A gdyby tak kryptowaluty były osadzone w uniwersum Gwiezdnych Wojen…

Z okazji święta wszystkich fanów ‘Star Warsów’ postanowiliśmy zrobić ponowny casting do popularnych postaci w uniwersum. Bez zbędnych opisów przechodzimy do typowania.

Ciemna strona mocy

Lord Palpatine – Changpeng Zhao Kto lubi manipulować i kombinować, a mimo to wciąż w opinii publicznej ma raczej dobrą opinię? Kto wreszcie chciałby zawładnąć całą branżą, po cichu dominuje kolejne obszary w branży? Changpeng Zhao, podobnie jak Lord Palpatine, rządzi jedną z największych organizacji w branży, lubi uciszać media i zdecydowanie pasowałby do roli imperatora. Darth Vader – Nick Szabo Nie macie czasem uczucia, że Nick Szabo pasowałby znacznie bardziej do ciemnej strony mocy? Programista, który był zamieszany od początku w powstawanie kryptowalut. Zawsze chciał dobrze, ale w pewnym momencie nie chciał już dłużej pracować z innymi. Darth Vader był silny mocą, a kto może być potężniejszym niż jeden z cypherpunków, którego wielokrotnie podejrzewano o bycie Satoshim? Kylo Ren – Justin Sun Niby chciałby rządzić, niby ma jakąś władzę, ale wciąż czujemy, że brakuje trochę ogłady, rozsądku i doświadczenia. Justin Sun pasowałby do roli Kylo jak mało kto.

Jasna strona mocy

Yoda – Satoshi Nakamoto Nie mogło być inaczej. Yoda miał ponad 900 lat, potrafił być hologramem, nikt nie wiedział do końca, skąd on się wziął, kim jest, jak wygląda jego życie po pracy, czy ma rodzinę i gromadkę dzieci… A co wiesz o Satoshim? Obi-Wan Kenobi – Hal Finney Silny mocą był też Hal Finney. Zawsze porządny, idealistyczny. Często wcielał się w rolę rzecznika Satoshiego, sam też był podejrzewany o bycie legendarnym twórcą Bitcoina. Leia Oregana – Andreas Antonopoulos Jego siłą jest dyplomacja, rozmowy, edukacja, bycie na bieżąco i wiedzenie więcej niż inni. Andreas wie, co w trawie piszczy, choć zwykle nie decyduje w najważniejszych kwestiach branży kryptowalutowej. Ale czy ma na ten temat opinię? Owszem. Czy jest ona słuszna? Najprawdopodobniej tak. Luke Skywalker – Roger Ver Z tym wyborem mieliśmy największy problem. Mimo to wydaje nam się, że udało się znaleźć odpowiednią osobę. Roger Ver odpowiada za młodszą, niektórzy wierzą, że lepszą wersję Bitcoina (Skywalkera). Nigdy nie zdobył jednak tego samego respektu.

Gdzieś pomiędzy

Han Solo – John McAfee To był pierwszy wybór, o którym pomyśleliśmy. Przemytnik, który ma dość mglistą przeszłość, zawsze gdzieś poza prawem, nieco szalony, niepoukładany, a jego najlepszym przyjacielem jest wookie? Przecież to niemalże opis Johna. R2-D2 – Vitalik Buterin Niezwykle ważna postać (niektórzy uważają, że najważniejsza w całej sadze), obecna w każdym odcinku. Choć nikt tego dziwnego droida nie rozumie, ma on czasem świetne pomysły. Jar Jar Binks – Craig Wright Ciągle gada i gada, ale już każdy ma go dość. Mimo to wciąż utrzymuje się w branży. *Artykuł nie ma na celu obrażania kogokolwiek, a wszystkie porównania zostały stworzone w celach rozrywkowych.