Według wskazań GUS inflacja w Polsce wyniosła 4,7 procent w lutym. Taka wysokość wzrostu cen może niepokoić zwłaszcza jeżeli porównamy się z innymi krajami.
W ubiegłym tygodniu został opublikowany raport Banku Rozrachunków Międzynarodowych. Jest to najstarszy bank międzynarodowy na świecie z 90 letnią historią. Miał on pomagać w rozliczeniach powojennych, dzisiaj jest spółką akcyjną posiadaną przez banki centralne z różnych krajów. Bank publikuje dane na temat inflacji krajów członkowskich. Tak źle nie było już od dawna.30 lat minęło
W opublikowanym w 25 marca raporcie Polska zajęła 4 miejsce. Na szczycie zestawienia jest Argentyna, w której po raz kolejny pojawiła się wysoka inflacja i wyniosła ona 51,5%. Następnymi krajami są Turcja, Indie i Polska. Ostatni raz na tak wysokiej czwartej pozycji byliśmy w roku 1990 roku czyli 30 lat temu! Wtedy doświadczyliśmy hiperinflacji powyżej 500%. Jak widać żyjemy w bardziej spokojnych czasach, a tak wysokie wyniki inflacyjne już się nie pojawiają. Mimo wszystko mamy powody do zmartwień.Rosną ceny żywności
Największe wzrosty cen obserwujemy na żywności. Przede wszystkim wiecej kosztuje wieprzowina (o 24,9% w ciągu roku) oraz owoce (18,7%). Niektóre źródła mówią o wyrównywaniu się cen z naszymi zachodnimi sąsiadami, ponieważ rośnie popyt zagraniczny. Również nasza praca jest lepiej wynagradzana co zwiększa koszty wytwarzania żywności. Z drugiej strony ostatnio mocno spadła cena ropy, która też ma duży wpływ na końcową cenę produktów żywnościowych – być może efekty tej obniżki zobaczymy wkrótce.Co z RPP i NBP?
Mimo, iż rosną ceny pracy oraz wzrasta popyt z zagranicy (choć interesujące jest, że mamy otwarte granice i brak ceł w Unii Europejskiej od lat), warto poszukać innych przyczyn wzrostu cen. Nasz Bank Centralny – NBP. Jeszcze przed kryzysem związanym z koronawirusem, prof. Glapiński oraz inni członkowie Rady Polityki Pieniężnej nie myśleli o podwyższeniu stóp procentowych, nawet gdy pojawiło się widmo wzrastającej inflacji. Teraz natomiast uruchomiono szereg osłabiających naszą walutę instrumentów – cena importowanych produktów będzie znacznie wzrastać. Przyczyni się prawdopodobnie do jeszcze większe większego wzrostu inflacji. Osoby, które nie ufają NBP i trzymają swoje oszczędności w złocie lub BTC mają teraz lepszy humor, ale i one zapłacą więcej za działania RPP oraz zawirowania na rynkach.Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIKZbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Michal Adamski
Michał posiada wykształcenie prawno-ekonomiczne. Od początku kariery zawodowej związany z technologią Blockchain. Swoje doświadczenie zdobył współpracując z kilkoma europejskimi startupami kryptowalutowymi.
Michał posiada wykształcenie prawno-ekonomiczne. Od początku kariery zawodowej związany z technologią Blockchain. Swoje doświadczenie zdobył współpracując z kilkoma europejskimi startupami kryptowalutowymi.
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane