Dokładnie 15 lat temu, 31 października 2008 r., niejaki Satoshi Nakamoto udostępnił białą księgę Bitcoina. Nikt nie mógł wtedy wiedzieć, że dokument ten stanie się podstawą dla przyszłości finansów i stworzy branżę wartą miliardy dolarów.
Bitcoin jest piękny w całej swojej prostocie
Tytuł, jaki Satoshi Nakamoto nadał białej księdze, jest łudząco prosty: Bitcoin: system pieniądza elektronicznego peer-to-peer. Jednak zawartość tego dziewięciostronicowego dokumentu wywołała największą rewolucję w świecie fintech.
Satoshi uruchomił pierwszego klienta Bitcoin na początku 2009 roku, a następnie przekazał projekt społeczności w 2010 roku. Od tego czasu rozkwitł on jako otwarte źródło nauki, pracy i fascynacji dla milionów ludzi na całym świecie.
Czy wiesz, że Wirex rozdaje 1000 WXT zupełnie za darmo? Sprawdź jak je odebrać w naszym artykule: darmowe kryptowaluty.
Idąc z duchem czasu
Plan Satoshiego Nakamoto opisuje czysty, surowy Bitcoin i oferuje wystarczająco dużo miejsca, aby poruszać się z duchem czasu. Nie jest to niezmienna Biblia, a jedynie punkt wyjścia dla blockchaina. Ponieważ Satoshi opuścił projekt, nie ma również centralnej strony działającej jako administrator. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie, cały świat wspólnie definiuje, czym jest Bitcoin i czym powinien się stać.
Najczęściej używanymi słowami wokół kryptowalut (poza samą kryptowalutą) są Bitcoin i blockchain. Ale co dziwne, Satoshi Nakamoto wspomina słowo Bitcoin tylko dwa razy w całym dokumencie. Pierwszy raz w tytule, a drugi raz, gdy wspomina o stronie internetowej.
Słowo blockchain nie pojawia się nawet w białej księdze. Satoshi Namakoto wymienia słowa blok i łańcuch osobno i mówi o “łańcuchu dowodów pracy opartych na hashach”. Ale tak, brzmi to nieco mniej smacznie.
Satoshi prawdopodobnie ciężko pracował nad Bitcoinem jeszcze przed opublikowaniem białej księgi. Po nieco ponad dwóch miesiącach sieć była już gotowa do działania. 3 stycznia Satoshi Nakamoto wydobył pierwszy blok transakcji i Bitcoin oficjalnie się narodził.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.