Jim Rogers, ceniony inwestor i ekspert finansowy, podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi roli kryptowalut, zwłaszcza Bitcoina, jako potencjalnej podstawy dla rządowej waluty.
W trakcie wywiadu dla Kitco News opublikowanego 31 stycznia, Rogers zaznaczył, że mimo dynamicznego rozwoju Bitcoina, nie uznaje go za zagrożenie dla stabilności rządowych systemów walutowych. Jego zdaniem, Bitcoin jest głównie narzędziem transakcyjnym, a nie realnym zagrożeniem dla tradycyjnych walut.
Rogers spokojny o Bitcoin (BTC)
Rogers zaznaczył, że gdyby kryptowaluty stanowiły ryzyko dla rządowych systemów finansowych, rządy z pewnością podjęłyby odpowiednie środki zaradcze. Legendarny inwestor jest przekonany o podjęciu interwencji rządów w sytuacji zagrożenia systemu finansowego. Biorąc jednak uwagę ich neutralne podejście na próżno szukać większych obaw o przyszły los cyfrowych aktywów.
“W przypadku, gdy kryptowaluty stałyby się realnym zagrożeniem dla rządów i ich systemów finansowych, prawdopodobnie rządy podjęłyby odpowiednie kroki, ale na razie to jedynie narzędzie transakcyjne.”
Rogers podkreślił ograniczony wpływ Bitcoina jako potencjalnej globalnej waluty, opierając się na przykładzie Salwadoru, który zainicjował proces adaptacji Bitcoina. Niemniej jednak inwestor podkreślił, że to zjawisko jest jedynie lokalnym przypadkiem obejmującym jedynie sześć milionów ludzi. Rogers uznaje, że obecnie szanse na to, aby Bitcoin stał się powszechnie akceptowaną, legalną walutą na światową skalę, są minimalne. Jego głównym zmartwieniem jest opór rządów przed uznaniem Bitcoina jako konkurencji dla istniejących systemów walutowych.
“Nie widzę, żeby kryptowaluty stały się pieniędzmi, ponieważ rządy nie chcą tej konkurencji. Rzeczywiście, Bitcoin jest coraz bardziej akceptowany, ale nie sądzę, żeby był to jeszcze legalna waluta gdziekolwiek, z wyjątkiem może Salwadoru. Ale Salwador ma tylko sześć milion ludzi. Nie sądzę, że to zmieni świat.”
Wizja przyszłości kryptowalut i CBDC według Jima Rogersa
Jim Rogers spojrzał również w przyszłość, przewidując, że cyfrowe waluty banków centralnych (CBDC) zyskają na znaczeniu w wielu krajach. Wyraził nadzieję, że te cyfrowe formy pieniądza będą bardziej efektywne, tańsze i korzystne zarówno dla obywateli, jak i rządów. Niemniej jednak inwestor wyraził pewne obawy związane z potencjalnym nadzorem, który CBDC mogą wprowadzić, umożliwiając rządom dostęp do szczegółowych informacji dotyczących finansów jednostek.
Obawy te, związane z nadzorem pojawiły się w kontekście komentarza byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa. Były prezydent sprzeciwił się wprowadzeniu CBDC w Stanach Zjednoczonych. Trump podkreślił, że tego rodzaju cyfrowa waluta naruszałaby wolności obywateli, co jest zgodne z jego poparciem dla Drugiej Poprawki. W reakcji na te obawy, Komisja ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów USA przyjęła ustawę CBDC Anti-Surveillance State Act, mającą na celu zabezpieczenie przed potencjalnym nadużyciem w związku z wprowadzeniem cyfrowej waluty banku centralnego.
„W pełni podtrzymam Drugą Poprawkę. Nigdy nie pozwolę na utworzenie cyfrowej waluty banku centralnego, w której mogliby okradać wasze pieniądze. Będziemy chronić niewinne życie i przywrócimy wolność słowa.”
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
