Giełda Binance US trafiała w nagłówki mediów z różnych powodów. Jedne były niezbyt pozytywne, tak jak np. dochodzenie amerykańskich regulatorów w sprawie jej związków z globalnym konglomeratem, czy też rezygnacja lub zniknięcie jej liderów.
Jednak, jak ujawnił jej obecny dyrektor generalny, giełda zarabia pieniądze, i to bardzo dużo. W samym czwartym kwartale ubiegłego roku zarobiła więcej niż Uber przez cały czas swojego istnienia.
Brian Schroder, dyrektor generalny Binance US, przemawiał w tym tygodniu podczas Binance Blockchain Week. Ujawnił, że giełda z powodzeniem zebrała od inwestorów “kilkaset milionów dolarów” w swojej najnowszej rundzie, którą przedstawi w kwietniu.
Changpeng Zhao, dyrektor generalny i założyciel Binance Global, największej na świecie giełdy kryptowalutowej i spółki macierzystej amerykańskiego oddziału, mówił o zbieraniu funduszy w listopadzie ubiegłego roku.
Wówczas CZ twierdził również, że giełda zbierze kilkaset milionów dolarów w ramach finansowania pre-IPO.
Runda finansowania powinna zakończyć się wiele miesięcy wcześniej. Jeszcze za czasów, gdy za sterami giełdy stał Brian Brooks, były Kontroler Waluty (Comptroller of the Currency). Jednak, jak ujawnił The New York Times, inwestorzy przestali się interesować tym, jak duży wpływ na Binance US miał CZ. Obawiali się, że inwestują w firmę, która równie łatwo może zostać zdominowana przez decyzję jednej osoby.
W tamtym czasie nawet zarząd giełdy był kontrolowany przez CZ, a pozostali członkowie to jego podwładni z globalnej giełdy macierzystej.
Schroder ujawnił również, że giełda stara się uzyskać licencję we wszystkich stanach USA do końca tego roku. Stany Zjednoczone są znane z tego, że opierają się na regulacjach stanowych. Niektóre firmy kryptowalutowe, takie jak BlockFi i Celsius, zostały wykluczone przez stanowe organy regulacyjne za rzekome naruszenie przepisów dotyczących papierów wartościowych.
Kontrowersje
Schroder przejął giełdę po tym, jak Brian Brooks ustąpił z niej w kontrowersyjny sposób. Były regulator bankowy twierdził, że jego odejście było spowodowane różnicą w strategicznych poglądach z kierownictwem giełdy. Jednak według niektórych doniesień, powodem była frustracja spowodowana ilością kontroli, jaką CZ sprawował nad giełdą, oraz powolnym tempem wdrażania programów zgodności.
I jeszcze Catherine Coley, kobieta, która pełniła funkcję CEO przez dwa lata przed Brooksem. Coley zaginęła prawie rok temu i nikt nie wie, co się z nią stało. Spekuluje się jednak, że jej praca w Binance miała związek z zniknięciem.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.