Arthur Hayes: YFI będzie kosztował 100 000 dolarów.
YFI jest governance tokenem platformy Yearn Finance. Protokół uruchomiony pod koniec lipca przyciągnął do siebie ogromną liczbę inwestorów szukających możliwości yield farmingu w dynamicznie rozwijającym się sektorze DeFi.
Dzięki sprawiedliwej dystrybucji, YFI stał się najdroższym altcoinem. Wczoraj przebił on ATH Bitcoina z 2017 roku, a jego cena w szczytowym momencie, osiągnęła wartość prawie 40 000 dolarów na giełdzie Binance. W momencie pisania tego artykułu token doznał już korekty, a jego cena oscyluje na poziomie około 30 000 dolarów.
Ogromne wzrosty skłoniły liderów branży, takich jak Arthur Hayes, CEO giełdy BitMEX do bardzo odważnych prognoz.
SponsoredWedług Hayesa token YFI w najbliższym będzie kosztował 100 000 dolarów.
1 $YFI = $100,000 pic.twitter.com/KjW26SXfmc
— Arthur Hayes (@CryptoHayes) August 29, 2020
Boom na DeFi nie zwalnia tempa
Według danych z serwisu DeFi Pulse, całkowita wartość zablokowana w protokołach pożyczkowych wynosi prawie 9 miliardów dolarów i nie wykazuje żadnych oznak spowolnienia.
W momencie pisania tego artykułu, w Yearn Finance zablokowane jest około 1 mld dolarów. W dniu rozpoczęcia projektu, czyli 17 lipca 2020 roku, było to zaledwie 8 milionów.
Co ciekawe, inne monety, takie jak YFII (DFI.Money) również zyskały na wartości. YFII, klon YFI, kosztuje obecnie około 5 tys. dolarów, czyli o prawie 300% więcej niż dobę wcześniej.
W ciągu ostatnich kilku godzin cały rynek znajduje się na zielonym obszarze. Inne altcoiny również osiągają bardzo dobre wyniki, czego najlepszym przykładem jest Chainlink. LINK w ciągu ostatnich 24 godzin zyskał około 10%, a jego cena wynosi obecnie 17,12 dolara. Rosnące altcoiny zdołały zmniejszyć dominację Bitcoina, która w momencie pisania tego tekstu wynosi 58,3%.
Jak myślicie, czy szał na DeFi będzie nadal tak ogromny i czy przewidywania Hayesa rzeczywiście się spełnią?