Na początku 2023 roku giełda kryptowalut Binace kontrolowała ponad 60% rynku i była nieosiągalnym liderem rynku. Do końca grudnia jej udział spadł jednak poniżej 50%.
Na początku roku Binance stanowiło ponad 60% wszystkich transakcji spot na kryptowalutach przetwarzanych przez scentralizowane platformy. Jest to nadal największa scentralizowana giełda kryptowalut pod względem wolumenu obrotu spot, ale jej udział w rynku spadł w ciągu roku o ponad 18%. Informację to przedstawili analitycy Kaiko w ostatnim badaniu branżowym.
Obecnie Binance ma udział w rynku wynoszący 43,8% w porównaniu z 56,2% w przypadku innych scentralizowanych giełd.
Analitycy Kaiko zidentyfikowali dwa główne czynniki, które miały wpływ na wolumeny transakcji spot na giełdzie.
Anulowanie zerowych prowizji
Wysokie wolumeny transakcji wynikały częściowo z faktu, że giełda wyeliminowała prowizje transakcyjne dla niektórych popularnych par, więc praca na tej platformie była opłacalna dla traderów. Promocja ta zakończyła się jednak w marcu, powodując gwałtowny spadek aktywności handlowej i spadek udziału Binance w rynku.
Platforma pozostawiła możliwość handlu bez prowizji na parze BTC –FDUSD, ale jej udział w rynku nie powrócił.
Problemy prawne Binance
Pod koniec marca Komisja ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi (CFTC) postawiła giełdzie zarzuty. Organ regulacyjny zarzucił, że firma próbowała przenieść amerykańskich traderów z Binance.US na platformę globalną. W czerwcu Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) złożyła podobną skarg. W treści można było przeczytać o zarzutach, że podmioty powiązane z giełdą prały pieniądze za pośrednictwem Binance.US.
Pozwy te spowodowały poważną szkodę dla reputacji Binance.US. W rezultacie byliśmy świadkami masowego odpływu płynności i zmniejszenia jej udziału w rynku niemal do zera.
W listopadzie giełda kryptowalut zawarła porozumienie z Departamentem Sprawiedliwości USA w sprawie naruszenia przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy. Ponadto Binance zgodziło się zapłacić karę w wysokości 4,3 miliarda dolarów w celu rozstrzygnięcia sprawy z CFTC i uzyskania pozwolenia na dalszą działalność w Stanach Zjednoczonych. Nie udało się jeszcze osiągnąć porozumienia z SEC. Co więcej, były szef giełdy kryptowalut Changpeng Zhao przyznał się do zarzutów związanych z praniem pieniędzy i teraz grozi mu 10 lat więzienia.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.