrzymać się na wsparciu w okolicach 3393 USD.
Przynajmniej od kryzysu z marca 2020 nieustannie mówi się o wysokiej, pozytywnej korelacji indeksu BTC z SPX. I faktycznie, dane pokazują, że przez większość czasu w ubiegłych 9 miesiącach ruchy Bitcoina odzwierciedlały ruchy tradycyjnych aktywów nawet z 95% zgodnością.
Jednak w ostatnich 10 dniach sytuacja uległa drastycznemu odwróceniu. Na długoterminowym wykresie korelacji dwóch aktywów widzimy, że nastąpiło nagłe odwrócenie tego powiązania, korelacja stała się negatywna i osiągnęła w momencie pisania tego tekstu wartość -0,61. Tak niski poziom nie był notowany od lutego 2020.

Pogłębiający się trend odłączania Bitcoina i S&P 500 potwierdzają też dane z CoinMetrics. Wykres wskazuje na gwałtowne załamanie w momencie niedawnego krachu w kryptowalutach na początku września. Od blisko dwóch miesięcy korelacja spada i aktualnie odnotowuje kolejne dołki w okolicach 0,18, wciąż jednak pozostając w przedziale dodatnich wartości.

Czy to tylko chwilowe?
Wielu znanych komentatorów i influencerów rynku krypto szybko podchwyciło narrację o zmniejszającej się korelacji Bitcoin do S&P 500. Są wśród nich znaleźli się @BarrySilbert i @APompliano.
Przykładowo @IvanOnTech zatweetował wczoraj na ten temat aż dwa razy, szukając potwierdzenia nowego trendu w bieżących wykresach świecowych obydwu aktywów:
Bitcoin vs SP500 🤯
Decoupling… pic.twitter.com/YjOxzjjrKQ— Ivan on Tech (@IvanOnTech) October 27, 2020
Jednocześnie ostrożnie stwierdza on, że pomimo przeciwnych akcji cenowych odłączenie nie jest jeszcze potwierdzone:
STOCK MARKET DOWN!!
BITCOIN GOING UP ALOT!!Decoupling is soon confirmed 🙏
— Ivan on Tech (@IvanOnTech) October 27, 2020
Nie wszyscy jednak podzielają tę opinię. Znany z promowania długoterminowych predykcji @KevinSvenson wciąż twierdzi, że aktualna negatywna korelacja jest tylko chwilowa. Jego zdaniem Bitcoin pozostaje pozytywnie skorelowany z rynkami tradycyjnymi przez 80% czasu. Dlatego też kilkudniowy trend odwrotny nie jest negacją, a raczej potwierdzeniem trwania tej stałej korelacji.
Today I saw some of the most influential people in #Crypto say #Bitcoin has "de-coupled" from the Stock Market
Why is it that @APompliano & @BarrySilbert waited until THIS WEEK to heavily push this narrative once again? 🤔
Thread Continues👇
— Kevin Svenson (@KevinSvenson_) October 27, 2020
Negatywna korelacja z dolarem
Inną, niezwykle ważną korelacją, która bezpośrednio wpływa na cenę Bitcoina, jest jego stosunek do indeksu dolara amerykańskiego (DXY). Tutaj w 2020 roku obserwujemy głównie negatywne sprzężenie, chociaż pierwsze 2,5 miesiąca tego roku dawało przeważnie pozytywną korelację. Aktualnie wartość tej korelacji utrzymuje się na negatywnym poziomie -0,66.

Oznacza to tyle, że przez większość czasu ma miejsce następująca zależność: jeżeli dolar amerykański spada, to Bitcoin idzie w górę i odwrotnie. Jeżeli zatem relacja ta zostanie utrzymana przez najbliższe miesiące, a dewaluacja wartość dolara nie zostanie przerwana – na co z resztą nic nie wskazuje – to BTC ma przed sobą duży potencjał wzrostu.
Kryptowalutowy trader @damskotrades zamieścił we wczorajszym tweecie dwa interesujące wykresy, które porównują akcję cenową BTC i DXY w latach 2017 i 2020. Ukazują one, jak spadki dolara były skorelowane z historycznym rynkiem byka, który doprowadził BTC do ATH w obszarze 20 000 USD.
Price action 2017 & 2020 pic.twitter.com/1O0xBY1r17
— CryptoAmsterdam (@damskotrades) October 27, 2020
Wykres ukazuje podobieństwa z bieżącą akcją cenową obydwu walut. Sugestia jest taka, że utrata ważnego wsparcia DXY w okolicach 91,89 może być powodem nowych ekspotencjalnych wzrostów na BTC. Czerwone strzałki ukazują kluczowe momenty obydwu rynków byka, na progu którego, zdaniem tradera, właśnie się znajdujemy.
Podsumowując, jeżeli indeks dolara amerykańskiego ulegnie katastrofalnemu załamaniu, to nie pozostanie to bez wpływu na rynki tradycyjne, reprezentowane przez S&P 500. Ratunkiem dla Bitcoina i altcoinów jest zatem skuteczne odłączenie się od SPX i kontynuowanie ruchu cenowego w oparciu o własną dynamikę, rosnącą adopcję oraz wzrost byczego sentymentu wśród inwestorów.