Czy masz obawy co do przyszłości metaverse, zdominowanego przez Facebooka i innych gigantów technologicznych, takich jak Microsoft? Nowa ankieta wykazała, że nie jesteś sam. Badanie wykazało, że trzy na cztery osoby nie chcą metaverse, który jest prowadzony przez firmę o wątpliwej ochronie danych i integralności. Dzieje się tak pomimo tego, że Mark Zuckerberg skierował swoją firmę w stronę metaverse, w tym zmienił nazwę spółki holdingowej na Meta.
Metaverse to najnowszy trend w świecie technologii i niezależnie od tego, czy wierzysz w jego przyszłość jak Zuckerberg, czy jesteś sceptykiem jak Elon Musk, jedno jest pewne – przyciąga on największych gigantów z dziedziny finansów i technologii.
Badanie przeprowadzone wśród 1000 dorosłych Amerykanów wykazało, że większość ludzi woli metaverse, które działa na zdecentralizowanej platformie blockchain, takiej jak Ethereum czy Cardano. Ankieta przeprowadzona przez Advokate Group wykazała, że 87 procent preferuje tę wersję, przy czym 77 procent z nich szczególnie obawia się roli Facebooka w przyszłości wciągającego wirtualnego świata.
Centralizacja metaverse była największym problemem wśród jego fanów. Facebook jest ucieleśnieniem tej centralizacji, a Zuckerberg jest znany ze swoich zdolności konsolidacyjnych (Meta posiada obecnie Instagram i WhatsApp, z których każdy ma ponad miliard użytkowników, a nawet próbował wykupić Snapchata).
Metaverse Marka Zuckerberga
Zucks, jak niektórzy go nazywają, zaprzeczył, że chce zmonopolizować nowy wirtualny świat. W zeszłym roku mówił on:
Co kluczowe, żadna firma nie będzie zarządzać metaverse – będzie to ucieleśniony internet.
Według ankiety, niewielu mu wierzy i powiedzieli, że wolą używać zdecentralizowanej platformy, takiej jak Ethereum.
Nawet wtedy pojawiają się pytania o to, jaki blockchain będzie stanowił podstawę metaverse, gdy stanie się ono wystarczająco duże. Bitcoin nie jest w stanie wspierać smart kontraktów, które byłyby kluczowe dla tego nowego świata. Ethereum cierpi z powodu ogromnych opłat, które ograniczają nawet działanie istniejących aplikacji.
Alternatywy Ethereum mają swoje własne wady. Solana, która była faworytem, udowodniła, że poświęciła decentralizację, a nawet, co ważniejsze, bezpieczeństwo, na rzecz szybkości i wydajności. Co drugi miesiąc łańcuch ten cierpi z powodu przerw w działaniu, a ostatnio ucierpiał w wyniku ataku projektu Wormhole.
Inne, takie jak Cardano, Avalanche, Polkadot, Terra, Fantom i Algorand nie doświadczyły jeszcze masowej adopcji. I chociaż Shiba Inu podjęła próbę stworzenia metaverse, możemy śmiało stwierdzić, że nie będzie to protokół, który będzie stanowił podstawę tego świata.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.