Dyrektor ds. komunikacji w Binance, Patrick Hillmann, potwierdził, że opuszcza firmę “na dobrych warunkach” po ponad dwóch latach pracy. Wcześniej portal informacyjny Fortune opublikował informację, że kilku innych dyrektorów wyższego szczebla opuściło główną platformę handlową. Co na ten temat ma do powiedzenia szef giełdy kryptowalut Binance, Changpeng Zhao?
Przypomnijmy, że Binance jest obecnie przedmiotem postępowania sądowego, które zostało wszczęte przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Oczywiście w takich okolicznościach wiadomości o zwolnieniach mogą wywołać dodatkową panikę.
Ponadto dzień wcześniej w sieci pojawiły się szczegóły dotyczące rzekomo trudnych warunków pracy w Binance. Według ekspertów Glassdoor, od członków zespołu największej na świecie giełdy kryptowalut wymaga się całkiem sporo. Giełda rzeczywiście rozwija się w szybkim tempie, ale morale pracowników mogą nie być najlepsze.
Ogólnie rzecz biorąc, Binance nadal wyprzedza konkurencję. Platforma handlowa odpowiadała za 52 procent całego wolumenu obrotu w branży krypto w czerwcu. Warto jednak zauważyć, że na początku 2023 r. wskaźnik ten wynosił 63 procent.
Tak czy inaczej, negatywne plotki zostały już obalone przez CEO Binance – Changpena Zhao na jego Twitterze. Według niego nie ma nic dziwnego w tym, co się dzieje.
Kto odszedł z Binance?
Według źródeł The Block, Hillmann skomentował swoje zwolnienie w następujący sposób.
“Opuszczam Binance, ale na dobrych warunkach. Nadal szanuję i wspieram Changpenga Zhao. Jestem wdzięczny za niesamowitą możliwość pracy pod jego kierownictwem. Byłem tu przez dwa lata i nadszedł czas, abym przeszedł do kolejnego wyzwania w życiu.”
Hillmann zauważył, że spodziewa się narodzin drugiego dziecka, a okoliczności rodzinne zmusiły go do ponownego rozważenia niektórych aspektów swojej kariery.
Dziennikarze Fortune poinformowali, że z firmy odchodzą również główny radca prawny Han Ng i wiceprezes ds. zgodności z przepisami Stephen Christie. Kierownictwo zdecydowało się odejść rzekomo z powodu reakcji Zhao na trwające dochodzenie w sprawie giełdy prowadzone przez Departament Sprawiedliwości USA.
Odpowiedź Zhao
Zhao zostawił również komentarz na Twitterze. Nazwał wiadomość o “masowych zwolnieniach” kolejną próbą załamania rynku poprzez manipulowanie informacjami.
“Wraz ze zmianami na rynku, globalnym środowiskiem kryptowalut i ewolucją naszej organizacji, następuje rotacja pracowników. Dziękujemy wszystkim byłym członkom naszego zespołu za ich wkład w nasz rozwój i życzymy im wszystkiego najlepszego. Gratulujemy również tym, którzy byli w stanie osiągnąć nowy awans w swojej karierze. Wszyscy oni są naprawdę wysokiej klasy profesjonalistami. Wciąż się rozwijamy i zatrudniamy nowych pracowników.”
CZ skorzystał również z okazji, aby wspomnieć o zaletach platformy handlowej. To jasno pokazuje, że prowadzenie tak dużej organizacji nie jest łatwą sprawą. I jako takie nie jest pozbawione wyzwań.
“Jesteśmy organizacją, która rozrosła się z 30 do 8000 osób w ciągu sześciu lat i przeszła od zera do największej giełdy kryptowalut w ciągu pięciu miesięcy od jej powstania – i nadal utrzymuje tę pozycję. Byliśmy w stanie chronić naszych użytkowników w każdych warunkach, a także mieliśmy szczęście połączyć się z jednymi z najbardziej utalentowanych ludzi na świecie.”
Wspomniane dochodzenie Departamentu Sprawiedliwości USA dotyczy tego, czy Binance naruszyło warunki sankcji przeciwko Rosji. Ogólnie rzecz biorąc, giełda nadal znajduje się pod presją ze strony organów regulacyjnych i krytyków. Ale jej działalność nie została w żaden sposób zakłócona, co wskazuje na odporność firmy.
Zhao skomentował również informacje, że trzech z wysoko postawionych pracowników, o których mowa, rzekomo odeszło w tym samym tygodniu. Oto jego odpowiedź w tej sprawie.
“To zdecydowanie nieprawda, tylko jedna osoba odeszła w ciągu tygodnia. Oni wszystko wyolbrzymiają.”
Fałszywe informacje nt. Binance
Należy zauważyć, że czasami dziennikarze popularnych serwisów informacyjnych rozpowszechniają dziwne informacje na temat największej na świecie giełdy kryptowalut. Szczególnie pamiętna była publikacja Forbesa z lutego 2023 r., kiedy dziennikarze oskarżyli Binance o pomoc finansową dla upadłej firmy handlowej Alameda Research i mieszanie aktywów platformy.
Jednak, jak zauważył Zhao, dziennikarze trywialnie nie zrozumieli, jak działa platforma handlowa. Wspomniani pracownicy Alameda po prostu wycofali swoje własne aktywa kryptowalutowe z Binance.
Sądząc po komentarzach Changpena Zhao, nic złego się nie dzieje, a takie zwolnienia są powszechne w firmie zatrudniającej tysiące osób. Media próbowały już nadszarpnąć reputację platformy handlowej informacjami, które nie są do końca prawdziwe. Chcemy wierzyć, że w tym przypadku giełda również nie jest zagrożona, ponieważ ma wystarczająco dużo problemów w postaci sporów sądowych z SEC.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
