W dążeniu do poprawienia swojej reputacji, Binance opublikował we wtorek dokument, w którym przedstawia podstawowe prawa dla użytkowników kryptowalut.
“10 Fundamentalnych praw dla użytkowników kryptowalut” od Binance opowiada się za powszechnym dostępem do narzędzi finansowych, w tym narzędzi kryptowalutowych, w celu uzyskania niezależności ekonomicznej. Dokument wzywa również do ścisłej ochrony danych osobowych w celu zapewnienia prywatności użytkowników.
Binance zawarł również w tych prawach to, co platformy kryptowalutowe są winne swoim użytkownikom. Obejmują one wdrożenie KYC w celu zapobiegania przestępstwom finansowym i ochrony użytkowników przed hakerami. Platformy kryptowalutowe powinny również zapewnić wysoką płynność oprócz dokładnych, nie wprowadzających w błąd informacji lub reklam. Co więcej, takie platformy powinny uwzględniać opinie użytkowników dotyczące ewolucji branży.
Binance i rynek kryptowalut
Warto zauważyć, że ten dokument przypominający manifest pojawia się w momencie, gdy Binance próbuje poprawić swoją reputację, szczególnie w kontekście regulacyjnym. Przez lata giełda i jej dyrektor generalny Changpeng Zhao (CZ), byli atakowani przez krytyków za rzekome umożliwianie przestępstw finansowych. Zarzuca się im, że chętnie odwracali wzrok od podejrzanych praktyk na swojej platformie.
Z tych powodów giełda znalazła się w zatargach z organami regulacyjnymi w różnych regionach. Należą do nich m.in. Wielka Brytania i prowincja Ontario w Kanadzie. Teraz, jako pokaz re-inwencji wizerunkowej i zmiany kultury korporacyjnej, Binance stwierdza:
Uczestnicy branży mają obowiązek współpracować z organami regulacyjnymi i decydentami, aby kształtować nowe standardy dla aktywów kryptowalutowych. Inteligentne regulacje zachęcają do innowacji i pomagają utrzymać bezpieczeństwo użytkowników.
Dodatkowo giełda zauważa, że “regulacja i innowacja nie wykluczają się wzajemnie”, a “regulacja kryptowalut jest nieunikniona.”
Co najważniejsze, firma w ostatnim czasie była w szale zatrudniania byłych regulatorów i członków organów ścigania. Należą do nich prominentni agenci IRS i śledczy z Europolu. Jeden z nich, Greg Monahan, były śledczy kryminalny z Departamentu Skarbu USA, nadzoruje teraz wysiłki Binance w zakresie przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy (AML). Zauważył on, że ponieważ kryptowaluty są obecnie rynkiem o wartości 3 bilionów dolarów, “regulatorzy stali się stałym elementem branży”. Co więcej, obecnie głównymi obawami są “prywatność i bezpieczeństwo ekosystemu”.
Monahan twierdzi, że gigant kryptowalutowy zaproponował nową ustawę o prawach częściowo jako taktykę odrodzenia dla reszty branży kryptowalutowej. Ustawa sygnalizuje również organom regulacyjnym, że firmy kryptowalutowe są bardzo ostrożne w stosunku do prawa.
Binance ma teraz nadzieję, że władze poważnie potraktują jego najnowsze przedsięwzięcie. Projekt może jednak mieć niewielki lub żaden wpływ w regionach takich jak Rosja i Chiny. I to pomimo faktu, że są one przystanią dla milionów użytkowników kryptowalut. Te dwa kraje są znane ze względu na brak poszanowania podstawowych praw człowieka i praworządności. Nie wiadomo również, co stanie się z dochodzeniem, które Binance rozpoczęło w sprawie rug pulla Squid Game.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.