Dynamika Bitcoina (BTC) gwałtownie się odwróciła w czwartym kwartale. Analitycy oczekiwali nowych rekordów, lecz wielu teraz wątpi, czy BTC odzyska wcześniejsze szczyty. Prognozy są rewidowane w dół, bo wyniki się pogarszają.
Ten spadek następuje mimo sprzyjających warunków makro. Popyt słabnie, rynek traci siłę, a zaufanie wydaje się maleć. Co się zmieniło? BeInCrypto rozmawiało z Ryanem Chowem, współzałożycielem Solv Protocol, by wyjaśnić zmianę zachowań inwestorów i omówić, czego Bitcoin potrzebuje, by zwyciężyć w 2026 roku.
Jak Bitcoin przyciągnął i stracił popyt instytucjonalny w 2025 roku?
Historycznie czwarty kwartał był najsilniejszy dla Bitcoina, ze średnią stopą zwrotu 77,26%. Oczekiwania na 2025 były jeszcze ambitniejsze, bo adopcja instytucjonalna przyspieszała, a rosnąca liczba spółek publicznych dodawała Bitcoina do rezerw.
Zamiast tego rynek obrał przeciwny kurs. Bitcoin spadł o 20,69% w czwartym kwartale, przecząc dotychczas najkorzystniejszemu okresowi.
SponsoredWedług Chowa, początek 2025 roku to onboarding instytucji. Chow wytłumaczył:
„Notowania ETF-ów, ETP i nowe mandaty wywołały szok podaży. Instytucje ustalały bazowy udział Bitcoina w portfelu, a mechaniczne napływy podbijały ceny.”
Jednak pod koniec 2025 roku otoczenie się zmieniło. Chow ujawnia, że nabywcy strukturalni zbudowali już pozycje, co zmuszało Bitcoina do rywalizacji z rosnącymi realnymi stopami zwrotu.
Tymczasem, gdy kryptowaluta przestała wybijać nowe szczyty, dyrektorzy inwestycyjni zaczęli pytać, po co trzymać aktywo bez dochodu. Przecież są bony skarbowe USA, kredyty korporacyjne czy akcje AI, które dają zyski za samo posiadanie. Chow dodał:
„Myślę, że rynek wreszcie staje przed oczywistą prawdą: pasywne trzymanie dotarło do ściany. Detaliści rozpraszają pozycje, firmy nie akumulują, a instytucje się wycofują. Tym razem to nie brak wiary w Bitcoina, lecz konstrukcja rynku nie uzasadnia dużych alokacji przy wysokich stopach.”
Dodatkowo, współzałożyciel Solv Protocol zwrócił uwagę, że struktura rynku Bitcoina się zmieniła. Po ETF i halvingowych transakcjach, BTC zamienił się w zatłoczoną pozycję makro. Zaznaczył, że aktywo przeszło od etapu restrukturyzacji wartości do fazy carry-and-basis, gdzie dominują zawodowi traderzy.
Innymi słowy, prosta teza „ETF plus halving równa się wzrost ceny” już nie działa. Według niego kolejna faza adopcji zależy od widocznej użyteczności i zysku skorygowanego o ryzyko. Chow zdradził dla BeInCrypto:
„Pierwsza połowa 2025 roku była o dostępie. Wszyscy chcieli mieć bazową ekspozycję na Bitcoina. Druga połowa to koszt alternatywny. Teraz Bitcoin musi zasłużyć na miejsce w portfelu wobec aktywów, które płacą za trzymanie.”
Bitcoin, często nazywany cyfrowym złotem, od lat uchodzi za zabezpieczenie przed inflacją. Chow przyznaje, że prawdopodobnie zachowa tożsamość magazynu wartości. Jednak podkreśla, że ta narracja nie wystarczy już inwestorom instytucjonalnym.
Sponsored SponsoredEkspert ujawnia klucz, aby Bitcoin odzyskał instytucje w 2026 roku
Chow ostrzega, że rynek może bardzo niedoszacowywać skalę zmian makroekonomicznych w 2026 roku. Twierdzi, że jeśli Bitcoin nie stanie się produktywnym kapitałem, zostanie aktywem cyklicznym i zależnym od płynności.
W takim scenariuszu instytucje spojrzą na niego w ten właśnie sposób, a nie jako na strategiczny składnik długoterminowego portfela. Chow dodał:
„Bitcoin nie wygra już samą narracją. Musi przynosić dochód, inaczej zostanie strukturalnie przeceniony. Obecna zmienność to rynek wymuszający dojrzałość Bitcoina.”
Jakie więc bezpieczne, regulowane produkty dające zysk przyciągną instytucje w 2026 roku? Chow wskazuje, że najwięcej szans daje regulowana strategia Bitcoin cash-plus. Jest ona zbliżona do klasycznych produktów inwestycyjnych, z przejrzystą strukturą prawną, audytem rezerw i jasnym profilem ryzyka.
Współzałożyciel Solv Protocol wyróżnił trzy kategorie:
- Fundusze cash-plus zabezpieczone Bitcoinem: BTC przechowywane przez uprawnionego powiernika, inwestowane w strategie on-chain w bonach skarbowych USA lub repo, z docelową stopą zwrotu 2 do 4%.
- Nadmiernie zabezpieczone pożyczki BTC i repo: Regulowane pojazdy pożyczające Bitcoina wyłącznie wiarygodnym podmiotom. Monitoring on-chain, konserwatywne LTV i struktury niewrażliwe na upadłość to filary tego rozwiązania.
- Strategie opcyjne z określonym wynikiem końcowym: Covered calls, opakowane w znane ramy regulacyjne jak UCITS lub instrumenty 40-Act.
We wszystkich rozwiązaniach kluczowe pozostają: regulowany zarządzający, oddzielne rachunki, potwierdzenie rezerw i zgodność z infrastrukturą powierniczą dla instytucji. Ponadto Chow stwierdził:
Sponsored„Produkty, które przyciągną instytucje z powrotem, nie będą egzotyczne. Przypomną fundusze typu cash-plus wspierane przez Bitcoin, rynki repo i strategie o zdefiniowanym wyniku, znane opakowania, znane zasady kontroli ryzyka, napędzane jednak przez Bitcoin pod spodem.”
Lider Solv Protocol podkreślił też, że instytucje nie potrzebują 20% APY w DeFi, co często oznacza czerwoną flagę. Wystarczy roczna, zyskowna stopa zwrotu między 2 a 5%. Ponadto powinna być ona uzyskana poprzez przejrzyste i zabezpieczone strategie, aby Bitcoin przeszedł z kategorii „warto mieć” do „kluczowego aktywa rezerwowego”. Szef Solv Protocol podkreślił:
„Bitcoin nie musi stać się produktem wysokodochodowym, by pozostać istotny. Wystarczy, że przejdzie z zera do umiarkowanego, przejrzystego profilu ‘cash-plus’, aby CIO przestali traktować go jako martwy kapitał.”
Jak w praktyce wygląda zysk z BTC
Chow wyjaśnił, że transformacja Bitcoina w produktywny kapitał zamieniłaby go ze statycznej sztabki złota w wysokiej jakości zabezpieczenie mogące finansować amerykańskie obligacje, kredyty i płynność na wielu rynkach. Firmy deponują BTC w regulowanych sejfach on-chain, otrzymują roszczenia przynoszące zysk i zachowują pełną przejrzystość względem bazowych aktywów.
„Cyfrowe złoto” służyłoby także jako zabezpieczenie na rynkach repo, jako depozyt pod instrumenty pochodne i jako wsparcie dla strukturyzowanych obligacji. Zapewniałoby wsparcie zarówno dla strategii inwestycyjnych on-chain, jak i dla kapitału obrotowego poza łańcuchem.
W efekcie otrzymujemy wielofunkcyjne narzędzie: Bitcoin staje się jednocześnie aktywem rezerwowym, narzędziem finansującym oraz aktywem przynoszącym zysk. Odzwierciedla to funkcję obecnych skarbówek, działa jednak w globalnym, 24/7, programowalnym środowisku. Chow zasugerował:
Sponsored Sponsored„Jeśli zrobimy to dobrze, instytucje nie będą mówić o ‘przetrzymywaniu Bitcoina’, lecz raczej o ‘finansowaniu portfeli przy użyciu Bitcoina’. Staje się on neutralnym zabezpieczeniem, napędzającym spokojnie amerykańskie obligacje, kredyt i płynność na rynkach tradycyjnych i on-chain.”
Instytucje chcą zysków: Czy król kryptowalut może je zapewnić bez naruszania swoich zasad?
Aplikacje wydają się naprawdę przekonujące, jednak powstaje pytanie: czy Bitcoin utrzyma regulowany, skorygowany ryzykiem zysk na dużą skalę, nie tracąc swoich fundamentów?
Według Chowa, odpowiedź brzmi tak, pod warunkiem szacunku dla warstwowej architektury Bitcoina. Lider Solv Protocol wytłumaczy:
„Warstwa bazowa zostaje konserwatywna; zysk i regulacja funkcjonują w wyższych warstwach, z silnymi mostami i przejrzystymi standardami. Bitcoin L1 pozostaje prosty i zdecentralizowany, podczas gdy warstwa produktywna działa na L2, sidechainach lub łańcuchach RWA, gdzie opakowany Bitcoin współdziała z tokenizowanymi skarbowymi i kredytami.”
Chow przyznał, że trzeba rozwiązać kilka wyzwań technicznych. Podkreślił, że ekosystem musi przejść od zaufanych multisigów do mostów instytucjonalnego poziomu. Należy także opracować standaryzowane opakowania typu 1:1 oraz wdrożyć orakle ryzyka czasu rzeczywistego. Chow rozwinął:
„Ideologiczne wyzwanie jest większe: po upadku CeFi sceptycyzm jest głęboki. Odpowiedzią jest radykalna przejrzystość, dowody rezerw on-chain, ujawnione mandaty, brak ukrytego lewarowania. Najważniejsze, produktywny Bitcoin pozostaje opcjonalny; samodzielną opiekę nad Bitcoinem można wciąż utrzymać. Nie musimy zmieniać warstwy bazowej Bitcoina, by uczynić go produktywnym. Musimy zbudować na niej zdyscyplinowaną warstwę finansową — taką, której instytucje mogą ufać i którą cypherpunks mogą zweryfikować.”
Ostatecznie przesłanie Chowa jest jasne: kolejna faza Bitcoina zależy nie od narracji czy spekulacji, lecz od zdyscyplinowanej inżynierii finansowej. Jeżeli branża dostarczy przejrzyste, regulowane, zyskowne struktury bez naruszania fundamentów BTC, instytucje wrócą jako długoterminowi alokatorzy, a nie spekulanci.
Tymczasem droga do 2026 roku prowadzi przez użyteczność i wiarygodność Bitcoina, pokazując, że może on konkurować tam, gdzie kapitał wymusza produktywność.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.