Czy hossa na Bitcoina już się skończyła? Anality kryptowalut z X, Ted, jest przekonany, że nie. Jak przewiduje w swoich postach, przed nami jeszcze wiele okazji do wzrostu.
Oto cztery kluczowe powody, które wspierają jego optymistyczną analizę. Sprawdźmy dlaczego warto nadal inwestować w Bitcoina.
65-Miesięczna cykl płynności
Ted podkreśla znaczenie 65-miesięcznego cyklu płynności, który wyznacza okresy wzrostu i spadku płynności na rynkach finansowych. Według jego analizy, cykl ten osiągnął swoje dno w październiku 2023 roku. To może oznaczać początek nowej fazy ekspansji. Centralne banki, reagując na spowalniające dane gospodarcze, mogą złagodzić swoją politykę w ciągu następnych 18-24 miesięcy. Entuzjasta cyfrowych aktywów zauważa, że takie działanie zwiększy dostępność kapitału na rynkach, co z kolei pozytywnie wpłynie na Bitcoin.
Wskaźnik M2 i globalna płynność
Wskaźnik M2, obejmujący gotówkę, rachunki bieżące oraz łatwo wymienialne aktywa, jest kluczowym wskaźnikiem globalnej płynności. Jamie Coutts, inny analityk, zauważa, że tempo wzrostu M2 jest najniższe od lat 90 XX wieku. To sugeruje, że istnieje przestrzeń do łagodzenia warunków płynności.
W poście na platformie społecznościowej X, Jamie Coutts, tłumaczy swój punkt widzenia na to zagadnienie:
“Wygląda na to, że wkrótce odnotujemy znaczny wzrost zmienności na wszystkich rynkach, biorąc pod uwagę kierunek, w jakim zmierzają rentowności, USD i globalna M2. Pomimo tego, co nas czeka, w ciągu ostatnich lat nastąpiła duża zmiana w profilach zmienności globalnych aktywów w stosunku do Bitcoina.”
Jeśli banki centralne zdecydują się na taką politykę, może to prowadzić do napływu kapitału na ryzykowne aktywa, takie jak Bitcoin. Ted uważa, że obecna sytuacja na rynku globalnym sprzyja dalszemu wzrostowi wartości tej kryptowaluty.
Płynność na rynku kryptowalut
Ted zwraca również uwagę na fakt, że płynność powraca na rynek kryptowalut. Wprowadzenie spot Bitcoin ETF-ów znacząco przyczyniło się do tego procesu. Niemniej jednak, tempo napływu kapitału nie osiągnęło jeszcze poziomów charakterystycznych dla szczytów cykli. Oznacza to, że mimo rosnącego zainteresowania i inwestycji w Bitcoin, rynek nie osiągnął jeszcze etapu spekulacyjnej gorączki. To z kolei sugeruje, że przed nami jeszcze sporo miejsca na dalsze wzrosty, zanim dojdzie do dużej korekty.
Napływ środków do Spot Bitcoin ETF-ów
Amerykańskie spot Bitcoin ETF-y odnotowały znaczące napływy środków. Tylko w zeszłym tygodniu, do ETF-ów napłynęło 950 mln USD, co stanowi największy napływ netto od marca. Ted przewiduje, że ta tendencja będzie się utrzymywać, zwłaszcza gdy cena Bitcoina będzie rosła. Tradycyjni inwestorzy finansowi odzyskują zaufanie do tej kryptowaluty, co może przyczynić się do dalszego wzrostu jej wartości.
W marcu mogliśmy zobaczyć analizę wspomnianego eksperta, w której sugerował kolosalne wzrosty Bitcoina. Kilka dni temu autor zaktualizował natomiast wpis, odwołując się do swojej pierwotnej predykcji, przedstawionej w poniższym obrazku. Twórca analizy po raz kolejny utwierdził swoich odbiorców, że wszystko idzie zgodnie z planem, jeżeli chodzi o cenę sztandarowego kryptoaktywa. Zgodnie jego wyznaczonymi celami na wykresie, Bitcoin już wkrótce może osiągnąć 6 cyfrową wartość.
“Wszystkie trzy cele wyznaczone na moim poprzednim makrowykresie zostały już osiągnięte… więc oto nowa edycja poświęcona hossie. Spodziewam się sześciocyfrowego BTC w nadchodzących 12-18 miesiącach.”
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.