To był znakomity rok dla Bitcoina. Najbardziej znana kryptowaluta na świecie odnotowała wzrost o ponad 150% po niezbyt pomyślnych wiatrach w roku 2022. Wczesne wskaźniki sugerują, że rok 2024 może być jeszcze lepszy niż ten, który właśnie się kończy. Niektórzy analitycy przewidują, że cena Bitcoina może skoczyć nawet do 100 000 USD.
W nadchodzącym roku będą miały miejsce dwa wydarzenia, które w znaczący sposób wpłyną na wartość $BTC. Oczekuje się, że będzie to pozytywny wpływ. Po pierwsze, w kwietniu zapowiadany jest kolejny halving Bitcoina. Jak wynika z historycznych danych, po halvingu cena idzie w górę. Jeśli powtórzy się historia poprzednich halvingów, Bitcoin może osiągnąć nowy rekord wszech czasów.
Drugim z wyczekiwanych zdarzeń na arenie krypto jest zatwierdzenie spotowych ETF-ów na Bitcoina przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. Wszystko wskazuje, że może to nastąpić w ciągu najbliższych kilku tygodni. Doniesienia o ETF-ach w 2023 roku były czynnikiem, który pozytywnie kształtował sentyment wokół Bitcoina, a gdy SEC już wyda decyzję o ich zatwierdzeniu, wartość $BTC prawdopodobnie znów poszybuje w górę. Bitcoinowi przysłużył się też nowy token, Bitcoin Minetrix ($BTCMTX).
Nowy projekt może zrewolucjonizować podejście do kopania Bitcoina, co prawdopodobnie stworzy jeszcze lepszy klimat wokół najdroższej kryptowaluty świata. Token wciąż jeszcze jest w przedsprzedaży. Jednak to już jej końcówka, a zarazem ostatnia chwila, kiedy jest dostępny w kusząco niskiej cenie.
Poniżej pokrótce przypomnimy, co wyróżnia projekt Bitcoin Minetrix, i dlaczego może on przyczynić się do wzrostu wartości samego Bitcoina. Jeśli ktoś jeszcze pod koniec tego roku chciałby przetestować, jak kupić kryptowaluty, może zacząć od tego perspektywicznego altcoina.
Bitcoin Minetrix – ekonomiczne i ekologiczne podejście do kopania Bitcoina
Na pierwszy rzut oka można by stwierdzić, że Bitcoin Minetrix to niszowy altcoin. Twórcy projektu twierdzą, że przyświecał im jeden główny cel: chcieli, by kopanie Bitcoina stało się dostępne dla przeciętnych inwestorów detalicznych. Gdy jednak spojrzymy na dotychczasowe statystyki z przedsprzedaży, zauważymy, że nowy token cieszy się niebywałym powodzeniem. Na trwającym jeszcze etapie presale zgromadzono ponad 5,6 miliona dolarów. Z każdym tygodniem $BTCMTX płynnie osiąga kolejne cele.
Już widać, że ten projekt odciśnie piętno na całym rynku krypto. Zanim jednak streścimy proponowane przez jego twórców rozwiązanie, przypomnimy, na czym polega problem, by zrozumieć, skąd wziął się pomysł na Bitcoin Minetrix. Nie od dziś wiadomo, że proces kopania Bitcoina jest szeroko krytykowany z powodu potężnego zużycia energii przez centra danych.
Wielu inwestorów zainteresowanych dostępem do Bitcoina zraziło się do korzystania z usług tych gigantów. Jak na ironię, w miarę jak popularność Bitcoina rośnie, pogarszają się problemy z procesem kopania waluty. Kopanie BTC odbywa się tylko w wielkich centrach danych, na skalę przemysłową. Oznacza to, że tylko najzamożniejsi mają dostęp do kopania kryptowaluty, która od początku szczyciła się swoim nastawieniem na decentralizację.
Jak połączenie kopania w chmurze ze stakingiem przywróci Bitcoina na tory decentralizacji?
Swego czasu wypróbowano rozwiązanie tego problemu. Niestety, nie odniosło pożądanego skutku. Kopanie w chmurze miało być furtką dla przeciętnych inwestorów, którym wysokie koszty sprzętu blokowały dostęp do Bitcoina. Aby skorzystać z tej opcji, należało zawrzeć umowę ze spółką dzierżawiącą sprzęt do kopania kryptowaluty. Teoretycznie, każdy mógłby wtedy samodzielnie kopać Bitcoina.
Szybko okazało się jednak, że nie brakuje scammerów. Jednak nawet jeśli udało się znaleźć rzetelną spółkę, naliczane przez nią opłaty były astronomiczne. Poza tym spółka rościła sobie prawo do udziału w zyskach z kopania, więc całe przedsięwzięcie okazywało się niewarte zachodu. Na szczęście pojawił się pomysł, by koncepcję kopania w chmurze połączyć z mechanizmem stakingu. To szansa dla inwestorów na odzyskanie kontroli nad procesem kopania.
System znany jako Stake-to-Mine opiera się na prostej logice. Cała społeczność zbudowana jest wokół stakingu tokena. W samym mechanizmie stakowania nie ma zresztą nic odkrywczego: inwestorzy mogą zamrozić swoje tokeny i zarobić na przyzwoitej stopie zwrotu, którą obecnie szacuje się na 109%. Do tej pory w planie stakingu zamrożono już ponad 382 milionów tokenów. To dobrze wróży całemu projektowi.
Inwestorzy zachowują kontrolę nad procesem i aktywami, więc w dowolnym momencie mogą odblokować stakowane tokeny i je sprzedać. Mają też trzecią możliwość: tokeny można bowiem wymienić na punkty, czyli inne tokeny ERC-20, które zostaną następnie spalone w zamian za czas potrzebny na kopanie Bitcoina lub udział w zyskach z kopania. Zielona i tańsza alternatywa dla tradycyjnego kopania oddaje kontrolę z powrotem w ręce inwestorów i może przyczynić się do dalszego wzrostu ceny Bitcoina w roku 2024.
Wszystko sprzyja Bitcoinowi. Czy 100 000 USD jest w zasięgu?
Poniższy wykres pokazuje wyniki BTC w bieżącym roku, do chwili obecnej. Na pierwszy rzut oka widać, że od września waluta odnotowuje stabilny wzrost. Bitcoin przetrwał już kilka okresów, kiedy znalazł się na progu wykupienia i dowiódł, że nieźle radzi sobie w różnych sytuacjach.
W roku 2023 potwierdził swoją odporność na okoliczności zewnętrzne, a to pozwala sądzić, że legendarna kryptowaluta jest gotowa na to, co przyniesie rok 2024. Jak już wspomniano wyżej, patrząc wstecz, można prognozować, że po kwietniowym halvingu cena Bitcoina pójdzie w górę. Analitycy przewidują też, że w przyszłym roku możemy stanąć w obliczu potencjalnej recesji, co negatywnie wpłynie na cenę dolara, ale z kolei wzmocni pozycję Bitcoina.
Nadal trwa też oczekiwanie na zatwierdzenie spotowych ETF-ów, które może mieć miejsce już w styczniu. Dowiedziono, że pozytywna decyzja SEC w tej sprawie może dać mocny impuls do dalszego wzrostu ceny Bitcoina, ale też przyczynić się do dynamicznego rozwoju całego rynku.
Kiedy BlackRock, największa na świecie spółka zarządzająca aktywami, złożyła swój wniosek o ETF, cały rynek odczuł konsekwencje tego ruchu, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. 24 października tego roku proponowany przez BlackRock spotowy ETF na Bitcoina pojawił się na giełdzie depozytowej DTCC. Tamtego dnia Bitcoin odnotował wzrost ceny o 12% – od ponad 6 miesięcy nie zaobserwowano tak wysokiego wzrostu w ciągu jednej doby.
A skoro tak się dzieje przy jednej wzmiance, można śmiało przewidzieć, jakie będą konsekwencje opublikowania długo wyczekiwanej decyzji SEC.
Bitcoin Minetrix: Podsumowanie
Z powyższego artykułu jednoznacznie wynika, że prognozy dla Bitcoina na rok 2024 są optymistyczne. Choć jako dwa główne czynniki napędzające pozytywny sentyment wymienia się halving i zatwierdzenie spotowych ETF-ów, swój udział w dobrej passie ma również nowy token Bitcoin Minetrix.
Innowacyjny mechanizm Stake-to-Mine otwiera drogę do Bitcoina rzeszy inwestorów detalicznych, a dotychczasowy sukces przedsprzedaży pozwala sądzić, że waluta ma przed sobą świetlaną przyszłość. Może się okazać, że rok 2024 będzie początkiem epoki nowego Bitcoina, dzielnie wspieranego przez demokratyczny, ekologiczny projekt Minetrix.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
