Bitcoin jest jednym z najlepiej radzących sobie aktywów w historii. Jego kapitalizacja rynkowa przekroczyła już poziom 2 bilionów dolarów. Czy to poprzez bezpośredni handel, czy bitcoinowy futures ETF, inwestorzy muszą jednak zawsze kalkulować ryzyko.
Stany Zjednoczone są obecnie domem dla dwóch opartych na Bitcoinie exchange-traded funds (ETFs). Jeden z nich został stworzony przez Proshares, a drugi przez Valkyrie. Również VanEck uzyskał zgodę na uruchomienie swojego Bitcoin Futures ETF w połowie października.
Zatwierdzenie przez SEC kontraktów terminowych na Bitcoina zwiększyło możliwości inwestorów w zakresie ekspozycji na aktywa kryptowalutowe. Zwłaszcza na BTC. Wkrótce spodziewane są też kolejne ETF-y, które wchłoną ewidentnie wysoki popyt na tego typu produkty.
Przyjrzymy się więc różnicom między bezpośrednim handlem BTC a zakupem ETFu. W dzisiejszym artykule przedstawimy zalety i wady każdego wyboru inwestycyjnego, w tym ryzyko i perspektywy rentowności dla inwestorów.
Handel BTC, a ETF na kontrakty terminowe
Bitcoin futures ETF różni się od spot Bitcoin ETF, takich jak te już zatwierdzone w Kanadzie i Brazylii dla Bitcoina i Ethereum. Główna różnica polega na tym, że Bitcoin Futures ETF śledzi kontrakty terminowe na Bitcoin, a nie bieżącą cenę samego aktywa. Bitcoin ETF z kolei odzwierciedla rzeczywistą cenę BTC na rynku spot.
Bliźniacy Winklevoss, właściciele giełdy kryptowalutowej Gemini, jako pierwsi złożyli wniosek o Bitcoin ETF w 2013 roku. Wielu innych inwestorów również podjęło starania na przestrzeni lat, ale Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) pozostawała przy tym nieugięta.
Pierwszy ETF futures na Bitcoina, ProShare Bitcoin Strategy ETF (NYSE:BITO), obrócił ponad 200 mln USD w ciągu 24 godzin. Udało mu się też osiągnąć ponad 1 mld USD aktywów pod zarządzaniem w ciągu zaledwie kilku dni po debiucie 19 października. Fundusz ten śledzi kontrakty terminowe na Bitcoin na Chicago Mercantile Exchange (CME).
Wraz z startem tego ETFu, cena Bitcoina poszybowała w górę, odnotowując swój najnowszy rekord wszech czasów w okolicach 66 900 USD. Drugi ETF zarządzany przez Valkyrie został uruchomiony w dniu 22 października na giełdzie Nasqad.
ETF futures na Bitcoina
Bitcoin futures ETF zapewniają ekspozycję na Bitcoina inwestorom, którzy w przeciwnym razie unikaliby go jak ognia ze względu na niepewność regulacyjną lub trudności technologiczne. Zielone światło SEC jest zapewnieniem, że rynek jest regulowany i można na nim legalnie inwestować. Kupowanie akcji jest też bliższe ludziom niż posiadanie cyfrowych portfeli lub zmaganie się ze zmiennością krypto rynku.
ETFy są również rozliczane gotówkowo i pozwalają inwestorom handlować Bitcoinem pod tym samym parasolem z innymi aktywami. To ułatwia przygotowanie np. raportów podatkowych. Dlatego ETF-y oszczędzają inwestorom bólu głowy związanego z poznawaniem i zarządzaniem ich własnymi krypto zasobami.
Jednak ETFy na kontrakty terminowe są zazwyczaj związane ze skomplikowanymi rozwiązaniami. Główny analityk rynku w AvaTrade Naeem Aslam radzi przeciętnemu inwestorowi, aby trzymał się od nich z daleka. Rynek futures handluje na dźwigni, a nie na rzeczywistym produkcie. Oznacza to, że inwestorzy spekulują na pochodnym ruchu cenowym. To powoduje, że cena kontraktów terminowych na Bitcoina różni się od rzeczywistej ceny na rynku spot.
Plusem jest fakt, że fundusz może handlować z premią na rynku byka i dyskontem na rynku niedźwiedzia. Jest to dobra wiadomość dla inwestorów chcących inwestować krótkoterminowo.
Pułapki czekają na inwestorów
Dodatkowo, inwestorzy detaliczni mogą wpaść w pułapkę dodatkowych kosztów inwestowania w ETFy. Jest to np. pułapka contango, która powoduje, że ceny kontraktów terminowych są wyższe niż ceny spot.
Innym ważnym problemem dotyczącym ogólnie ETF-ów jest limit, który ogranicza liczbę kontraktów oferowanych przez fundusz w miesiącu. Według doniesień Bloomberga, limit 2000 kontraktów futures na Proshare’s BITO ETF na CME osiągnął 1900 do 21 października. Poza tym ETF może posiadać jeszcze tylko 5000 kontraktów futures na kolejne miesiące.
Wreszcie, w przeciwieństwie do rynku kryptowalutowego, który handluje 24/7, ETF-y to stara szkoła i handlują tylko wtedy, gdy rynek jest otwarty, tak jak każde notowane akcje.
Z jednej strony, uruchomienie Bitcoin ETF na kontrakty terminowe było postrzegane jako zwycięstwo dla rynku kryptowalut i krok naprzód. Jednocześnie użytkownicy kryptowalut i inni inwestorzy, którzy są zainteresowani bezpośrednim handlem, wyrazili gorący sprzeciw wobec ETF-ów futures. Barry Silbert, były dyrektor generalny największej na świecie firmy zarządzającej cyfrowymi aktywami Grayscale skrytykował ProShares i Valkyrie. Twierdził on, że firmy te zadowoliły się “drugą najlepszą opcją od SEC”.
Bezpośredni handel Bitcoinem
Nauka poruszania się po rynku kryptowalut jest trudna, szczególnie dla nowych użytkowników. Większość koncepcji w handlu kryptowalutami i innych rynkach wschodzących, takich jak DeFi, jest zapożyczona z rynku tradycyjnego. Użytkownicy muszą jednak znać technologię blockchain i wiedzieć, jak korzystać z różnych narzędzi i zasobów, aby handlować lub brać udział w tych ekosystemach.
Umiejętność inteligentnego zarządzania finansami osobistymi (w tym błędami) staje się kluczowa. A gdy użytkownicy już ją opanują, zwykle trzymają się tych metod, które są całkowicie niezwiązane z operacjami na rynku tradycyjnym.
W konsekwencji, kupno, sprzedaż, zarządzanie i wyszukiwanie nowych możliwości inwestycyjnych staje się łatwiejsze. Jednocześnie, realizuje to cel Bitcoina i zdecentralizowanej technologii, której celem jest przywrócenie ludziom władzy nad ich finansami.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.