Rosnąca inflacja zaskoczyła ekonomistów – tylko dlaczego mieliby być zaskoczeni?
Według Profesora Glapińskiego i innych członków Rady Polityki Pieniężnej czekać nas już miała tylko deflacja. Mimo, że ponad miesiąc temu najbadziej surowa część lockdownu, związnego z koronawirusem, została zakończona, a z gospodarki przyszły pozytywne dane – jeszcze bardziej obniżono stopy procentowe.
Niższa aktywność gospodarcza na świecie, w tym w Polsce, wraz z niższymi cenami surowców na rynkach międzynarodowych będą oddziaływały w kierunku dalszego obniżenia inflacji. W efekcie, utrzymuje się ryzyko spadku inflacji poniżej celu inflacyjnego NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Biorąc to pod uwagę Rada zdecydowała o ponownym obniżeniu stóp procentowych NBPWłaśnie dostajemy dane, które są oczywistym wynikiem tego działania, ale według różnych źródeł ekonomiści są zaskoczeni.
W czerwcu 2020 r. #ceny towarów i usług konsumpcyjnych w porównaniu z czerwcem 2019 r. wzrosły o 3,3% (wskaźnik cen 103,3), a w stosunku do maja 2020 r. wzrosły o 0,7% (wskaźnik cen 100,7). https://t.co/J1aNwTXfAL#GUS #CPI #WskaźnikCen #statystyki #inflacja pic.twitter.com/9wNPHSSeZN
— GUS (@GUS_STAT) June 30, 2020
Początek roku
Sam początek roku był dość niepokojący – inflacja doszła w styczniu do poziomu 4,3%. Wtedy nie mogliśmy się doczekać reakcji NBP i ceny poszybowały jeszcze wyżej. W lutym i marcu inflacja wynosiła 4,7 i 4,6 procent, sprawiając, iż Polska była na szczycie rankingów inflacyjnych nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Gdy nadszedł koronawirus, czyli mniejszy popyt oraz spadki cen paliw, pojawiła się też mniejsza inflacja, choć rok do roku, ceny zwłaszcza produktów spożywczych, stoją na wysokim poziomie. Ostatecznie inflacja w maju doszła do poziomu 2,9%. Z szybkiego szacunku GUS wynika, iż w czerwcu znów wracamy do górnej granicy dozwolonego prawem celu inflacyjnego – czyli 3,3%. Przypomnijmy więc niezgodne z rzeczywstością słowa profesora Glapińskiego:W oczy zagląda nam groźba deflacji, inflacja jest teraz ostatnim problemem. To będzie trudny i ciężki kryzys, ale mam nadzieje, że wyjście z niego będzie energiczne.
Decyzje RPP oznaczają problemy dla Polaków z oszczędnościami
Aby przedstawić jak bardzo na szkodę Polaków działa Rada Polityki Pieniężnej chyba najlepszym sposobem będzie pokazanie suchych faktów. Oto jak przedstawia się oprocentowanie lokat terminowych: Jeżeli uda nam się przetrzymać pieniądze na koncie przez 6 lub 12 miesięcy dostaniemy tak naprawdę tyle samo jakbyśmy tego nie dotrzymali warunków lokaty, czyli nic – 0,01%. Dlatego przy wysokiej (jak się okazuje rosnącej inflacji) obniżenie stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski to skandal. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest kupienie Bitcoina (BTC), często w ciągu jednego dnia możemy zarobić wiecej niż przez 5 lat trzymania środków na takiej lokacie. Prawda jest taka, że korzystanie z lokat, które nie są objęte promocją bankową oznacza dziś pewną stratę (w wielu przypadkach nawet z pomocją lewo wyjdziemy na zero). Tymczasem inflacja na bitcoinie po halvingu jest niższa niższa niż większości walut.Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIKZbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Michal Adamski
Michał posiada wykształcenie prawno-ekonomiczne. Od początku kariery zawodowej związany z technologią Blockchain. Swoje doświadczenie zdobył współpracując z kilkoma europejskimi startupami kryptowalutowymi.
Michał posiada wykształcenie prawno-ekonomiczne. Od początku kariery zawodowej związany z technologią Blockchain. Swoje doświadczenie zdobył współpracując z kilkoma europejskimi startupami kryptowalutowymi.
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane