Inne oblicze Coinbase

Coinbase przeszedł radykalną transformację od momentu otwarcia w 2012 roku, ale wiele zmian nie podoba się klientom platformy. Ostatnie reformy giełdy były daleko idące i spotkały się z masowym odpływem użytkowników i zmniejszeniem kapitalizacji rynkowej. Zmiany rozpoczęły się prawie dwa lata temu, gdy Coinbase ogłosił szybkie dodanie czterech nowych monet – Civic (CVC), district0x (DNT), Loom Network (LOOM) i Decentraland (MANA). Obecnie na giełdzie znajduje się 27 aktywów, w tym natywny stablecoin USDC. Przed tymi dodatkami Coinbase był bardzo powolny w dodawaniu nowych coinów. Na przykład dodanie Bitcoin Cash (BCH) zajęło prawie pięć miesięcy, a kierownictwo firmy poświęciło dużo czasu na przekonanie społeczności kryptowalut, że to odpowiedni krok dla giełdy. Jednak od momentu dodania czterech monet Coinbase szybko rozszerzyła swoją ofertę. W tym tygodniu Coinbase ogłosił 18 nowych potencjalnych listingów: Aave, Aragon, Arweave, Bancor, COMP, DigiByte, Horizen, Livepeer, NuCypher, Numeraire, KEEP Network, Origin Protocol, Ren, Render Network, Siacoin, SKALE Network, Synthetix i VeChain.

Monety Barry’ego

Związek między wieloma dodaniami wydaje się nieco podejrzany. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że dodanie Aragon (ANT) zostało przewidziane przez BeInCrypto w czerwcu ubiegłego roku wraz z ujawnieniem połączenia Digital Currency Group (DCG). Wiele z nowo wymienionych coinów jest również połączona z DCG, w tym bezpośrednie pozycje w Horizon i Livepeer – obie monety mają małą kapitalizację i zajmują odpowiednio 86. i 2212. pozycję w rankingu CoinMarketCap. Nie powinno to dziwić, ponieważ DCG, założone przez Barry’ego Silberta, jest głównym udziałowcem Coinbase. Notowanie monet firmowych konsekwentnie powodowało gwałtowny wzrost wartości (na przykład ostatni skok OmiseGo).

Gafa za gafą

Dość losowe i szybkie dodawanie monet nie było jedynym problemem. Coinbase niedawno zgodził się również pomóc DEA (amerykańska agencja rządowa skupiająca się na walce z handlem narkotykami) i IRS (amerykańska skarbówka), rzekomo naruszając prywatność klientów. Umowa umożliwia agencjom dostęp do wglądu w blockchain Coinbase’a, wzmocnionej w ubiegłym roku przez przejęcie Neutrino. Oddając te narzędzia do dyspozycji rządu USA, Coinbase naruszył niektóre z najbardziej podstawowych zasad kryptowalut – prywatność i anonimowość. Co więcej, na giełdzie konsekwentnie występowały przerwy w świadczeniu usług w okresie poważnych zmian na rynku. Powoduje to, że użytkownicy czują się oszukani, ponieważ nie byli w stanie kupować i sprzedawać podczas niektórych najważniejszych ruchów rynkowych.

Masowa ucieczka z Coinbase’a

Lista wykroczeń dokonywanych przez giełdę stale rośnie. W rezultacie użytkownicy rozpoczęli masowy exodus z dala od giełdy.

turns out @coinbase users do not appreciate @brian_armstrong selling surveillance tools to the US Government pic.twitter.com/rUhxPyQsUi

— Matt Odell (@matt_odell) June 9, 2020

Jak donosi BeInCrypto, z Coinbase’a wypłynęło ponad 200 milionów dolarów w ostatnich dniach i zbiegło się to z ruchem #BoycottCoinbase na Twitterze. Mimo że straty były znaczne, giełda powiedziała bardzo niewiele w odniesieniu do jej ogólnego postrzegania. Zamiast tego skupiono się na połączeniu zasobów w celu zapewnienia wsparcia instytucjonalnego. Niedawne przejęcie maklerskiego biura kryptowalut Tagomi zostało pochwalone przez Coinbase jako ostatni element niezbędny do stworzenia pełnego systemu instytucjonalnego. Wygląda na to, że model biznesowy Coinbase odchodzi od inwestorów indywidualnych i użytkowników, aby bardziej skupić się na instytucjach. W miarę jak mniejsi inwestorzy gromadzą się na bardziej żyznych ziemiach, Coinbase wydaje się zadowolony i pewny, że umocni swój los na wodach instytucjonalnych.