Bitcoin (BTC) utworzył swoją trzecią zieloną świecę od dołka z 18 czerwca i obecnie zmierza w kierunku obszaru oporu przy 23 275 USD.
Bitcoin rośnie od momentu osiągnięcia dołka na poziomie 17 622 USD w dniu 18 czerwca. Następnego dnia utworzył byczą formacja świecy pochłaniającej (wyróżniona).
Po krótkim spadku w dniu 22 czerwca, cena utworzyła kolejną byczą świecę pochłaniającą w dniu 23 czerwca. Jest to sygnał, że cena powinna ruszyć w górę.
Jeśli tak się stanie, to najbliższe poziomy oporu znajdują się na 23 275 USD i 26 750 USD. Są to odpowiednio poziomy oporu przy zniesieniach 0,382 i 0,618 Fib.
Trwające odbicie Bitcoin
Na wykresie dziennym widać, że od początku kwietnia cena podąża za opadającą linią oporu. Linia ta znajduje się obecnie na poziomie 26 750 USD, pokrywając się z wcześniej zarysowanym poziomem oporu przy zniesieniu 0,618 Fib.
Dzienny wskaźnik RSI wreszcie wzrósł powyżej 30, wychodząc poza obszar wyprzedania.
Tak więc zarówno cena, jak i RSI muszą przebić swoje linie oporu, aby trend można było uznać za byczy.
Analiza liczby fal
Trwający od 18 czerwca wzrost jest zakończoną strukturą pięciofalową (kolor czarny). Następnie, możliwe jest, że cena utworzy strukturę korekcyjną A-B-C (kolor czarny).
Po zakończeniu korekty należałoby oczekiwać kolejnego ruchu w górę w kierunku 23 250 USD. Kształt tego wzrostu pokaże, czy jest to nowy byczy impuls, czy tylko korekta wzrostowa (kolor czerwony).
Długoterminowa liczba fal przemawia za tym, że wzrost jest raczej nowym byczym impulsem niż strukturą A-B-C.
Alternatywny układ fal sugeruje, że krótkoterminowy spadek został zakończony i cena będzie wzrastać z obecnego poziomu.
Aby zapoznać się z poprzednią analizą Bitcoina (BTC) przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
Trusted
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
