Największa i jedna z najstarszych afer w świecie kryptowalut może wreszcie zmierzać do końca. Przynajmniej do zakończenia rozpraw sądowych. Były szef giełdy Mark Karpeles wniósł o oddalenie ostatniej przeciwko niemu sprawy o oszustwo.
W cieniu kryzysu na rynkach kryptowalut odbywają się ważne rozstrzygnięcia na salach sądowych. Sprawa Mt.Gox grzała jeszcze przed kilkoma laty każdego w branży, ale dziś mało kto wie, że ta historia wciąż się toczy.

Zawiłości historii Bitcoina

Wszyscy pamiętamy Silk Road. Ross Ulbricht do dzisiaj siedzi w więzieniu w Tucson. Czy podobna kara spotka wreszcie Marka Karpelesa? Były szef giełdy został aresztowany na początku sierpnia 2015 roku w Japonii. Cała afera wstrząsnęła światem krypto jeszcze rok wcześniej. To właśnie w 2014 giełda zawiesiła wszystkie transakcje. Początkowo rzekomo z powodu problemów technicznych. Już po kilkunastu dniach giełda złożyła wniosek o upadłość. Według wniosku giełda straciła 850 tysięcy BTC. Licząc tylko po ówczesnym kursie, tamte bitcoiny były warte około 480 milionów dolarów. Dzisiaj byłoby to niespełna 4,5 miliarda. Poszkodowanych zostało 127 tysięcy klientów najwiekszej giełdy bitcoinowej. Choć Mt.Gox poinformowało po kilku tygodniach, że odnalazło 200 tys. bitcoinów, położenie funduszy nie jest znane do dzisiaj. Według analityków, którzy prześledzili całą sprawę, środki opuściły giełdę na długo przed wybuchem afery.

Ostatni sprawiedliwy?

Gregory Greene to były klient giełdy. Jest on już ostatnim powodem w sprawie przeciwko Karpelesowi. Przed byłym szefem postawiono trzy zarzuty o zaniedbanie i oszustwo. Dwa spośród tych zarzutów już zostały oddalone. Zhańbiony właściciel platformy wnosi o oddalenie również trzeciego. Karpeles pojedynkuje się w sądzie już od długiego czasu. Tylko tę sprawę próbował już oddalić w sierpniu poprzedniego roku. Jego argumentacją było to, że sąd amerykański nie ma nad nim jurysdykcji, bo Mark jest obywatelem Francji. Później, gdy sąd zażądał dokumentów dotyczących operacji giełdy, Karpeles odmówił, twierdząc, że nie pozwalają mu na to japońscy prokuratorzy. Teraz niesławny przedsiębiorca próbuje kolejnego kruczka prawnego. Tym razem oskarża Greene’a o zmianę podstawy oskarżenia. Powód twierdzi, że został oszukany w sprawie wiarygodności giełdy. Karpeles podkreśla jednak, że regulaminu, na który pował się oskarżający, nie było jeszcze na stronie, gdy Greene został klientem.

Sprytne manewry prezesa

Dotychczas Mark Karpeles manewrował i zwodził organy ścigania na tyle sprawnie, że w większości ominął konsekwencji tego wielkiego oszustwa. Stracone 850 tysięcy BTC stanowiło wtedy 7% całego zasobu Bitcoina w obrocie, a Mt.Gox odpowiadała za 70% całego rynku najstarszej kryptowaluty. Japoński sąd skazał go jednak tylko na 4 lata w zawieszeniu za sfałszowanie raportów. Według wielu doniesień Karpeles dysponuje wciąż dużymi zasobami Bitcoina, choć on sam zawsze twierdził, że jest niewinny. Obecnie fundusz powierniczy oferuje ofiarom oszustwa 1300 dolarów za straconego Bitcoina.
🎄Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Grudzień 2024
🎄Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Grudzień 2024
🎄Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Grudzień 2024

Wyjaśnienie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.

Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Dawid-Paluch-bio.jpg
Dawid Paluch
Dawid studiował dziennikarstwo we Wrocławiu. Chciał został ekspertem sportowym, ale zakochał się w nowych technologiach. Po raz pierwszy dowiedział się o kryptowalutach w 2015 roku, lecz zaczął o tym pisać w 2017. Dzisiaj skupia się głównie na wykorzystaniu technologii blockchain w nowych branżach.
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane